Wielu współczesnych intelektualistów narzeka na zanik czytelnictwa, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Przytaczane w prasie statystyki potwierdzają tę smutną obserwację. Połowa Polaków w ogóle nie miała książki w ręku w ciągu ostatniego roku! No dobrze, może ktoś powiedzieć, nie czytam i co z tego? Czy jestem gorszym człowiekiem? Gorszym zapewne nie, ale warto się zastanowić, czy spadek czytelnictwa nie oznacza również upadku naszej kultury, choćby na poziomie języka. Padają zarzuty, że mówimy do siebie językiem telewizji: seriali i reklam. Wydaje się, że w tej opinii jest dużo prawdy.
W końcu nie wystarczy nauczyć się mówić po polsku, by się ładnie wysławiać. W używaniu języka musimy się nieustannie ćwiczyć – wie to każdy, kto nauczył się języka obcego. Jeśli nie będziemy praktykować mówienie w obcym narzeczu, szybko zapomnimy to, czego się nauczyliśmy. Z mową ojczystą jest podobnie. Oczywiście nie zapomnimy jej, skoro używamy jej na co dzień. Ale może być tak, że zaczniemy naśladować ten język, z którym mamy do czynienia – czyli właśnie język telewizji. Dawniej ludzie przerzucali się cytatami z książek i sztuk teatralnych. Nie wypadało wręcz nie rozpoznać nawiązania do Szekspira. Dzisiaj uśmiechamy się ze zrozumieniem, gdy ktoś przywoła w rozmowie hasło z reklamy telefonów komórkowych lub dostawcy internetu. Oczywiście reklamy owe bywają często błyskotliwe i zabawne, ale czy nie jest to jednak pewien upadek? Przeszliśmy od pisanych pięknym wierszem, poruszających najważniejsze sprawy dzieł Szekspira do trwających minutę filmików, które mają nas zachęcić do zakupu jakiegoś produktu, o którym za rok nikt nie będzie pamiętał. Cytaty są swego rodzaju znakami drogowymi w czasie rozmowy – pozwalają nam rozpoznać ludzi, którzy dzielą z nami zainteresowania, pasje, typ wrażliwości. Przywołując cytat z Mickiewicza daję znać rozmówcy, że czytałem dzieła tego poety, że są dla mnie ważne jego myśli. Jaki znak daję, gdy cytuję reklamę? Że lubię gumę do żucia? Czy to jest coś, co rzeczywiście jest ważne dla charakterystyki mojej osoby?
Język nie jest tylko narzędziem. To jak mówimy, sprawia też, kim jesteśmy. Jeśli nie potrafię używać wyrafinowanych i skomplikowanych słów, to jak wyrażę swoje emocje, które też są skomplikowane? Jeśli będę znał wyłącznie język reklam gum do żucia, to będę mógł co najwyżej zachwalić kolejny smak gumy – gorzej, gdy zapragnę wyrazić miłość, cierpienie lub tęsknotę. Nie jest to wymyślona sytuacja. Wiele razy widziałem osoby, które nie potrafią dobrać języka do odpowiedniej sytuacji. Nie wiedzą, kiedy mówić wzniośle, kiedy zwyczajnie, kiedy dowcipnie, a kiedy poważnie. Wydaje mi się, że wynika to z tego, że znają wyłącznie język reklam. Ale czy ja sam czasem nie mam takich problemów?
Sądzę, że coraz częściej mówimy językiem telewizji. Powoduje to trudności z wyrażeniem głębszych emocji. Powinniśmy czytać więcej książek, sięgać po dzieła dawnych mistrzów – bowiem ich słowa, utrwalone na papierze, sprawiają, że łatwiej rozumiemy to, co sami czujemy. Rozumiemy i potrafimy to wyrazić.
„Chłopów” Władysława Reymonta można nazwać epopeją wsi ponieważ ukazują drobiazgowy i sugestywny obraz tej warstwy społecznej. Reymont posługując...
Premiera mało którego dzieła XX-wiecznej sztuki wywołała takie kontrowersje jak prezentacja „Fontanny” Marcela Duchampa. Trudno się temu dziwić –...
Kochany Mikołaju Jak się czujesz? Czy gardło boli Cię nadal tak bardzo? Mam nadzieję że jest już lepiej. Piszę do Ciebie by opowiedzieć co wydarzyło się ostatnio w...
Wiersz zatytułowany „Testament mój” napisał Juliusz Słowacki na przełomie lat 1839 - 1840 będąc w tym czasie w Paryżu. Dzieło odbija nastrój...
„Rozłączenie” napisał Słowacki 20 lipca 1835 r. będąc nad szwajcarskim jeziorem Leman (czyli Jeziorem Genewskim). Liryczny krajobraz wywołał w poecie podniosły...
Szanowni Państwo chciałem dzisiaj poruszyć pewne zagadnienie moralne. Wybitny komediopisarz francuski Molier zawarł w dramacie „Świętoszek” celną uwagę. Mianowicie...
Marek Edelman jest bohaterem książkowego reportażu Hanny Krall „Zdążyć przed Panem Bogiem”. Zazwyczaj kojarzymy go z jego rolą w czasie wojny – był...
Tadeusz Różewicz urodził się w 1921 roku i jest to data niezwykle istotna dla zrozumienia jego twórczości. W końcu młodość autora przypadła na czasy II...
Gdy mowa o związkach literatury polskiej z miastami chyba najbardziej wybija się Warszawa. Bodaj żadne inne miasto naszej ojczyzny nie bywało tak często opisywane w powieściach...