Bohater romantyczny to pojęcie budzące dość jednoznaczne skojarzenia w czytelniku. Emocje, poświęcenie, ideały – z tymi cechami niewątpliwie kojarzą się postacie zapełniające literaturę pierwszej połowy XIX wieku. Oczywiście poszczególni autorzy w różny sposób interpretowali to, co my dziś określamy jako „ducha epoki” – znajdowało to wyraz w specyficznych różnicach w kreacji bohaterów. Zarówno owe różnice, jak i wspomniane wcześniej podobieństwa widać wyraźnie dzięki zestawieniu Męża z „Nie-boskiej komedii” Zygmunta Krasińskiego i Kordiana z dramatu Juliusza Słowackiego.
Kordian jest młodzieńcem poszukującym miejsca w świecie. Marzy o wielkich czynach, ideach, które nadadzą sensu jego egzystencji – nie może jednak znaleźć sprawy, dla której warto się poświęcić. Młodzieniec prosi Boga o pomoc w znalezieniu celu:
Boże! zdejm z mego serca jaskółczy niepokój,
Daj życiu duszę i cel duszy wyprorokuj...
Jedną myśl wielką roznieć, niechaj pali żarem,
A stanę się tych myśli narzędziem, zegarem,
Na twarzy ją pokażę, popchnę serca biciem,
Rozdzwonię wyrazami, i dokończę życiem.
Egzystencjalne problemy i niepowodzenia miłosne doprowadzają Kordiana do próby samobójczej. Życie jego nabiera sensu dopiero w czasie uczestnictwa w spisku koronacyjnym – służba dla ojczyzny okazuje się ową wielką sprawą, na rzecz której działać.
Pozornie inną postacią jest Mąż – człowiek, mówiąc dzisiejszym językiem, zrealizowany, cieszący się szacunkiem ludzi i miłością kobiet (co doprowadza zresztą do tragedii rodzinnej). Jest także poetą oraz – w późniejszym okresie – działaczem politycznym.
Wiele mówiący jest fragment jego wypowiedzi:
– Jakże tu dobrze być panem, być władzcą – choćby z łoża śmierci spoglądać na cudze wole, skupione naokoło siebie, i na was, przeciwników moich, zanurzonych w przepaści, krzyczących z jej głębi ku mnie, jak potępieni wołają ku niebu.
– Dni kilka jeszcze, a może mnie i tych wszystkich nędzarzy, co zapomnieli o wielkich ojcach swoich, nie będzie – ale bądź co bądź – dni kilka jeszcze pozostało – użyję ich rozkoszy mej kwoli – panować będę – walczyć będę – żyć będę.
– To moja pieśń ostatnia!
Mąż, podobnie jak Kordian, realizuje się w czynie, znajduje szczęście w możliwości dokonywania rzeczy wielkich, nawet jeśli będą go kosztowały życie. Warto jednak odnotować znaczącą różnicę – bohater Juliusza Słowackiego w swoich poszukiwaniach jest szczery, gdy znajduje odpowiednią ideę, naprawdę chce się dla niej poświecić. Natomiast wydaje się, iż dla Męża poszczególne sprawy (poezja, miłość, rodzina, ojczyzna) są tylko sposobami zaspokojenia własnej próżności. Traktuje je jako rodzaj sportu – kiedy osiąga spełnienie w jednej dziedzinie, porzuca ją i pragnie kolejnych podniet.
Postacie wykreowane przez Juliusza Słowackiego i Zygmunta Krasińskiego łączy poszukiwanie wielkiej idei, służby nadającej życiu sens. Marzą wręcz o sprawach, dla których będą mogli owe życie poświęcić. Jednak stwierdzić trzeba, iż podobne działania wynikają u obu bohaterów z różnych źródeł – o ile Kordian faktycznie marzy o służeniu wartościom, to dla Męża naprawdę liczy się wyłącznie miłość własna.
„Ferdydurke” jest powieścią przesyconą groteską. Przejawia się ona zarówno w fabule utworu jak i w sposobie jej prezentacji a więc konstrukcji języku...
Jeden z bohaterów „Akademii Pana Kleksa” – szpak Mateusz był przed laty najprawdziwszym księciem zamienionym później w ptaka. Mateusz był...
„Lekcja anatomii doktora Tulpa” to obraz stworzony przez artystę którym był Rembrandt van Rijn. Opis Przedstawiona na obrazie scena to udokumentowanie praktyk...
Pewnego styczniowego popołudnia udałem się na sanki. Zima była tego roku wprost cudowna – puszysty śnieg pokrywał wszystko jak okiem sięgnąć! Mróz nie dokuczał...
Akcja „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza rozpoczyna się w trzynastym roku panowania Władysława Jagiełły (1399) a kończy się chwalebnym zwycięstwem polskich...
Spowiedź księdza Robaka jest jednym z najważniejszych punktów fabuły „Pana Tadeusza”. Stanowi ona zamknięcie wielu wątków fabularnych ostatecznie...
Scena w której Wokulski dostrzega pannę Łęcką siedzącą w teatralnej loży ma symboliczne znaczenie. Od tego momentu zamożny kupiec będzie starał się wspiąć...
Każdy z nas tworzy w głowie własną „mapę pogody”. Mapa ta nie jest zapisem pozycji miast rzek i gór – zamiast tego ten fikcyjny plan uszeregowuje...
Wszystko zaczyna się gdy narrator „Trans-Atlantyku” dowiedziawszy się że jego ojczyzna jest coraz poważniej zagrożona wojną postanawia zostać w Argentynie....