Renesans był epoką, która kładła dużo większy nacisk na człowieka, niż wcześniejsze średniowiecze. Nie rezygnowano z religijności, wręcz przeciwnie. Jednak znacznie więcej miejsca niż poprzednio poświęcano rozważaniu spraw ludzkich. Z owej wagi przypisywanej człowiekowi wynikał optymizm – skoro posiadamy rozum i ten rozum może tworzyć wspaniałe rzeczy, to nie ma potrzeby się lękać. Nawet przemijanie można pokonać, unieśmiertelniając się we własnej twórczości. Można sobie „wznieść pomnik” sztuką, jak deklarowali Horacy, a za nim Jan Kochanowski.
Jednak właśnie w „Trenach” Kochanowskiego znaleźć można zapis kryzysu renesansowego optymizmu. Cykl ów jest wyjątkowym w dziejach polskiej, a nawet europejskiej, literatury zapisem wahać człowieka między wiarą a niewiarą, optymizmem a pesymizmem.
Początek rozważań Kochanowskiego następuje po śmierci jego ukochanej córki, Urszulki. Poeta nie może się pogodzić z tym, że skonało dziecko, które nie miało więcej nad trzydzieści miesięcy. Ojciec wspomina, iż ledwie się kiedy dziecię urodziło/Co by łaski rodziców swych tak godne było. Jak w sytuacji takiej tragedii pogodzić się ze światem? Czy przekonania filozoficzne wytrzymują, gdy zostaną skontrastowane z rozpaczą?
Kochanowski był chrześcijaninem, czyli wierzył w życie po śmierci. Wyznawał również stoicką filozofię, która zalecała spokój w obliczu przemijania. W Trenie IX poeta zwraca się do owej stoickiej mądrości i charakteryzuje ją:
Wszytki ludzkie frasunki umiesz wykorzenić,
A człowieka tylko nie w anioła odmienić,
Który nie wie, co boleść, frasunku nie czuje,
Złym przygodam nie podległ, strachom nie hołduje.
Jednak okazuje się, że owe wielkie słowa nijak mają się do bolesnej rzeczywistości. Łatwo pisać, że nie można rozpaczać w obliczu śmierci, a trudniej zachować spokój ducha, kiedy śmierć nadejdzie naprawdę. Owa apostrofa do mądrości kończy się słowami:
Nieszcześliwy ja człowiek, którym lata swoje
Na tym strawił, żebych był ujźrzał progi twoje.
Terazem nagle z stopniów ostatnich zrzucony
I miedzy insze, jeden z wiela, policzony.
Kochanowski wątpi również w prawdy religijne. Zastanawia się w Trenie XI Kogo kiedy pobożność jego ratowała?. Wydaje mu się, że cnota jest pojęciem, które nie ma żadnego sensu – bo gdzież sens, skoro ten sam los spotyka ludzi dobrych i złych.
Jednak poeta nie popada ostatecznie w nihilizm. W Trenie XVIII korzy się przed Bogiem i prosi go o zmiłowanie. I faktycznie, w Trenie XIX Kochanowski dostępuje łaski ujrzenia widma córki w objęciach swej zmarłej matki. Owo widmo rodzicielki przywraca poecie wiarę w sens religii i mądrości świeckiej.
Czas leczy rany, ale Mistrz Jan strawił nad księgami wiele lat, więc powinien szybciej pokonać swoje cierpienie niż prości ludzie.
Teraz, mistrzu, sam się lecz! Czas doktór każdemu,
Ale kto pospolitym torem gardzi, temu
Tak póznego lekarstwa czekać nie przystoi!
Rozumem ma uprzedzić, co insze czas goi.
Pod koniec Trenów następuje więc rehabilitacja rozumu i renesansowego optymizmu. Cykl Kochanowskiego jest zapisem wahań XVI-wiecznego intelektualisty, osadzonego w swojej epoce. Dyskutuje on zażarcie z prawdami filozoficznymi i religijnymi wyznawanymi w czasach renesansu. Z powodu straty córki popada w rozpacz i wątpi we wszystkie wartości – jednak po namyśle dostrzega, że mają one sens. Kochanowski był wybitnym intelektualistą swojej epoki, a przy tym był bardzo ludzki – i dlatego doskonale rozumiemy jego emocje i wątpliwości, chociaż od śmierci Urszulki minęły setki lat.
Należę do osób które mają w zwyczaju przywiązywać się do różnych przedmiotów. Mam kilka kolekcji które bardzo sobie cenię i których...
Epopeja oznacza rozbudowany utwór poetycki o charakterze epickim który ukazuje ważne doniosłe z punktu widzenia danej zbiorowości wydarzenia historyczne kreując...
Literatura może zmienić życie na dobre lub na złe – taki wniosek wydaje się nasuwać po lekturze „Lalki” Bolesława Prusa oraz „Innego świata”...
Zima to najpiękniejsza pora roku. Jest też porą najbardziej tajemniczą i pobudzającą wyobraźnię. Zimą wcześniej zapada zmrok i na niebie szybko pojawiają się gwiazdy....
„Potop” roztacza przed czytelnikiem bogaty krajobraz Rzeczpospolitej z lat 1655 - 1660. Był to okres bujnego rozkwitu baroku epoki kojarzonej w historii polskiej...
Tomek Sawyer to chyba największy łobuz w dziejach literatury! Ten bohater książek amerykańskiego pisarza Marka Twaina przeżył tyle przygód i spłatał tyle psikusów...
Pisarze i filozofowie przekonują nas że przyjaźń to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu. Przyjaciel wysłucha nas wspomoże w trudnych chwilach poradzi jak zachować...
Odpowiedź na pytanie czy Tezeusz jest bohaterem bez skazy nie jest odpowiedzią łatwą. Odbiorca mitu widzi obraz człowieka którego po śmierci czczą rzesz ludzi....
„Oblicze wojny” to obraz namalowany techniką olejną na płótnie o wymiarach 100 x 79cm. Powstał on w czasie pobytu Salvadora Dalego w Stanach Zjednoczonych...