Na lipę - interpretacja i analiza
Fraszka „Na lipę” przedstawia radości wiejskiego, spokojnego życia (topos arkadyjski). Tytułowe drzewo zwraca się do człowieka, przechodzącego obok:
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie,
Nie dojdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie
Spoczynek pod drzewem oferuje nie tylko cień, ale także chłodny wiatr i śpiew ptaków. Człowiek może obserwować pszczoły, które zbierają miód – pożyteczne owady symbolizują harmonię, panującą w naturze, a także w związkach człowieka i natury.
Lipa wie, że nie jest drzewem z hesperyjskiego sadu, rodzącym złote jabłka – ale przecież to co oferuje wiejskie życie jest równie cenne, jak owoce z cennego kruszcu.
Fraszka odwołuje się do wątku częstego w twórczości Jana Kochanowskiego. Mistrz z Czarnolasu wielokrotnie podkreślał zalety życia na wsi – życia prostego, ale uczciwego, bogobojnego i mającego swoje radości. Radości te są niewielkie, ale człowiek mądry i nie niepokojony wyrzutami sumienia potrafi je docenić. W tej niepozornej fraszce widać także duże wpływy filozofii stoickiej, zalecającej spokój ducha i odkrywanie ładu w przyrodzie.
Forma utworu (kilka informacji):
- trzynastozgłoskowiec
- rymy parzyste (aabb)
- personifikacja
- apostrofa, epitet, metafora