Życie codzienne i kariery zawodowe aktorek, tancerek, wokalistek kabaretowych oraz cyrkówek nad wyraz interesowały mieszkańców Paryża przełomu wieków XIX i XX. Śledziły je miejskie dzienniki, ale też niemałym zainteresowaniem cieszyły się ich sylwetki w oczach artystów. Chętnie malowali je artyści niezależni, jak Henri de Toulouse-Lautrec oraz impresjoniści – Auguste Renoir i Edgar Degas. Dla Degasa wręcz obsesją stało się szkicowanie sylwetek tancerek, ich dłoni i stóp w trakcie tańca, które to szkice wykorzystywał później w rzeźbie i malarstwie. Jednym z bardziej efektownych dzieł, podejmującym tę tematykę, jest „Primabalerina”.
Obraz jest absolutnie minimalistyczny. Po szarej posadzce, na scenie paryskiej opery, tanecznym krokiem przemieszcza się tancerka w solowym pokazie. Stojąc na jednej nodze, rozpościerając na boki zgrabne ramiona, z zadartą głową, prezentuje wszystkie swoje wdzięki z klasą i lekkością. Tancerka otulona jest białym tiulem sukni, od którego ledwo odcina się jasna skóra dekoltu, rąk i twarzy. Powiewająca w ruchu czarna wstążka u szyi primabaleriny nadaje scenie żywotności, zaś kwiaty we włosach oraz na sukni tancerki, dodają jej wdzięku. To ona jest najważniejsza na obrazie, a jednak Degas pozwolił sobie na uchwycenie jednego jeszcze elementu – z lewej strony widzimy zarys scenicznych dekoracji, które układają się w kulisy, zza których wystają nogi lub też całe sylwetki innych tancerek oraz jednego mężczyzny w smokingu (może reżysera). Obecność kulis sprawia, że kompozycja obrazu nabiera asymetryczności, a wzrok widza przesuwa się po przekątnej od prawego górnego rogu na lewo w dół, wzdłuż krawędzi dekoracji oraz równolegle do nich rozpostartych rąk tancerki.
Gama barwna obrazu jest szeroka, gdyż rozciąga się od ciepłych brązów i ugrów po błękity i ciemniejsze odcienie niebieskiego, zauważalne w scenografii i na sukniach tancerek. Poza tym dominują barwy neutralne – biel, czerń i odcienie szarości. Silną dominantą kolorystyczną jest biała sylwetka primabaleriny, która przyciąga oko widza, odcinając się swą jasnością od ciemnoszarej posadzki. Jest też kolor na obrazie nośnikiem światła, odbijającym się w bielach i żółciach, cień zaś reprezentują najczęściej błękity w fałdach sukien tancerek oraz ciemne brązy w kulisach. Trzeba zaznaczyć, że modelunek światłocieniowy jest zauważalny przede wszystkim na realistycznie, szczegółowo odmalowanej sylwetce tancerki, zaś kulisy i postaci wychylające się zza nich mają charakter wyłącznie szkicowy, a światłocień jest na nich ledwo zaznaczony.
Otwarta kompozycja obrazu cechuje się wyjątkową dynamicznością, której nadają jej liczne kierunki wyznaczane przez wyraźne, szybkie pociągnięcia pędzla. Grubo kładziona farba w tle oraz drobne, ale wyraźne pociągnięcia pędzla kreślące tiulową spódnicę tancerki nadają przedstawionej scenie ekspresji typowej dla dzieł impresjonistów. Ciekawym zabiegiem jest uchwycenie sylwetek postaci wystających zza kulis, gdyż odejmuje to nieco powagi całej scenie i nadaje jej lekkości. Zdradza zresztą zamiłowanie Degasa nie tyle do przedstawiania na obrazach oficjalnych wystąpień tancerek, ile bardziej do tego, co dzieje się w kuluarach, co nieoficjalne i spontaniczne.
Zawód lekarza to jedna z najbardziej interesujących profesji. Nieustannie styka się on ze śmiercią ratuje ludzi przed chorobami i przynosi im ulgę w cierpieniu –...
Nigdy nie sądziłam że niezapomniana przygoda przytrafi mi się podczas drogi do szkoły. Od zawsze przecież chodziłam tą samą ścieżką przez las. Jednak do ostatniej...
Arkady Fiedler w swojej książce „Dywizjon 303” nazywa polskich pilotów biorących udział w bitwie o Anglię współczesnymi rycerzami. Porównanie...
Odpowiedź na pytanie czy kultura polska jest kulturą o cechach mieszczańskich nie jest odpowiedzią łatwą. Można bowiem w polskiej kulturze dostrzec elementy twórczości...
Zazwyczaj gdy mowa o Biblii mamy na myśli jedną książkę. Gdy chodzi o formę fizyczną będziemy mieli rację – Pismo Święte to najczęściej jeden obszerny tom....
Tytuł „Jądro ciemności” ma znaczenie symboliczne. Po pierwsze odnosi się do Afryki jako kontynentu czarnych ludzi – w sensie dosłownym – ale również...
„Lalka” Bolesława Prusa jest dziełem w którym ukazana została szczegółowa panorama polskiego społeczeństwa. Co charakterystyczne dla powieści...
Słowo „vanitas” to po łacinie „marność”. Przez wieki najpopularniejszym językiem w jakim czytano Pismo Święte była bowiem łacina – i właśnie...
„Książka nie jest tak fajna jak film!” – powiedział ostatnio mój kolega. „W filmie widzisz co robią bohaterowie słyszysz jak rozmawiają....