Gdy tu mój trup – interpretacja i analiza
„Gdy tu mój trup” to wiersz Adama Mickiewicza, który zaliczany jest do grupy tzw. liryków lozańskich. Teksty te powstawały najprawdopodobniej w okresie 1839 - 1840 i nie zostały opublikowane za życia wieszcza. Istnieją podejrzenia, że zachowała się jedynie niewielka część jego ówczesnego dorobku, która zdradza stopniową przemianę zachodzącą w twórczości poety - stopniowy zwrot w stronę nowej retoryki, podejmowanie tematów bardziej osobistych, intymnych (wyraźnie zaznaczająca swą obecność w utworach próba rozliczenia z dotychczasowym życiem).
Analiza
Dzieło składa się z czterech tetrastychów napisanych regularnym jedenastozgłoskowcem. Pojawiają się w nim rymy parzyste (strofa pierwsza) oraz przeplatane (pozostałe zwrotki). Są to rymy żeńskie, dominują wśród nich dokładne, chociaż dostrzec można także niedokładne (np. stoi : mojej).
„Gdy tu mój trup” jest wierszem obfitującym w różnorodne środki stylistyczne. Już na początku uwagę zwraca apostrofa (Gdy tu mój trup w pośrodku was zasiada) wzbogacona następnie parentezą (ach). Pojawia się także uosobienia (trup głośno gada, dusza błąka się i narzeka) oraz epitety (bujna i wonna trawa) oraz porównanie (wpośród zbóż jak w toni wód się kąpa), których celem jest malowanie nastrojowego krajobrazu. Ponadto w ostatnich strofach znajduje się paralelizm składniowy podkreślający piękno rodzinnego pejzażu, jego bliskość sercu podmiotu lirycznego.
Kompozycja wiersza jest wyraźnie dwudzielna. Jego pierwsza część (dwie zwrotki) opisuje sytuację, w jakiej znajduje się ja mówiące, sygnalizując zarazem, że jego dusza wymyka się z tej przestrzeni. Druga część opisuje zaś wyimaginowaną podróż, której celem staje się dawno opuszczony, lecz wciąż żyjący w pamięci kraj.
Interpretacja
Pierwsze słowa podmiotu lirycznego ukazują jego rozdarcie. Obecność fizyczna jest jedynie powierzchowna, niepoparta myślą ani uczuciem, gdyż dusza, odpowiedzialna w domyśle za tę sferę, znajduje się gdzie indziej, w odległej przestrzeni. Dlatego, chociaż docenia on otaczającą go rzeczywistość, skazana jest ona na porażkę w zestawieniu z obrazami, które przewijają się w jego pragnieniach i marzeniach.
Owa przestrzeń duszy namalowana zostaje barwami znanymi z sielanek. Wśród wrzącej pracy, codziennych trosk i radosnej zabawy ja mówiące odnajduje harmonię i spokój. Pomaga mu w tym rodzima przyroda - wiejski krajobraz wyścielony bujną trawą i upstrzony motylami i wróblami. Takie ukazanie rodzimego pejzażu, skontrastowanego w dodatku z miejscem obecnego pobytu podmiotu lirycznego, podkreśla tęsknotę i ból rozstania, jakie obecne są w jego życiu.
Jednak aspekt emocjonalny nie wyczerpuje w pełni tematu utworu. W drugiej strofie wiersza wyraźnie zaznaczony zostaje fakt, iż przestrzeń pobytu duszy wiąże się także ze sferą intelektualną - Jest u mnie kraj, ojczyzna myśli mojej. Koncept ten odwołuje się do obszaru wolnego od granic administracyjnych i politycznych, jednoczącego ludzi o podobnych poglądach, zbliżonych przekonaniach.
„Gdy tu mój trup” to dzieło w znacznej mierze związane z biografią autora i coraz silniejszym piętnem emigracji. Akcentuje ono złożoność stanu tęsknoty, ukazując jego płaszczyznę emocjonalną oraz intelektualną. Tajemnicza istota świecąca jako jutrzenka, która przywołana zostaje w ostatniej strofie, może być rozumiana zarówno przez sferę uczuć (piękno krainy, radość związana z przebywaniem w nią), ale także za pośrednictwem rozumuu (wyobrażenie wzniosłej idei, wartości).