Określenie „Kolumbowie” pochodzi z powieści Romana Bratnego i oznacza pokolenie Polaków urodzonych w okolicach 1920 roku. W dorosłe życie wchodzili oni w okresie II wojny światowej, jednej z największych katastrof w dziejach ludzkości. O tym okresie pisał Czesław Miłosz w „Zniewolonym umyśle”: trzeba nabyć nowe przyzwyczajenia. Natykając się wieczorem na trupa na chodniku obywatel dawniej pobiegłby do telefonu, zebrałoby się wielu gapiów, byłyby wymieniane uwagi i komentarze. Teraz wie, że trzeba szybko minąć tę kukłę leżącą w ciemnej kałuży i nie zadawać niepotrzebnych pytań […]Który świat jest “naturalny”? Czy ten sprzed wojny, czy wojenny? Oba są naturalne - sądzi człowiek, jeżeli oba dane mu było poznać. Nie ma instytucji, nie ma obyczaju i przyzwyczajenia, które by nie mogły ulec zmianie.
Trudno się dziwić, że twórczość młodych ludzi, którzy zetknęli się z taką rzeczywistością, przenikają nastroje pesymizmu i katastrofizmu. Elementy znane z przedwojennego życia niejednokrotnie zostają skontrastowane z potwornością „nowego ładu” Hitlera i Stalina. W wierszu „1942. Noc wigilijna” Tadeusz Gajcy odnosi się do znanej kolędy, jednak znacząco ją zmienia:
Więc choinka. - A na sznurku pajacyk,
kolędować Małemu, niech krzepnie,
pójdź - złóż dary - nie wystarcza popatrzeć -
drzewko smutne, a u ciebie świece.
Lulajże w powrozie, lulajże na haku.
Pełne ciepła słowa pieśni zostają zestawione z egzekucjami, które były rzeczą powszechną w okupacyjnej rzeczywistości. Wcześniej hucznie świętowano Boże Narodzenie, co wyrażało się w rzucających się w oczach ozdobach, takich, jak choinki, czy świece – teraz miejsce ozdób zajęły narzędzia kaźni. Ich widok był propagowany przez okupanta, pragnącego zastraszyć podbite społeczeństwo.
W wierszu Tadeusza Różewicza widzimy warkocz, za który pociągają w szkole/niegrzeczni chłopcy – znajduje się on w stercie włosów kobiet, zagnanych do komory gazowej („Warkoczyk”). Skoro człowieka tak się zabija jak zwierzę (Różewicz, „Ocalony”), to pojawia się pytanie, czy jakakolwiek różnica jest między człowiekiem, a zwierzęciem.
To są nazwy puste i jednoznaczne:
człowiek i zwierzę
miłość i nienawiść
wróg i przyjaciel
ciemność i światło.
Doświadczenia wojenne sprawiają, że młody człowiek nie jest młody – przeżył bowiem więcej niż jego przodkowie przez całe życie. Mam lat dwadzieścia /jestem mordercą, mówi podmiot liryczny wiersza „Lament”. Ów młody człowiek mógł też widzieć furgony porąbanych ludzi ( „Ocalony”). Nastrój tych utworów każe powątpiewać, czy kiedykolwiek będzie możliwy powrót do normalności – w końcu, czy po takich przejściach można prowadzić życie w czasach pokoju? Nie wierzył w to Stanisław Staszewski, więzień obozu koncentracyjnego.
Rozmarzeni bohaterowie jego „Knajpy morderców”, dawni partyzanci, wzywają:
Wracajcie, słodkie chwały godziny,
Sławne gonitwy i strzelaniny.
Tak tylko można znowu być młodym -
Zabić - i z dumą czekać nagrody.
