Unikalne i sprawdzone teksty

Fabryki, huty, kopalnie w oczach Stefana Żeromskiego. Wypracowanie | wypracowanie

Stefan Żeromski był pisarzem, który w sposób bardzo plastyczny odmalowywał panoramę współczesnego mu świata. W „Ludziach bezdomnych” poznajemy więc z jednej strony pełen przepychu i beztroski świat arystokracji, z drugiej - naznaczony biedą i ciężką pracą świat robotników. Nawet w kopalniach, hutach i fabrykach odnajduje jednak młodopolski pisarz ukryte piękno, które napawa go fascynacją.

Pierwszym z opisów przestrzeni robotniczej jest fabryka cygar, w której pracuje Judymowa. Doktor Tomasz Judym wstępuje do mrocznego budynku wypełnionego szarymi ludzkimi sylwetkami, by spotkać się z bratową. Przemierzając kolejne sale, gdzie setki kobiet, a także mężczyzn wykonuje machinalnie, w nadspodziewanie szybkim tempie swoje rutynowe czynności związane z produkcją cygar, Judym z zadziwieniem się im przygląda. Nie są oni piękni, jednak tempo i przy tym dokładność ich działań przypomina funkcjonowanie doskonałej maszyny, zaprogramowanej, by zajmować się wyłącznie wyznaczoną im częścią produkcji. Przebywający w gorących, ciemnych pomieszczeniach, w duszących oparach tytoniu i ludzkiego potu pracownicy mają jednak wymizerowane twarze, zepsute zęby i nie wyglądają najlepiej.

Zupełnie inaczej jest w stalowni, w której pracuje brat Judyma, Wiktor. Tamtejsi pracownicy, o muskularnych ciałach, wykonują niezwykłą pracę, sprawiającą wrażenie, jakby wymagała nadludzkiej siły od jej wykonawców. Przez to ich postaci przypominają sylwetki bogów, nad którymi zachwytu nie może ukryć Judym:

W rogu sali dłubał nad czymś mężczyzna o takim kadłubie, o takich bryłach mięśni, że Judym przypatrywał mu się jakby nieznanemu gatunkowi człowieka. Widział podobne kłęby bicepsów, ale tylko w marmurze i na rysunkach. Zdawało się, że gdyby to ramię podniosło się, ta pięść w mur trzasnęła, toby go w mgnieniu oka zgruchotała na szczątki. I był to wspaniały widok, gdy siłacz ujął swój młot i zaczął do spółki z towarzyszem łączyć uderzeniami dwa rozpalone końce szyn. Doktorowi nie chciało się stamtąd wychodzić. Z żywą ciekawością przyglądał się siłaczowi, rozpatrywał i przepowiadał sobie na nim muskuły.

Warunki pracy w stalowni również nie są sprzyjające. Robotnicy pracują w pocie czoła, brudzie, wykonując bardzo ciężką fizycznie pracę. Obecność maszyn, które tę pracę ułatwiają, jest jednocześnie dla nich śmiertelnym zagrożeniem. Najbardziej niebezpiecznym i zachwycającym jednocześnie jest wyrób stali, który wymaga od pracujących w fabryce mężczyzn wiedzy, siły i odwagi. Gwałtowna reakcja chemiczna sprawia, że buchające z „gruszki” światło oślepia, a trzaskające na wszystkie strony iskry niszczą ubrania niestrudzonych robotników.

Bardzo ponurym miejscem, zdecydowanie bardziej nieprzyjaznym człowiekowi, niż stalownia, jest kopalnia „Sykstus”, którą doktor Judym zwiedza przebywając w Zagłębiu. Przemierzając podziemne korytarze spotyka on na swojej drodze zapracowanych, czarnych od węgla ludzi, którzy, jak sam to określa, „za życia mieszkają w grobie”. Ich praca jest ciężka i niebezpieczna, ale mimo to niektórzy z nich wciąż nie tracą pogody ducha i z radością odpowiadają na pozdrowienia szczerym „Glikauf!”. Pomimo tego, że kopalnia zniechęca Judyma panującym w niej mrokiem i wilgocią, przy bliższej obserwacji ścian jednego z korytarzy wykutych w węglu kamiennym, zostaje oczarowany jej widokiem:

Zdawało mu się, że stoi w cudownym lesie, w puszczy odwiecznej, nie sianej, przez którą nie szła jeszcze stopa człowieka. Rosły naokół olbrzymie paprocie z pniami, jakich nie obejmie trzech ludzi, skrzypy w drzewa wybujałe, straszne widłaki i inne, niewidzianych form, mistycznej piękności albo potwornej brzydoty, jakieś sigillaria, odontopterydy, lepidodendrony... Te wielkie potwory, splecione między sobą łańcuchami lian, krzewiły się na pulchnym trzęsawisku, gdzie mchy przepyszne i niewysłowione kwiaty pachniały w czarnym gorącu wieczystych cieniów.

Opis wnętrza kopalni mógłby posłużyć za komentarz do wrażeń, jakie w Judymie wywołuje cały świat robotników - z jednej strony przerażający swą obcością i niebezpieczeństwami, odstręczający brzydotą i potwornością; z drugiej jednak pełen uroku, jaki posiadają zarówno spracowane sylwetki robotników, których atletyczne ciała porównane zostają do antycznych posągów, jak i te ponure na pozór przestrzenie, w jakich przyszło robotnikom pracować, a które skrywają zaskakujące dla oka nieprzyzwyczajonego odbiorcy tajemnice.

Rozwiń więcej

Losowe tematy

Scjentyzm – definicja przedstawiciele...

Definicja Pogląd zwany scjentyzmem pojawił się w XIX wieku i w tym okresie stał się niezwykle popularnym. Jego nazwa pochodzi od słowa nauka i na takie też poznanie zwraca...

Człowiekiem jestem i nic co ludzkie...

W okresie renesansu jedną z najbardziej rozpowszechnionych maksym stały się słowa Terencjusza: człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce . Oznaczały one że...

Mój wymarzony zawód

Jedną z najważniejszych wyborów w życiu jest decyzja jaki zawód obrać. Powtarza się często że po odpowiednim wyborze nie przepracuje się w życiu ani jednego...

Rola ziemi w życiu bohaterów „Chłopów”...

Ziemia odgrywa bardzo ważną rolę w życiu bohaterów „Chłopów” Władysława Reymonta. Stanowi ona ich źródło wyżywienia stan posiadania...

Motyw samotności w literaturze...

Samotność to temat który poruszany bywa przez twórców różnorodnych epok. Bywa ona powiązana z wieloma innymi czynnikami. Niejednokrotnie osamotniony...

Gustaw jako bohater romantyczny

Gustaw – protagonista czwartej części „Dziadów” Adama Mickiewicza – jest postacią tajemniczą budzącą niepokój. Historia opowiedziana...

„Legenda o świętym Aleksym”...

Powstające od IV wieku naszej ery hagiografie przybierające najczęściej formy legend o losach świętych Kościoła stanowiły bardzo ważny element pisarstwa średniowiecznego....

„Ludzie ludziom zgotowali ten...

„Ludzie ludziom zgotowali ten los” – takim mottem poprzedziła Zofia Nałkowska swoją książkę „Medaliony”. Słowa te posiadają dużą wagę...

Czy warto być emigrantem? Rozprawka...

Sprawa emigracji jest niezwykle aktualna w naszych czasach – w końcu setki tysięcy naszych rodaków opuszczają Polskę i udają się do innych krajów w...