Bagnet na broń – interpretacja i analiza
„Bagnet na broń” Władysława Broniewskiego to wiersz reprezentujący lirykę tyrtejską. Poeta napisał go w kwietniu 1939 roku, kilka miesięcy przed niemiecką agresją na Polskę. Wiersz ma charakter profetyczny. Podmiot przewiduje bowiem rychłą napaść na swoją ojczyznę i wzywa rodaków do stawienia czynnego oporu.
Broniewski przedstawia Polskę, sięgając po topos domu. Podkreśla, że pomimo rozmaitych niedogodności, jakich każdy doznaje w swoim kraju, ostatecznie ojczyzna powinna być dla każdego rodaka wartością najwyższą, dlatego należy stanąć w jej obronie. Atak wroga nastąpi niespodziewanie i podstępnie, nocą, kiedy nikt nie będzie się go spodziewał. Trzeba zachować zatem czujność i przywitać nieprzyjaciela bagnetem.
Wiersz posiada patetyczny nastrój, na pierwszy plan wysuwa się tu perswazyjna funkcja języka, polegająca na nakłonieniu narodu do walki. Dominują zatem takie środki stylistyczne, jak bezpośrednie zwroty do adresata (np. stań u drzwi”), wykrzyknienia i pytania retoryczne. Na poziomie brzmieniowym mamy do czynienia z nagromadzeniem głosek drżących (np. „broń”, „grom”, „krew”) oraz dźwięcznych „b” i „d”, a także syczących „s”, które wprowadzają atmosferę niepokoju, a także oddają odgłosy wojny: marsz wojsk, dźwięk bębnów, strzały.
Podmiot kieruje swoje słowa do całego narodu, ale także do poety, który jest figurą wszystkich artystów. Broniewski wskazuje, że sztuka w czasie wojny musi zostać zaangażowana w walkę, ma się stać silnym orężem, podtrzymującym ducha narodu. Poetę określa się za pomocą wymownej metafory „ogniomistrza serc i słów”. Jego twórczość ma się stać tożsama ze strzeleckim rowem. Ponadto Broniewski postuluje walkę do ostatniej kropli krwi, przypominając słowa Cambronne. Ów dowódca wojsk napoleońskich podczas walki z Anglikami stwierdził bowiem, że „gwardia umiera, ale nie poddaje się”.