Pewnie mi nie uwierzycie, ale jestem jedynym człowiekiem na świecie, który miał kontakt z cywilizacją spoza galaktyki! Wszystko zaczęło się bardzo niepozornie. Jak każdego wieczoru poszedłem do mojego przyjaciela Krzyśka, by pograć z nim na konsoli. Akurat przechodziliśmy grę o inwazji krwiożerczych potworów z Aldebarana, więc byłem bardzo rozemocjonowany. Zastanawiałem się, jakich sztuczek będziemy musieli dziś użyć, by pokonać najeźdźców i dotrzeć do kolejnego poziomu. Nagle usłyszałem dziwny odgłos, dobiegający zza kubłów na śmieci. Jakby skrobanie, jakby chrumkanie! Czy ktoś porzucił małego psa na pastwę zimna i deszczu? Czy to może jakieś małe dziki przybyły z pól za miastem i dobrały się do kubłów ze smakowitymi odpadkami? Zbliżyłem się do źródła dźwięków, zaniepokojony trochę, ale i zaciekawiony.
Gdy zobaczyłem, co wydaje te odgłosy, to osłupiałem! Był to prawdziwy statek kosmiczny, latający spodek. Zupełnie, jak w filmach! To znaczy, nie do końca, jak w filmach. W hollywoodzkich produkcjach gwiezdne frachtowce zazwyczaj są olbrzymie i mieszczą setki, tysiące ludzi. Tymczasem okręt kosmiczny, który zobaczyłem, nie był większy od kubła na śmieci, obok którego stał. Ze środka spodka wystawała mechaniczna ręka, która grzebała w śmietniku. Wyciągała skórki pomarańczy oraz stare banany i wkładała je do niewielkiego pojemnika, przyczepionego do spodka. Wokół tego wszystkiego kręciło się kilkunastu maleńkich kosmitów. Żaden nie był większy niż mój palec. Kiedy mnie zobaczyli, zaczęli piszczeć i uciekli do statku. Okręt zatrząsnął się i poleciał w górę, ciągnąc za sobą pojemnik ze skórkami owoców.
Co sił w nogach pobiegłem do domu Krzyśka.
– Stary, nie uwierzysz! – powiedziałem.
– Co się stało – zapytał mój kolega, bardzo zdziwiony.
– Spotkałem kosmitów. Prawdziwych! To znaczy, byli mali, jak mój palec. Wylądowali koło kubła na śmierci i wybierali z niego obierki i skórki po owocach. Podejrzewam, że to ich wielki przysmak. Kiedy mnie dostrzegli, uciekli w panice.
Krzysiek popukał się po głowie. Stwierdził, że chyba za bardzo się przejąłem graniem na konsoli i lepiej będzie, jeśli dzisiaj odpuścimy sobie przechodzenie kolejnego poziomu. Krzysiek jest bystrym chłopakiem i zna mnie od dawna. Podejrzewam, że skoro on nie uwierzył w moją opowieść, to nikt tego nie zrobi! A przecież ludzkość żyje w ciągłym zagrożeniu! Co będzie, gdy kosmici, zamiast zadowalać się śmietnikami, zaczną kraść owoce z naszych spiżarni i stołów?
Motyw cierpienia to jeden z motywów które chętnie poruszane są zarówno w literaturze jak i w sztuce. Moty ten przejmuje różnorodne oblicza w zależności...
Eksperci alarmują że w naszych czasach czytanie książek odchodzi do lamusa. Ludzie coraz więcej czasu spędzają przed monitorami komputerów ekranami telewizorów...
Maciej Boryna z powieści „Chłopi” Władysława Reymonta niewątpliwie może być traktowany jako symbol polskiego chłopa. Jest to mężczyzna posiadający charakterystyczne...
Groteska jest kategorią estetyczną która charakteryzuje się łączeniem w obrębie jednego utworu elementów przeciwstawnych a więc np. komizmu i tragizmu piękna...
Myślałem że ta środa będzie zwyczajnym dniem. Nic nie zapowiadało że przeżyję wspaniałą przygodę! Lekcje skończyłem jak zawsze o godzinie dwunastej. Byłem trochę...
Powieść Henryka Sienkiewicza zatytułowana „W pustyni i w puszczy” to nie tylko opowieść o pięknie przyrody Afryki ale i o jej mieszkańcach. Czytelnik ma okazję...
Gustav Klimt to jeden z najważniejszych być może nawet najważniejszy twórca okresu secesji. „Drzewo życia” jest tym spośród jego dzieł które...
Konrad Wallenrod – tytułowy bohater powieści poetyckiej Adama Mickiewicza – jest jednym z najbardziej charakterystycznych i tajemniczych bohaterów w historii...
Nazwa renesans pochodzi od francuskiego słowa „renaissance” znaczącego odrodzenie. Doskonale odzwierciedla ono charakter tej epoki która narodziła się...