Powieść „Ludzie bezdomni” Stefana Żeromskiego, to dzieło powstałe na styku epok – zawiera w sobie elementy pozytywizmu, ale również widać w nim bardzo silne wpływy rodzącego się modernizmu. Następuje na przykład odejście od narratora, który ma pełną wiedzą o otaczającym świecie (narrator wszechwiedzący) – wydarzenia poznajemy raczej z perspektywy poszczególnych postaci. Powoduje to pewien problem, ponieważ powieść, o której mowa, ma ważne przesłanie społeczne – przyjęta forma narracji sprawia jednak, że pojawia się ryzyko popadnięcia w subiektywizm. Żeromski znalazł wyjście z tego problemu w symbolizmie. Otóż autor „wycofuje” się ze świata przedstawionego, jednak w niektórych fragmentach powieści zostawia swoje „komentarze” w postaci symboli. Dzięki nim widzimy, jakie miało być przesłanie poszczególnych scen lub nawet całego dzieła.
Już w pierwszym rozdziale stykamy się z dwoma wyraźnymi symbolami. Tomasz Judym, główny bohater, zwiedza Luwr i podziwia tam dwa dzieła – Wenus z Milo, a także francuskie płótno, przedstawiające rybaka. Z jednej strony więc obserwuje wyjątkowe dzieło klasycznej starożytności, pełne ładu i ponadczasowego piękna. Wenus z Milo to symbol harmonii i szczęścia. Nabiera jednak dodatkowego znaczenia, gdy zostaje skontrastowana z obrazem ukazującym ciężką dolę klas niższych. Rybak ukazuje ból i trudy zwykłych ludzi, nędzę ich żywota. W tym kontekście Wenus zaczyna też oznaczać wyższe klasy społeczne – te, które mogą sobie pozwolić na życie harmonijne i piękne. Dla zwykłych ludzi ziemskie bytowanie to cierpienie, a nie ład. Judym jeszcze o tym nie wie, ale my zdajemy sobie sprawę, że scena ta zapowiada jego konflikt wewnętrzny – czy nasz bohater opowie się za biedotą i spróbuje ulżyć jej cierpieniu, czy też będzie aspirował do „dobrego towarzystwa” i zostanie dorobkiewiczem?
Zapewne sprawa ta rozstrzyga się w pełni dopiero pod koniec dzieła, gdy Judym udaje się do umierającej kobiety, która osieroci dzieci. Kiedy ona kona, bohater słyszy pawi krzyk – oznacza on grozę istnienia, cierpienie, jakie panuje na ziemi. Wydaje się, że wtedy Judym decyduje się ostatecznie wyrzec własnego szczęścia i całkowicie oddać walce z bólem innych.
Oczywiście taka decyzja nie jest lekka. Oznacza to cierpienie dla samego Judyma – odtrąca on ukochaną kobietę i jedyną szansę na kontakt z bratnią duszą. Służba dla innych to samotność – symbolem tego jest rozdarta sosna, pojawiająca się z zakończeniu powieści. Klamra kompozycyjna spina dzieło – na początku symbole ukazywały wewnętrzne sprzeczności w duszy bohatera. Teraz widać, że przyniosły mu one prawdziwe cierpienie.
Symbole spełniają ważną rolę w powieści Stefana Żeromskiego. Pozwalają nam lepiej zrozumieć dylematy bohatera i sprawiedliwiej ocenić jego postępowanie.
Drogi Mateuszu piszę do Ciebie ponieważ wiem że są wakacje i masz dużo czasu. A ja chciałbym zachęcić Cię do tego byś podczas ich trwania przeczytał jakąś ciekawą...
Jest wiele zawodów które mnie interesują istnieje wiele rzeczy które wydają mi się warte spróbowania. Jednak najbardziej chciałbym zostać nauczycielem....
Obraz Piekła w „Boskiej Komedii” Dantego jest bardzo wymowny i silnie alegoryczny. W toku narracji dowiadujemy się że Piekło powstało w momencie strącenia Lucyfera...
„Chłopi” Władysława Reymonta posiadają wiele cech impresjonistycznych. Impresjonizm to kierunek wywodzący się z malarstwa powstały w drugiej połowie XIX wieku....
Ludzie mawiają często że trzeba wielu lat by nauczyć się czym jest życie. Starsi ludzie wspominają że prawdę o świecie poznali podczas wojny zaś wiele osób...
Sformułowanie „teatr absurdu” zawdzięczamy angielskiemu badaczowi Martinowi Esslinowi. W eseju o takim tytule opublikowanym w 1960 roku wskazał wyróżniki...
Większość uczniów marzy o długich i słonecznych dniach wolnych od szkoły oraz… o idealnym nauczycielu. Jaki powinien on być czym powinien się odznaczać...
„Granica” Zofii Nałkowskiej jest powieścią o kompozycji retrospektywnej. Tragiczny koniec kariery obiecującego Zenona Ziembiewicza staje się w dziele punktem...
Poszukiwanie szczęścia to jedno z najważniejszych zadań stojących przed człowiekiem. Chyba każdy chciałbym prowadzić dobre i miłe życie – nie ma się więc co...