Pierwszy dzień w szkole zawsze jest dla ucznia wydarzeniem stresującym. W końcu wracamy po długich wakacjach, w czasie których przywykliśmy do błogiego lenistwa, późnego wstawania, braku obowiązków. Każdego roku, na początku września, musimy znowu przywyknąć do rygorów, jakie narzuca nam szkoła.
Oficjalnie naukę zaczynamy pierwszego września. Ale każdy dobrze wie, że jest do jeszcze bardzo „luźny dzień”. Nie mamy przecież zajęć, spotykamy się właściwie tylko po to, by wysłuchać przemówienia dyrektora, zachęcającego nas do solidnej pracy w tym roku, a także by odebrać plan lekcji. No i oczywiście po to, by pogadać wreszcie z dawno niewidzianymi przyjaciółmi. Wszyscy uwielbiamy wakacje, ale gdy w chwilach szczerości każdy uczeń przyzna, że dwa miesiące bez kolegów mogą być trochę nudne!
„Prawdziwa” szkoła zaczyna się drugiego września, kiedy przychodzimy, by wziąć udział w zajęciach. Budzę się wtedy wcześnie, jeszcze zanim wstaje cała rodzina – to z powodu emocji. Zastanawiam się, jak sobie poradzę sobie z nawałem obowiązków, odrabianiem zadań i jak będę znosił lekcje, które nie zawsze są ciekawe. Czy będę rozrabiał, narażając się na nagany nauczycieli, czy też w tym roku będę potrafił opanować swoje skłonności do „rozbrykania”.
Około ósmej jestem już w budynku. Zajęcia zaczynamy dopiero za kwadrans, ale wszyscy przyszli wcześniej, bo oczywiście nie zdążyliśmy wczoraj opowiedzieć sobie wszystkie letnie przygody! Zresztą dzisiaj też nam się to nie uda – będziemy rozmawiać o tym jeszcze przez długie tygodnie!
W końcu zaczynają się lekcje. Na razie nie dostajemy zadań domowych, ani nie mamy zapowiedzianych sprawdzianów. Nauczyciele wyjaśniają tylko, czym będziemy się zajmować w tym roku. Zajmuje to tylko chwilę, a potem oni także zaczynają nas rozpytywać, jak spędziliśmy wakacje.
Około czternastej jestem już w domu. Jem obiad, a potem zastanawiam się, jak spędzić ostatni dzień bez nauki. Ale nie jest mi smutno z powodu tego, że zaczęła się szkoła – jej pierwszy dzień przypomniał mi, ze oprócz obowiązków, daje ona także wiele radości!
Konflikt pokoleń jest czymś co w mniej lub bardziej wyraźnej formie ma miejsce od stuleci. Stary król powoli szykuje się na śmierć a dworacy skupiają się wokół...
Renesans uchodzi za epokę w której ponownie odkryto pewne uroki życia „zapomniane” w średniowieczu. Wrócono do realistycznego przedstawiania ludzkiego...
W wierszu zatytułowanym „Krótkość żywota” Daniel Naborowski przedstawił dojmującą wizję ludzkiego życia ukazując je jako toczące się w cieniu nieubłaganie...
„Quo vadis” Henryka Sienkiewicza przenosi czytelnika do Starożytnego Rzymu. Powieść ukazuje przełomowy dla historii moment narodzin i umacniania się chrześcijaństwa...
Polska literatura przedstawiła wiele obrazów cierpienia i rozpaczy. Nie ma się czemu zdziwić zważywszy że ostatnie trzy stulecia naszej narodowej historii nie należały...
Średniowieczny utwór zatytułowany „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” ukazuje obraz śmierci w sposób dwojaki. Z jednej strony mamy do czynienia...
W szkole mam mnóstwo przyjaciół ale chyba najchętniej spędzam czas z Markiem. Znajomi żartują że jesteśmy jak bracia – rozumiemy się bez słów...
Epikur należał do najciekawszych postaci historii i kultury starożytnej. Stworzył własny system filozoficzny zachęcający do odnajdywania w życiu szczęścia. Wzbudzał...
W noweli „Siłaczka” (1895) Stefan Żeromski odmalował dylematy i postawy polskiej inteligencji pod koniec XIX wieku. Polska znajdowała się wówczas pod...