Wyjaśnienia dla doświadczonych okrucieństw młodzi poeci często szukali w innej okrutnej ideologii – komunizmie. Tutaj bardzo wymowny jest przypadek Tadeusza Borowskiego. Jako poeta debiutował w nielegalnych wydawnictwach okresu okupacji. Później, aresztowany przez Niemców, trafił do obozów koncentracyjnych. Po wojnie spisał w swoich opowiadaniach wstrząsającą relację ze „zlagrowanego świata”. Równocześnie podjął coraz dalej idącą współpracę z reżimem komunistycznym, a wreszcie popełnił samobójstwo. Wydaje się nie ulegać najmniejszej wątpliwości, że przeżycia wojenne zaważyły nie tylko na twórczości, ale i na życiu Borowkiego – a nie był on przecież wyjątkiem. Cytowany wyżej Stanisław Staszewski również otarł się o śmierć w obozie koncentracyjnym oraz entuzjazm dla powojennego porządku, zaprowadzanego „kolbami Armii Czerwonej” (jak to ujął filozof Tadeusz Kroński).
Poezja pokolenia Kolumbów przepełniona jest nastrojem tragizmu i katastrofizmu. Młodzi poeci zdawali sobie sprawę, że obserwują wydarzenia, które każą ponownie postawić podstawowe pytania o naturę człowieka. Wielu z nich do końca życia nie potrafiło pozbyć się mentalnych ran odniesionych w czasie wojny. Niektórzy z nich, szukając wyjaśnienia dla okrutnej historii, podjęli współpracę z innym totalitaryzmem – komunizmem. Dla innych pokusą stał się nihilizm i niewiara w sens czegokolwiek, w znaczenie wszystkich wartości.
Jednak niektórzy potrafili dostrzec w wydarzeniach II wojny światowej ostrzeżenie – ich twórczość miała sprawić, że ludzie zapamiętają okrucieństwa, które się dokonały i postarają się nie dopuścić do ich powtórzenia.
Słuchaj tych głosów, boś po to szczęśliwie
ocalon został w tragicznej potrzebie,
byś chleb powszedni łamał sprawiedliwiej
i żył za tamtych, i za siebie lepiej. (Gajcy, „Śpiew murów”)
Podkreślano też, ze w owych najmroczniejszych dniach polskiej historii byli ludzie, wielu ludzi, którzy potrafili zdobyć się na heroizm. Jak pytał Tadeusz Gajcy w wierszu „Śpiew murów”:
Jak nie kochać strzaskanych tych murów,
tego miasta, co nocą odpływa,
kiedy obie z greckiego marmuru -
i umarła Warszawa, i żywa.
Walka ze złem jest chyba najczęstszym motywem popularnych filmów. Zazwyczaj zło przybiera postać odrażających orków i trolli pragnących pożreć szlachetnych...
„Opactwo w dąbrowie” to jedno z dzieł romantycznego artysty Caspara Davida Friedricha. Niezwykle przejmujący krajobraz odnosi się do romantycznego uwielbienia...
Konflikt pokoleń jest czymś co w mniej lub bardziej wyraźnej formie ma miejsce od stuleci. Stary król powoli szykuje się na śmierć a dworacy skupiają się wokół...
Tak jak w przypadku „Krzyku” Edvard Munch namalował kilka wersji „Madonny”. Obrazy powstały w latach 1892-1895 a modelką była Dagna Przybyszewska...
„Śmierć Marata” to niezwykłe przedstawienie kresu życia człowieka którego autorem jest Jean- Louis David. Jest to przedstawienie konającego przywódcy...
Tragiczny koniec tak dobrze zapowiadającej się kariery Zenona Ziembiewicza stał się szeroko komentowanym tematem w pewnym niewielkim miasteczku. O niedawnych wydarzeniach...
Steven Spielberg Hollywood Szanowny Panie Spielberg piszę do Pana ponieważ jest Pan moim ulubionym reżyserem filmowym. Należę do zapalonych kinomanów i oglądam każdego...
Pierwszy akt dramatu Juliusza Słowackiego ukazuje Kordiana jako piętnastoletniego młodzieńca który poszukuje prawdziwie wartościowej idei by nadać swemu życiu sens....
Nieczęsto się zdarza by dzieło literackie zostawiło tak wyraźny ślad w języku powszechnym jak stało się w przypadku dramatu Gabrieli Zapolskiej „Moralność pani...