Mieszkam w niewielkim miasteczku. Każdego dnia mijam więc te same miejsca – maleńki, nieco pochyły ryneczek wyłożony kostką brukową, kościół, w którego oknach mienią się witraże, oraz pomnik św. Floriana w rzymskim hełmie – i tych samych ludzi. Co rano widzę, jak pewien okrągły pan wyciąga skrzynki pełne jabłek i pomidorów, a przed jego sklepikiem ustawiają się kolejki. Czasem myślę, że znam to miejsce na pamięć, że wiem wszystko o jego mieszkańcach, a żadne niespodzianki nie są w stanie mnie zaskoczyć. Istnieje jednak pewien budynek, który wciąż uświadamia mi, że jestem w błędzie.
W niewielkiej, lecz dosyć wiekowej kamienicy znajdują się drewniane schody, które skrzypią, jak gdyby były zmęczone pod ludzkim ciężarem. U ich szczytu stoją białe, poobijane drzwi ozdobione fioletową tabliczką z czarnymi napisami. Kiedy tylko je otwieram, wchodzę do innego, pełnego sekretów i zaskoczeń świata.
Stare regały uginają się tam pod ciężarem książek, a pani bibliotekarka, na przekór wszystkiemu, nadal wypełnia poszarzałe karty katalogu. Witam się z nią i radośnie sięgam po oprawioną w szorstki papier książkę. Wystarczy zrobić kilka kroków, by zasiąść w czerwonym, potarganym fotelu, który jest tak wygodny, że można odnieść wrażenie, jakby spędziło się w nim pół życia. Oglądam jeszcze ozdobione plamami ściany, kilka razy dotykam skrzypiącego parkietu i palcem ścieram kurz z półek. Później znikam.
Kiedy otwieram karty książki, zostawiam moje małe miasteczko, patrzę na kościół i ryneczek z góry oraz macham panu od pomidorów. Przenoszę się do innego świata, gdzie czekają mnie przygody i fascynujące opowieści. Jednak wciąż zaskakuje mnie jedna rzecz – ilekroć powracam do niewielkiej mieściny, cieszę się niczym dziecko, już zastanawiając się nad przyszłymi wędrówkami.
Zawód lekarza to jedna z najbardziej interesujących profesji. Nieustannie styka się on ze śmiercią ratuje ludzi przed chorobami i przynosi im ulgę w cierpieniu –...
Nigdy nie sądziłam że niezapomniana przygoda przytrafi mi się podczas drogi do szkoły. Od zawsze przecież chodziłam tą samą ścieżką przez las. Jednak do ostatniej...
Arkady Fiedler w swojej książce „Dywizjon 303” nazywa polskich pilotów biorących udział w bitwie o Anglię współczesnymi rycerzami. Porównanie...
Odpowiedź na pytanie czy kultura polska jest kulturą o cechach mieszczańskich nie jest odpowiedzią łatwą. Można bowiem w polskiej kulturze dostrzec elementy twórczości...
Zazwyczaj gdy mowa o Biblii mamy na myśli jedną książkę. Gdy chodzi o formę fizyczną będziemy mieli rację – Pismo Święte to najczęściej jeden obszerny tom....
Tytuł „Jądro ciemności” ma znaczenie symboliczne. Po pierwsze odnosi się do Afryki jako kontynentu czarnych ludzi – w sensie dosłownym – ale również...
„Lalka” Bolesława Prusa jest dziełem w którym ukazana została szczegółowa panorama polskiego społeczeństwa. Co charakterystyczne dla powieści...
Słowo „vanitas” to po łacinie „marność”. Przez wieki najpopularniejszym językiem w jakim czytano Pismo Święte była bowiem łacina – i właśnie...
„Książka nie jest tak fajna jak film!” – powiedział ostatnio mój kolega. „W filmie widzisz co robią bohaterowie słyszysz jak rozmawiają....