Szanowna Pani Jesień, Ulica Opadłych Liści 12
Droga Pani,
piszę do Pani, ponieważ może się Pani czuć niedoceniania jako pora roku. Ja jednak chciałbym wyrazić moją najserdeczniejszą wdzięczność za Pani działalność! Pragnę też zachęcić Panią do wytrwałości – podejrzewam bowiem, że już niedługo więcej ludzi będzie potrafiło docenić to, co Pani dla nas robi.
Wiele osób źle się wypowiada o Pani. Podkreślają, że po ciepłym i przyjemnym lecie, Jesień przynosi deszcze, pochmurność, a nawet pierwsze przymrozki. Przyznam, że te osoby mają trochę racji. Trudno choć przez chwilę nie poczuć tęsknoty za ciepłymi sierpniowymi dniami, gdy październikowy wiatr wieje nam w oczy. A to przecież dość często się zdarza. A jeszcze gorzej, gdy do wiatru dołączy się zimny deszcz, który moczy nam ubranie i przenika swoim chłodem aż do kości! Ale bądźmy szczerzy – czy chcielibyśmy cały rok cieszyć się ciepłem? Chyba nie! Sądzę, że byłoby to dość nudne, gdyby pogoda w lipcu, maju, październiku i grudniu była taka sama. Zresztą coraz popularniejsze i coraz tańsze są wycieczki do egzotycznych krajów. Niedługo samoloty będą kosztować tak mało, że gdy zrobi nam się tęskno za ciepłem, wskoczymy we własną maszynę i polecimy na chwilę do Egiptu albo do Tunezji.
To dlatego sądzę, iż niedługo coraz więcej osób będzie Panią doceniać. Kiedy bowiem nie będziemy skazani na czekanie na ciepło do maja, to łatwiej będzie nam docenić to, co Pani nam przynosi. A przecież oprócz deszczu i ciemnych chmur daje Pani ludziom mnóstwo wyjątkowych prezentów. Nie bez przyczyny przecież przysłowiowa stała się „złota polska jesień”. Otrzymujemy od Pani niezwykłe widoki parków z opadłymi liśćmi. Złote i czerwone barwy nadają wyjątkowego wyglądu zwykłym zagajnikom, których wcześniej nie podejrzewalibyśmy o takie piękno!
Z darów Jesieni wykonywać można urocze przedmioty – zrobienie ludzików z kasztanów lub korali z jarzębiny to rzecz niby zwyczajna, a tak naprawdę zmienia się nieraz w niesamowitą przygodę!
A trzeba jeszcze wspomnieć o moim ulubionym z cudów tej pory roku! Przecież jabłka, do których tak się przyzwyczailiśmy, są wyjątkowo smaczne! Cóż może się równać z rozkoszą zerwania z drzewa dojrzałego czerwonego owocu i wbicia zębów w aromatyczną skórkę? Osobiście lubię jabłka tak bardzo, że mógłbym je jeść na śniadanie, obiad i kolację.
Szanowna Pani, jest Pani skomplikowaną osobą. Funduje nam Pani wiele zmartwień, związanych ze złą pogodą. Ale równocześnie ofiarowuje nam Pani piękne widoki i przepyszne owoce! Uważam, że należy Pani do najbardziej uroczych pór roku.
Pozdrawiam!
Emancypacja kobiet czyli umożliwienie im bardziej aktywnego udziału w życiu publicznym zapewnienie edukacji oraz pracy zawodowej była jednym z najważniejszych haseł pozytywizmu....
Władysław Reymont rekonstruuje w „Chłopach” specyficzną strukturę wiejskiej społeczności i jej mentalność. Spojrzenie na świat członków lipieckiej...
Twórczość Ignacego Krasickiego ma charakter dydaktyczny – ten typ literatury mającej przekazać czytelnikowi prawdy moralne był skądinąd bardzo popularnych...
„Architekt wszechświata” to miniatura nieznanego autorstwa której powstanie datowane jest na około XIII wieku. Przedstawiona na miniaturze postać zdaje...
Prometeusz był jedną z najbliższych człowiekowi postaci mitologicznych. Nie tylko ukształtował on tę słabą istotę z gliny i tchnął w nią ducha ale także przeciwstawił...
Definicja Dramat to jeden z trzech rodzajów literackich który posiada szereg swoich odmian i gatunków w zależności od poruszanej tematyki a także i tego...
W noweli „Siłaczka” (1895) Stefan Żeromski odmalował dylematy i postawy polskiej inteligencji pod koniec XIX wieku. Polska znajdowała się wówczas pod...
„Świętoszek” Moliera słusznie jest uznawany za znakomitą satyrę na hipokryzję religijną. Jednak nie wyczerpuje się w tym znaczenie utworu. Stanowi on bowiem...
Na półce w moim pokoju leży pluszowy królik. Maskotka która kiedyś wydawała mi się olbrzymia ma w rzeczywistości około pół metra wysokości....