Bycie gimnazjalistą nie jest łatwą sprawą – to zgody głos zarówno samych uczniów, jak i rodziców oraz nauczycieli. Nowa szkoła wiążę się z innymi niż do tej pory przedmiotami, nowymi nauczycielami oraz kolegami. W gimnazjum jest też inny niż w podstawówce tryb pracy. Trzeba w nowy sposób rozłożyć sobie dzień, większą ilość czasu poświęcać na odrabianie zadań domowych – a z każdym kolejnym rokiem jest ich coraz więcej. Pojawia się pytanie, czy w takim razie nie lepiej, by rodzice sprawdzali, jak gimnazjaliści wypełniają swoje zadania? Uważam, że nie. Prace powinniśmy odrabiać samodzielnie, bez dodatkowej kontroli ze strony rodziców. Poniżej wyjaśnię, skąd moja opinia.
Przede wszystkim jesteśmy już w tym wieku, że chcemy nauczyć się odpowiedzialności. Oczywiście rodzice muszą wiedzieć, jak nam idzie w szkole – ale przecież od tego są wywiadówki i oceny. To, w jaki sposób zapracowujemy na oceny, musi zależeć od nas. W końcu niedługo pójdziemy do szkół średnich. Wtedy już rodzice nie będą mogli czuwać nad naszymi zadaniami domowymi. Ale jeśli teraz nie nauczymy się samodzielnej pracy i tego, jak ją organizować, to na kolejnych etapach edukacji nasza sytuacja nie będzie wesoła. Musimy zrozumieć, że sami mamy siebie pilnować – to umiejętność konieczna nie tylko w liceum lub technikum, ale także na studiach oraz w życiu zawodowym. Jeśli nie weźmiemy spraw w swoje ręce teraz, to jak to się może skończyć? Od razu narzucają się obrazy rodem z filmów komediowych: mamy po pięćdziesiąt lat, a rodzice nadal budzą nas i odprowadzają do pracy! Z drugiej strony – jeśli dziś będziemy umieć dysponować swoim czasem, to ta cecha przyda nam się w najtrudniejszych sytuacjach.
Druga sprawa, to uczciwość. Wielu z nas ma wykształconych rodziców, znających się na wielu sprawach. Jeśli mam napisać wypracowanie o znanym obrazie, a mój tata jest krytykiem sztuki, to zapewne otrzymam lepszą ocenę niż te, które napiszą moi koledzy. Oczywiście radzenie się mądrzejszych od siebie nie jest niczym złym – ale rodzice chcą, żebyśmy dostawali jak najlepsze oceny i sami mogą zapomnieć, gdzie przebiega granica między wskazówkami, a wpływaniem na kształt czyjegoś tekstu. Tymczasem sami musimy dojść do wniosków, jakie zawrzemy w naszych rozprawkach.
Pomoc rodziców jest nieodzowna na wielu szczeblach edukacji. Sądzę jednak, że w gimnazjum powinniśmy sami zacząć odpowiadać za przykładne wywiązywanie się z obowiązków, wziąć sprawy w swoje ręce. Pozwoli nam to nauczyć się dojrzałości i czerpać większe korzyści z nauki.
Dalsze losy czwórki głównych bohaterów powieści „Ten obcy” Ireny Jurgielewiczowej według mnie potoczyły się szczęśliwie. Wakacje właśnie...
Był piękny słoneczny dzień. Razem z mamą i tatą wyszliśmy przed dom. Każdy z nas miał swoją własną walizkę z niezbędnymi rzeczami. Poza kurtkami i ciepłymi ubraniami...
Zanim zastanowimy się czy warto być dobrym człowiekiem pomyślmy co znaczy dziś bycie dobrym. Przede wszystkim w czasach gdy ludzie coraz bardziej zajęci są samymi sobą...
„Książka nie jest tak fajna jak film!” – powiedział ostatnio mój kolega. „W filmie widzisz co robią bohaterowie słyszysz jak rozmawiają....
Uczty i biesiady zawsze stanowiły ważny motyw w kulturze i literaturze – w samym Piśmie Świętym pojawia się motyw ucztowania przed Bogiem (Wj 18 12). Rzecz to zupełnie...
Jednym z poważniejszych problemów „Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego jest rola cierpienia w ludzkim życiu. Pisarz opisuje jego znaczenie w kategoriach...
W okresie wakacyjnym Polacy stają przed dylematem czy spędzić czasy w ojczyźnie czy wyjechać zagranicę. Co roku ten sam problem te same rozważania. Dawniej gdy wakacje...
Żyjemy w trudnych czasach gdy każdy z nas od najmłodszych lat jest zajęty tyloma różnymi sprawami że nie ma czasu dla innych ludzi. Tacy są nasi rodzice i tacy...
„Prometeusz skowany” to przedstawienie mitologicznej sceny które zostało dokonane przez Rubensa. Opis Obraz przedstawia mężczyznę który przykuty...