Ktoś mądry powiedział, że trzeba umieć zachować złoty środek. Na pytanie, co zmieniłbyś we współczesnym świecie, gdybyś miał wielką władzę lub potężną moc, można odpowiedzieć: wszystko! Przecież wokół jest tyle zła, cierpienia i problemów, że należałoby naszą Ziemię „przemeblować” całkowicie, zburzyć i zbudować od nowa! Ktoś inny powie z kolei, że nic by nie zmienił – że wprawdzie jest jak jest, ale przecież wszystko idzie ku lepszemu, rozwija się technika i nauka i niedługo świat zmieni się na lepsze niejako samo. Oba te podejścia są zbyt skrajne, jak na mój gust. Nie należy rezygnować z prób dokonywania zmian, ale też nie należy zabierać się za wszystko na raz. Trzeba wybrać szczególnie palący problem i jemu poświęcić rozmyślania, a później swoje wysiłki.
Za niezwykle naglące zagadnienie uważam kwestię wojen. Nasza Polska od czasów II wojny światowej nie doświadczyła żadnego konfliktu z innym państwem. Z tego powodu nieraz zapominamy, że dla milionów ludzi starcia zbrojne są okrutną codziennością. Wystarczy włączyć telewizję, by natknąć się na reportaże o uchodźcach, opuszczających swoje domy, o ofiarach bombardowań i ostrzałów artyleryjskich, o kalekich żołnierzach, wracających do swoich rodzin na wózkach inwalidzkich. Gdybym mógł zmienić to, co chcę, z pewnością zabroniłbym ludzkości toczyć wojny. Niestety – nie mam niezwykłych mocy, a najwięksi mędrcy i przywódcy religijni od tysięcy lat na próżno starają się wyperswadować ludziom przemoc. Czasem wydaje się, że naprawdę nikt nie słucha pokojowych nauk Buddy lub Jezusa. Jednak są one tak ważne, iż nie możemy rezygnować ze starań – każdy z nas powinien dokładać wszelkich sił, by oduczyć swoich bliskich zgody na przemoc.
„Hola, hola”, mógłby ktoś powiedzieć, „przecież przed chwilą sam napisałeś, że Polska nie toczy wojen. Nie my jesteśmy odpowiedzialni za to, co dzieje się w odległych krajach. My nie możemy nic zrobić z walkami w Afryce”. To jednak nie jest prawda. Każdy naród wybiera swoich przywódców, którzy mogą w jakimś stopniu zmieniać sytuację międzynarodową. Jeśli Polacy wybiorą przywódców walczących o pokój, może to dać przykład Słowakom, Czechom, Litwinom – i zanim się obejrzymy, wszyscy prezydenci świata będą starać się o odrzucenie wojen. Wreszcie, pewnego dnia, to się uda.
Wojny to jedna z najgorszych plag dręczących ludzkość. Nie da się ich zlikwidować czarami lub zaklęciami. Zadania to wymaga ciężkiej, długoletniej pracy. Ale w końcu musimy się jej podjąć. Broń atomowa może przynieść zagładę całej ludzkości – jeśli wreszcie ludzie nie oduczą się wojować ze sobą, wszyscy źle skończymy!
Kardynał Stefan Wyszyński należy do grona najwybitniejszych Polaków XX wieku. Uznawany był za przywódcę religijnego narodu ale również jego nieformalnego...
W 1906 roku miała premierę sztuka Gabriel Zapolskiej „Moralność pani Dulskiej”. W kontrowersyjny zarówno kpiarski jak i realistyczny sposób autorka...
„Rycerz wśród kwiatów” to namalowany w 1904 roku obraz którego autorem jest Leon Wyczółkowski. Opis Obraz przedstawia rycerza w niezwykle...
Władysław Reymont w powieści „Chłopi” bardzo trafnie przedstawia charakterystyczną dla wiejskiej społeczności hierarchię wartości. Pisarz pokazuje że wieś...
„Sonety krymskie” to cykl utworów napisanych przez Adama Mickiewicza. Bezpośrednia przyczyną ich powstania była podróż poety na Krym. Sonety posiadają...
Trzeci akt „Kordiana” rozpoczyna się sceną ukazującą przygotowania do koronacji cara Mikołaja. Zgromadzeni ludzie wypowiadają swoje sądy dotyczące nowego...
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych obrazów Edgara Degasa „Lekcja tańca” poświęcony jest ulubionemu tematowi artysty – baletowi. Ponieważ Degasa...
Mesjanizm był jednym z najbardziej wyrazistych prądów ideowych w dziejach polskiej myśli. Polacy szukali nadziei na odrodzenie podzielonego przez zaborców państwa...
„Kamieniarze” to niezwykle realistyczne przedstawienie pracy którego autorem jest Gustaw Courbet. Opis Powstały w 1849 roku obraz przedstawiał mężczyzn...