Terminem „nowa fala” określa się wiele wydarzeń ze świata światowej kultury, jakie miały miejsce w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. W ten sposób mówi się na przykład o twórcach kina francuskiego, próbujących innego podejścia do sztuki filmowej. Również literatura science-fiction ma swoją „nową falę” – mowa o twórcach fantastyki, którzy w latach sześćdziesiątych zaczęli skupiać uwagę na człowieku, nie zaś na nowoczesnej technologii. W Polsce mówi się o „nowej fali” przede wszystkim w odniesieniu do grupy poetyckiej, skupionej wokół twórców takich, jak Adam Zagajewski, czy Stanisław Barańczak.
Co łączy te wszystkie ruchy, to mocne ich osadzenie w epoce. Na twórców zachodnich oddziaływała wojna w Wietnamie, rewolucja seksualna, czy też rozruchy studenckie z roku 1968. Polscy autorzy mieli nieco inne doświadczenia, aczkolwiek również oni przeżyli w tym czasie wiele. Byli przecież świadkami protestów z marca 1968 roku i krwawych wydarzeń grudniowych z 1970. Zmagać się też musieli z językiem propagandy komunistycznej, atakującym ich z mediów – gazet, radia i telewizji.
Twórcy „nowej fali” postanowili pokonać wroga niejako jego własną bronią. Zaczęli skupiać swoją uwagę na języku, tak zdeprawowanym przez komunistyczne władze. W wierszach ich twórców odnaleźć można odniesienia do mowy codziennej, publicystyki gazetowej, czy oficjalnych przemówień. Wykorzystywali oni te elementy, by realistycznie opisać otaczającą ich rzeczywistość. Ich poprzednicy rozprawiali o rzeczach wzniosłych, ważnych ideach – poeci „nowej fali” podjęli próbę zwrócenia uwagi na zwykłe życie.
Nie oznacza to oczywiście, że tworzyli dzieła naiwne – wręcz przeciwnie. Odnosili się do eksperymentów literackich tak zwanej poezji lingwistycznej, pisali teksty teoretyczne – a wielu autorów „nowej fali” zrobiło także kariery jako literaturoznawcy. Była to więc twórczość bardzo samoświadoma.
Uznaje się powszechnie, że „nowa fala” funkcjonowała w latach 1968-1976. W latach 1971-1973 grupa organizowała spotkania w Cieszynie. „Nową falę” kojarzy się głównie z twórczością poetycką, a także tekstami teoretycznymi (np. „Świat nie przedstawiony” Juliana Kornhausera i Adama Zagajewskiego). Krytycy podkreślają natomiast, że z ruchem tym nie można wiązać żadnej wybitnej powieści.
Do twórców „nowej fali”, oprócz wymienionych nazwisk (Kornhauser, Zagajewski, Barańczak), zalicza się także Jerzego Kronholda, Leszka Szarugę, Jacka Bierezina i Ryszarda Krynickiego. Poeci owi publikowali w znacznej liczbie czasopism, jednak szczególnie istotnym dla nich tytułem był krakowski „Student” (cały nurt miał zresztą początek w powstałej w tym mieście grupie „Teraz”).
Autorzy „nowej fali” zaczęli się wiązać z powstającą po 1976 roku opozycją antykomunistyczną i nielegalnymi wówczas wydawnictwami. Stąd rok ten uznaje się za datę zamykającą działalność grupy.
Zawód lekarza to jedna z najbardziej interesujących profesji. Nieustannie styka się on ze śmiercią ratuje ludzi przed chorobami i przynosi im ulgę w cierpieniu –...
Nigdy nie sądziłam że niezapomniana przygoda przytrafi mi się podczas drogi do szkoły. Od zawsze przecież chodziłam tą samą ścieżką przez las. Jednak do ostatniej...
Arkady Fiedler w swojej książce „Dywizjon 303” nazywa polskich pilotów biorących udział w bitwie o Anglię współczesnymi rycerzami. Porównanie...
Odpowiedź na pytanie czy kultura polska jest kulturą o cechach mieszczańskich nie jest odpowiedzią łatwą. Można bowiem w polskiej kulturze dostrzec elementy twórczości...
Zazwyczaj gdy mowa o Biblii mamy na myśli jedną książkę. Gdy chodzi o formę fizyczną będziemy mieli rację – Pismo Święte to najczęściej jeden obszerny tom....
Tytuł „Jądro ciemności” ma znaczenie symboliczne. Po pierwsze odnosi się do Afryki jako kontynentu czarnych ludzi – w sensie dosłownym – ale również...
„Lalka” Bolesława Prusa jest dziełem w którym ukazana została szczegółowa panorama polskiego społeczeństwa. Co charakterystyczne dla powieści...
Słowo „vanitas” to po łacinie „marność”. Przez wieki najpopularniejszym językiem w jakim czytano Pismo Święte była bowiem łacina – i właśnie...
„Książka nie jest tak fajna jak film!” – powiedział ostatnio mój kolega. „W filmie widzisz co robią bohaterowie słyszysz jak rozmawiają....