Dom to jedno z najważniejszych miejsc w naszej kulturze. By uświadomić sobie ten fakt, trzeba przypomnieć sobie, jaką grozą napawa nas samo pojęcie bezdomności. Wiąże się ono zazwyczaj z głodem, zimnem i poczuciem nieustannego niebezpieczeństwa. Człowiek pozbawiony domu czuje się niczym dzikie zwierzę, ścigane przez myśliwych. Nie posiada miejsca, gdzie może odpocząć i schronić się w chwilach grozy. Różne formy bezdomności są tematem powieści Stefana Żeromskiego „Ludzie bezdomni”. Jakie znaczenie ma więc dom dla jej bohaterów?
Oczywiście dom to po prostu… dom, miejsce gdzie można zamieszkać. W ten najprostszy sposób, rozumują zazwyczaj robotnicy, tacy jak Wiktor, brat Tomasza Judyma. Zależy im na przestrzeni chroniącej przed deszczem, chłodem i dymem, wydobywającym się z fabrycznych kominów. Niestety, takie marzenia są czymś niedoścignionym dla większej części klasy robotniczej. Zazwyczaj pracownicy fabryk mieszkają w ciemnych, zadymionych klitkach, lepiących się od brudu. Małe pokoiki są zamieszkiwanie przez wieloosobowe rodziny – pozbawia to ich mieszkańców wszelkiej prywatności. Nie można też marzyć o chwili spokoju i wytchnienia, gdy w tym samym, niewielkim pomieszczeniu znajduje się kilka innych osób. Nawet te fatalne warunki są czymś, co nie została otrzymane raz na zawsze – byle choroba może sprawić, że żywiciel rodziny straci pracę i nie będzie pieniędzy na czynsz. Cała rodzina może w każdej chwili wylądować na bruku. Dla robotników dom ma też bardziej metaforyczne znaczenie – to zakorzenienie, zaznajomienie z miastem i jego mieszkańcami. Jeśli chcą poprawić swój los i emigrować do bogatszych krajów, muszą zrezygnować z obu tych domów (mieszkania i zakorzenienie) i udać się na poniewierkę.
Dom może oznaczać tez ludzi bliskich, którzy nas rozumieją. W ten sposób rozumują zarówno Tomasz Judym, jak i Joanna Podborska. Judym stracił kontakt z klasą społeczną, z której się wywodził, ale nie zdobył przyjaciół w tej, do której się dostał. Nie ma przyjaciół wśród robotników, ale również lekarze spoglądają z niechęcią na niego i jego idealizm. Pozytywistyczne koncepcje Judyma wyróżniają go spośród cynicznego i dbającego tylko prywatę społeczeństwa – ale oznacza to również jego samotność i poczucie niezrozumienia. Joanna jest sierotą i marzy o miłości oraz rodzinie. Jest gotowa poświęcić wszystko dla bratniej duszy i stworzenia prawdziwego „domowego ogniska”. Jednak nie zostaje to jej dane – Judym, jej ukochany, wybiera ostatecznie bezdomność, obawiając się, iż rodzina odciągnęłaby go od działalność społecznikowskiej.
„Ludzie bezdomni” to powieść tragiczna. Dla bohaterów dom jest pojęciem centralnym. Marzą zarówno o miejscu, w którym mogliby znaleźć schronienie, jak i o domu w mniej dosłownym znaczeniu – ludziach pełnych ciepła i zrozumienia. Dom oznacza też dla nich wszystkich – zarówno dla robotników, jak i dla inteligentów – poczucie stabilizacji. Niestety, na skutek różnych zbiegów okoliczności, żaden z bohaterów powieści nie zdobywa swojego wymarzonego domu.
Leżałem na szpitalnym łóżku i wpatrywałem się w biały sufit i wiszące na nim lampy. Wokół mnie było sporo zamieszania lekarze i pielęgniarki biegali...
Pewnego styczniowego popołudnia udałem się na sanki. Zima była tego roku wprost cudowna – puszysty śnieg pokrywał wszystko jak okiem sięgnąć! Mróz nie dokuczał...
Średniowieczny utwór zatytułowany „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” ukazuje obraz śmierci w sposób dwojaki. Z jednej strony mamy do czynienia...
Motyw danse macabre to jeden z popularnych w średniowieczu motywów który powiązany był z nawołaniem do pamiętania o śmierci i kruchości ludzkiego życia...
Historia Żydów naznaczona jest wielką dwuznacznością. Z jednej strony naród ów wydał niezliczone zastępy wybitnych artystów naukowców...
Znanego przede wszystkim z symbolistycznego „Szału uniesień” Władysława Podkowińskiego nie ominęła fascynacja impresjonizmem który na przełomie XIX...
Moja szkoła to niezwykle piękny stary budynek którego jedna ze ścian pokryta jest pnącym bluszczem. Gdybym miał wyobrazić ją sobie za sto lat myślę że jej wygląd...
Figura matki jest istotna we wszystkich kulturach ale nie będzie przesadą stwierdzenie że szczególną rolę zdobyła w kulturze polskiej. W końcu nawet w języku obiegowym...
Stałam na przystanku tramwajowym cała mokra od deszczu i choć był dopiero ranek już wiedziałam że to będzie najgorszy dzień w moim życiu. Za chwilę miała się zacząć...