Doktor Tomasz Judym to główny bohater powieści „Ludzie bezdomni” Stefana Żeromskiego. Tytuł książki można odnieść do tej postaci. Oczywiście nie jest pozbawiony domu w dosłownym tego słowa znaczeniu, jednak pozostaje jednostką wyobcowaną ze społeczeństwa. Zastanowienie się nad przyczynami owej alienacji pozwoli lepiej zrozumieć przesłanie całego dzieła.
Doktor Judym wyróżnia się na kilku poziomach. Gdy przyglądamy się jego pochodzeniu już na pierwszy rzut oka widać jego odosobnienie, Przyszły lekarz urodził się w ubogiej rodzinie i gdyby nie żelazna wola oraz błyskotliwa inteligencja, zapewne czekałby go los ubogiego robotnika w fabryce. Tak wygląda zresztą życie jego brata, Wiktora, nieustannie trapionego nędzą i tracącego zdrowie przy ciężkiej pracy. Natomiast Judym zdobywa solidne wykształcenie na zagranicznej uczelni. Zostaje lekarzem, czyli awansuje do wyższej klasy społecznej. Niestety, staje się to powodem jego samotności. Nie czuje się już zadomowiony w robotniczych osiedlach, a życie proletariatu napełnia go trwogą. Jednocześnie nie staje się też bywalcem salonów – wymarzone kobiety z dobrego towarzystwa pozostają poza zasięgiem jego matrymonialnych możliwości i traktują go jako gorszego od siebie.
Judym jest również „odludkiem” na poziomie intelektualnym i moralnym. To młody idealista, pragnący reformowania społeczeństwa, likwidacji nędzy i rozszerzania zasad higieny. Przedsięwzięcia takie wymagają bezinteresownej pracy i mnóstwa dobrej woli – a tego brakuje cynicznym lekarzom z Warszawy. Myślą oni wyłącznie o zbiciu majątku, a starania dla ludu to coś, co w ich oczach zasługuje jedynie na wyszydzenie. Z biegiem czasu Judym odkrywa, że reszta społeczeństwa jest nie lepsza od jego warszawskich kolegów po fachu. Ludzi interesuje wyłącznie własny zysk i wygodna, nawet jeśli skutkować one mają szkodą innych, uboższych – dowodzą tego czyny dyrektora ośrodka w Cisach, który nie ma wyrzutów sumienia z powodu zatruwania rzeki, czy utrzymywania malarycznych stawów.
Judym nie godzi się na taki konformizm i wchodzi w konflikt z kolejnymi przełożonymi. Jednocześnie warstwy niższe nie potrafią docenić lekarza-idealisty. Ktoś, kto leczy za darmo, nie jest w ich oczach godzien szacunku.
Paradoksalnie, Judym z biegiem czasu zaczyna dostrzegać zalety swojego osamotnienia. Pozwala mu ono zachować ideowy entuzjazm – dlatego rezygnuje ze związku z Joanną Podborską. Założenie rodziny to dla niego pierwszy stopień na drodze do konformizmu, a tego chce uniknąć za wszelką cenę. Judym do końca pragnie pozostać przede wszystkim społecznikiem.
Doktor Tomasz to postać osamotniona. Porzuca swoją klasę społeczną, ale nie jest w stanie wejść całkowicie w szeregi innej. Nie potrafi pogodzić się z cynicznymi kolegami, pragnie za wszelką cenę realizować swoje ideały – taka postawa również wzmacnia jego oderwania od innych. Judym w pewnym momencie dostrzega jednak, że to samotność pozwoli mu realizować ideały – ale jest to droga naznaczona cierpieniem, czego symbolem staje się rozdarta sosna.
Leżałem na szpitalnym łóżku i wpatrywałem się w biały sufit i wiszące na nim lampy. Wokół mnie było sporo zamieszania lekarze i pielęgniarki biegali...
Pewnego styczniowego popołudnia udałem się na sanki. Zima była tego roku wprost cudowna – puszysty śnieg pokrywał wszystko jak okiem sięgnąć! Mróz nie dokuczał...
Średniowieczny utwór zatytułowany „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” ukazuje obraz śmierci w sposób dwojaki. Z jednej strony mamy do czynienia...
Motyw danse macabre to jeden z popularnych w średniowieczu motywów który powiązany był z nawołaniem do pamiętania o śmierci i kruchości ludzkiego życia...
Historia Żydów naznaczona jest wielką dwuznacznością. Z jednej strony naród ów wydał niezliczone zastępy wybitnych artystów naukowców...
Znanego przede wszystkim z symbolistycznego „Szału uniesień” Władysława Podkowińskiego nie ominęła fascynacja impresjonizmem który na przełomie XIX...
Moja szkoła to niezwykle piękny stary budynek którego jedna ze ścian pokryta jest pnącym bluszczem. Gdybym miał wyobrazić ją sobie za sto lat myślę że jej wygląd...
Figura matki jest istotna we wszystkich kulturach ale nie będzie przesadą stwierdzenie że szczególną rolę zdobyła w kulturze polskiej. W końcu nawet w języku obiegowym...
Stałam na przystanku tramwajowym cała mokra od deszczu i choć był dopiero ranek już wiedziałam że to będzie najgorszy dzień w moim życiu. Za chwilę miała się zacząć...