Każdy z nas posiada ojczyznę – kraj, z którego się wywodzi. Nieraz dzielimy go z setkami milionów rodaków. Chińczyków jest ponad miliard! Często nasze państwa są tak ogromne, że nie starczy życia, by poznać je w całości – jaki Amerykanin zwiedził wszystkie miasteczka w USA? Który Rosjanin poznał każdy sekret Syberii?
Zarazem wszyscy mamy małe ojczyzny. Te znamy doskonale! Rozpoznajemy w nich każdy kamień i kojarzymy wszystkie drzewa – kiedy jedno z nich zostanie obalone przez wiatr, czujemy, że czegoś nam brakuje.
Moją małą ojczyzną jest pewne niewielkie miasteczko w Małopolsce. Ongiś był to możny gród, centrum handlu z obcymi krajami. Nasi mieszczanie przewozili wino i sukna, a za zarobione pieniądze wznosili urocze kamienice, które do dziś zdobią rynek. Pośrodku niego wznosi się wysoka wieża ratuszowa, kolejny symbol niegdysiejszego prestiżu miasta. Dzisiaj nie jest już ono żadną potęga, uchodzić może wręcz za prowincję. A jednak czuję się z moją małą ojczyzną bardzo związany.
Dlaczego? Ponieważ znam jej każdą część! Potrafię z zamkniętymi oczami orientować się wśród wąskich uliczek wokoło rynku. Nie mam problemów z wielogodzinnym wędrowaniem po okolicznych lasach – nigdy nie udało mi się w nich zabłądzić! Jestem w stanie wskazać, w której piekarni mają najlepsze ciastka, a gdzie są świetne kanapki. Po prostu czuję się tutaj, jak u siebie w domu!
Oczywiście w małej ojczyźnie najważniejsi są ludzie. Ponieważ, jak sama nazwa wskazuje, małe ojczyzny są niewielkie, to możemy poznać wszystkich mieszkańców naszych stron. Doskonale zdajemy sobie sprawę, który z sąsiadów zbiera znaczki, a który ma złote serce, chociaż wydaje się na pierwszy rzut oka strasznym gburem. Kiedy którychś z moich przyjaciół zachoruje, nie muszę dzwonić do niego, by się dowiedzieć, co się stało. Wystarczy, że zapytam jego sąsiadkę, kiedy napotkam ją w sklepie. Mieszkańcom metropolii może się wydawać, że w moim miasteczku nie ma prywatności. Ja to jednak widzę inaczej – dla mnie wszyscy jego mieszkańcy są po prostu jedną wielką rodziną!
Małe ojczyzny są czymś bardzo istotnym. To strony, skąd pochodzimy, gdzie znamy każdy kąt. Czujemy się tam swobodnie, bo wiemy, że ludzie są do nas dobrze nastawieni, że traktują nas, jak swojego. Nie znaczy to, iż niechętnie podchodzą do przyjezdnych. W moich stronach goście czują się dobrze – ale na pewno nie znają wszystkich tak dobrze, jak ja!
Obraz Pabla Picassa „Guernica” stał się jednym z symboli okrucieństw wojny w XX wieku. W latach 1936-1939 w Hiszpanii trwała wojna domowa. Stronę „białą”...
Warszawa jest miejscem szczególnym dla każdego Polaka – przede wszystkim dlatego że to stolica naszego kraju! Ale z miastem tym wiążę się również pamięć...
Każdy człowiek posiada swoje sekrety tajemnice których nie chce wyjawić. Wydaje się to być zupełnie naturalnym. Moim zdaniem życie bez tajemnic byłoby uboższe....
W czasie podróży z Baku do Moskwy Seweryn Baryka opowiadał synowi jak wygląda Polska którą odwiedził w czasie wojny. Zgodnie z jego słowami na kształtowanie...
Sensualizm to słowo które w swoim znaczeniu nawiązuje do zmysłów i to one w opisywanym poglądzie określanym odgrywają największą rolę. Pogląd ten swoje...
„Zdążyć przed Panem Bogiem” to książkowy reportaż autorstwa Hanny Krall. Centralną postacią dzieła jest Marek Edelman jeden z przywódców powstania...
Tak jak w przypadku „Krzyku” Edvard Munch namalował kilka wersji „Madonny”. Obrazy powstały w latach 1892-1895 a modelką była Dagna Przybyszewska...
Starsi ludzie często powtarzają że dzisiejsza młodzież ma „wszystko”. „Za naszych czasów nie było takich możliwości” – powtarzają....
Słowo absurd można rozumieć dwojako – albo jako określenie sfomułowania które jest sprzeczne albo (szerzej) jako coś co jest niezgodne z prawami logiki. „Młody...