Czy zastanawialiście się kiedyś, w jakich czasach chcielibyście żyć? Ja nieraz spędzałem całe dnie, rozmyślając nad tym. Świat za oknem wydaje mi się dość nudny – samochody, ludzie spieszący do pracy, sąsiad podlewający kwiaty. Dużo bardziej emocjonujące musiało być życie w dawnych czasach! Czyż nie byłoby fascynujące, wstąpić do wojska Juliusza Cezara i z jego legionami przemierzać Europę, zdobywając skarby i chwałę? Albo zaciągnąć się do załogi Krzysztofa Kolumba i odkrywać nieznane lądy, spotykać tajemnicze ludy i poznawać egzotyczne potrawy?
Pewnego dnia siedziałem nad rzeką z moim przyjacielem Krzyśkiem i rozmawialiśmy na ten temat.
– A wyobraź sobie, że żyjesz w średniowieczu, jesteś rycerzem i podbijasz zamki – powiedziałem mu.
– Nie, daj spokój –odparł mój kolega – to musiało być strasznie nudne. Całe dnie na koniu, w ciasnej zbroi… Brrr… Bez konsoli i coca-coli? Nie, ja dziękuję.
Już chciałem mu wyjaśnić, że się myli, kiedy stało się coś niesamowitego! Ziemia zaczęła się trząść, niebo na chwilę zmieniło barwę, po czym rozległ się grzmot! Zamrugaliśmy, a gdy otwarliśmy oczy, okazało się, że jesteśmy dorośli. Co więcej – mamy na sobie nie krótkie spodenki i koszulki z zespołami muzycznymi, a zbroje!
Pod drzewem stali pachołkowie. Jeden podszedł do nas i rzekł:
-Czy szanowni panowie skończyli już drzemkę? Dotarł do nas właśnie posłaniec od króla, który prosi o pospieszenie się. Niedługo dojdzie do bitwy.
Obaj z Krzyśkiem byliśmy całkowicie zdziwieni, ale nie daliśmy nic po sobie poznać. Ruszyliśmy w stronę pachołków. Zaprowadzili nas oni do naszego obozu – okazało się, że dowodzimy armią dwóch tysięcy żołnierzy! Ha! Czyli i ja i Krzysiek musieliśmy być potężnymi arystokratami! To się nazywa dowiedzieć się czegoś o sobie!
Przyjęliśmy królewskiego posłańca i usłyszeliśmy, że wojska zbuntowanego margrabiego zbliżają się do stolicy. Nasza armia mogła zajść je od tyłu i przynieść królowi zwycięstwo. Z błyszczącymi z emocji oczami pochyliliśmy się nad mapą i zaczęliśmy planować bitwę!
Cóż to było za zwycięstwo! Rozgromiliśmy buntowników i wzięliśmy ich do niewoli. W zamian za uwolnienie obiecali nam całe stosy złotych monet. Jednak najważniejsze było to, że odwaga, jaką Krzysiek okazał w bitwie, zwróciła na niego uwagę samego króla. Ten postanowił oddać mu rękę najmłodszej córki. Odbyło się wspaniałe wesele, a gdy mój przyjaciel miał pocałować pannę młodą… znowu zaczęło się trzęsienie ziemi i grzmoty!
Obudziliśmy się nad rzeką. Okazało się, że przysnęliśmy w ciepłym lipcowym słońcu. Rozgorączkowani zacząłem opowiadać Krzyśkowi swój sen.
– Mnie śniło się to samo – powiedział zdziwiony chłopak. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy aby na pewno to tylko sen. Co do jednej rzeczy nie mieliśmy już żadnych wątpliwości: życie w średniowieczu był naprawdę pasjonujące!
Emancypacja kobiet czyli umożliwienie im bardziej aktywnego udziału w życiu publicznym zapewnienie edukacji oraz pracy zawodowej była jednym z najważniejszych haseł pozytywizmu....
Władysław Reymont rekonstruuje w „Chłopach” specyficzną strukturę wiejskiej społeczności i jej mentalność. Spojrzenie na świat członków lipieckiej...
Twórczość Ignacego Krasickiego ma charakter dydaktyczny – ten typ literatury mającej przekazać czytelnikowi prawdy moralne był skądinąd bardzo popularnych...
„Architekt wszechświata” to miniatura nieznanego autorstwa której powstanie datowane jest na około XIII wieku. Przedstawiona na miniaturze postać zdaje...
Prometeusz był jedną z najbliższych człowiekowi postaci mitologicznych. Nie tylko ukształtował on tę słabą istotę z gliny i tchnął w nią ducha ale także przeciwstawił...
Definicja Dramat to jeden z trzech rodzajów literackich który posiada szereg swoich odmian i gatunków w zależności od poruszanej tematyki a także i tego...
W noweli „Siłaczka” (1895) Stefan Żeromski odmalował dylematy i postawy polskiej inteligencji pod koniec XIX wieku. Polska znajdowała się wówczas pod...
„Świętoszek” Moliera słusznie jest uznawany za znakomitą satyrę na hipokryzję religijną. Jednak nie wyczerpuje się w tym znaczenie utworu. Stanowi on bowiem...
Na półce w moim pokoju leży pluszowy królik. Maskotka która kiedyś wydawała mi się olbrzymia ma w rzeczywistości około pół metra wysokości....