Mesjanizm jest ideą oznaczającą oczekiwanie na przybycie zbawiciela (mesjasza), który dokona przemiany świata. Koncepcja ta pojawiła się w Starym Testamencie, gdzie pojawiają się zapowiedzi przyjścia zbawiciela narodu żydowskiego – miało być to wybawienie o charakterze raczej politycznym. Mesjasz miał, według wyobrażeń, zapewnić wolność swoim rodakom. Z biegiem czasu zaczęto jednak interpretować figurę zbawiciela religijnie – tego typu koncepcje stały się popularne zwłaszcza po powstaniu chrześcijaństwa. Dla chrześcijan zbawicielem był Jezus Chrystus, syn Boga – nie przyniósł on jednak przemiany politycznej, a wyzwolenie metafizyczne (pokonanie zła).
W judaizmie również zaczęto w ten sposób interpretować przepowiednie o przyjściu mesjasza. W ciągu stuleci wielokrotnie powstawały sekty żydowskie, których przywódcy uważali się (bądź byli uważani przez wyznawców) za zbawicieli. W XVIII wieku na terenach Polski postał jeden z najbardziej oryginalnych nurtów mesjanizmu żydowskiego – frankizm (nazwa pochodzi od jego twórcy, Jakuba Franka). Temu interesującemu ugrupowaniu religijnemu poświęcona została ostatnio powieść Olgi Tokarczuk „Księgi Jakubowe” oraz film „Daas”.
W chrześcijaństwie koncepcje mesjanistyczne nie zanikły po śmierci Jezusa. Wprawdzie on był mesjaszem, ale oczekiwano jego ponownego przyjścia przed sądem ostatecznym (tak zwanej paruzji). Niektórzy myśliciele uznawali, iż Chrystus po przyjściu zaprowadzi na ziemi swoje królestwo (tak zwany millenaryzm). Do twórców takich koncepcji należał średniowieczny mnich Joachim z Fiore. Nabrały one sporej popularności kilka wieków później, w czasach reformacji i wojen religijnych – wiele sekt protestanckich oczekiwało natychmiastowego przyjścia Jezusa lub utrzymywało wręcz, że ono już trwa. Po nastaniu pokoju religijnego w 1648 roku owe nastroje apokaliptyczne nieco opadły.
Mesjanizm chrześcijański odrodził się w XIX wieku na terenach Europy wschodniej, wśród Polaków i Rosjan. Rosjanie uznawali za swoją misję ochronę chrześcijaństwa przed bezbożną rewolucją, samych siebie zaś, za pobożnych spadkobierców cesarstwa rzymskiego („Moskwa trzecim Rzymem”). Symbolem rosyjskiego mesjanizmu stało się Święte Przymierze, wymyślone przez cara Aleksandra I . Polacy, niejako wręcz przeciwnie niż Rosjanie– sądzili, że ich misją jest obalenie tyrańskiego imperium carów i przyniesienie wolności uciskanym ludom Starego Kontynentu. Według Adama Mickiewicza Polska miała być „Chrystusem narodów” – „ukrzyżowana” przez zaborców, swoim zmartwychwstaniem przyniesie wyzwolenie narodom Europy.
W XIX wieku narodził się również świecki millenaryzm – socjaliści i anarchiści oczekiwali, że na skutek rewolucji lub strajku generalnego zapanuje wolność od cierpienia i wyzysku. W XX wieku mutacją tego milenaryzmu stał się komunizm – przywódcy Związku Radzieckiego wierzyli, że ich państwo musi objąć cały świat, stanowi bowiem wybawienie dla klasy robotniczej.
Kolejną, skrajnie karykaturalną formą mesjanizmu był nazizm (narodowy socjalizm, hitleryzm) – Adolf Hitler miał być mesjaszem narodu Niemieckiego, a przy okazji przynieść zagładę lub niewolę jego prawdziwym i wyimaginowanym przeciwnikom.
Kościół Katolicki wypowiedział się w swoim Katechizmie przeciw millenaryzmowi:
Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele […]
To oszustwo Antychrysta ukazuje się w świecie za każdym razem, gdy dąży się do wypełnienia w historii nadziei mesjańskiej, która może zrealizować się wyłącznie poza historią przez sąd eschatologiczny. Kościół odrzucił to zafałszowanie Królestwa, nawet w formie złagodzonej, które pojawiło się pod nazwą millenaryzmu [KKK 675-676].
Dalsze losy czwórki głównych bohaterów powieści „Ten obcy” Ireny Jurgielewiczowej według mnie potoczyły się szczęśliwie. Wakacje właśnie...
Był piękny słoneczny dzień. Razem z mamą i tatą wyszliśmy przed dom. Każdy z nas miał swoją własną walizkę z niezbędnymi rzeczami. Poza kurtkami i ciepłymi ubraniami...
Zanim zastanowimy się czy warto być dobrym człowiekiem pomyślmy co znaczy dziś bycie dobrym. Przede wszystkim w czasach gdy ludzie coraz bardziej zajęci są samymi sobą...
„Książka nie jest tak fajna jak film!” – powiedział ostatnio mój kolega. „W filmie widzisz co robią bohaterowie słyszysz jak rozmawiają....
Uczty i biesiady zawsze stanowiły ważny motyw w kulturze i literaturze – w samym Piśmie Świętym pojawia się motyw ucztowania przed Bogiem (Wj 18 12). Rzecz to zupełnie...
Jednym z poważniejszych problemów „Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego jest rola cierpienia w ludzkim życiu. Pisarz opisuje jego znaczenie w kategoriach...
W okresie wakacyjnym Polacy stają przed dylematem czy spędzić czasy w ojczyźnie czy wyjechać zagranicę. Co roku ten sam problem te same rozważania. Dawniej gdy wakacje...
Żyjemy w trudnych czasach gdy każdy z nas od najmłodszych lat jest zajęty tyloma różnymi sprawami że nie ma czasu dla innych ludzi. Tacy są nasi rodzice i tacy...
„Prometeusz skowany” to przedstawienie mitologicznej sceny które zostało dokonane przez Rubensa. Opis Obraz przedstawia mężczyznę który przykuty...