„Zemsta” Aleksandra Fredry, choć napisana niemal 200 lat temu, śmieszy do dzisiaj, o czym może świadczyć niesłabnąca popularność tego dzieła - także na deskach teatru. Wykreowany przez autora świat stanowi misterną, pełną humoru budowę. W komedii można doszukać się trzech rodzajów komizmu - słownego, sytuacyjnego i postaci.
Tworzywo językowe „Zemsty” cechuje się olbrzymią barwnością. Fredro posłużył się tutaj zabiegiem wyeksponowania cech postaci przez ich nazwiska i przezwiska. Nazwisko Cześnika - Raptusiewicz - pochodzi od słowa raptus, które oznacza człowieka gwałtownego porywczego. Jako inny przykład przywołać można Rejenta Milczka - w jego wypadku człon ten przywodzi na myśl małomówność bohatera.
Prawdziwe bogactwo języka utworu Fredry zaznacza się w wypowiedziach poszczególnych bohaterów. Starzy przedstawiciele szlachty serwują czytelnikowi wiele powiedzonek sytuacyjnych (np. mocium panie oraz niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba), jakie można różnorodnie interpretować (pobożność Rejenta jest powierzchowna). Pojawiają się także makaronizmy - tych obficie używają Papkin i Cześnik. Co warto zauważyć - każda z postaci ma swój indywidualny język. Słownictwo Cześnika zdradza jego gwałtowność i porywczość, pełne patosu opowieści Papkina mają podkreślać jego światowość i odwagę, a spryt językowy i ostrożny dobór słów Rejenta pozwalają mu wymusić na murarzach oczekiwane zeznania.
Drugim wariantem komizmu jest komizm sytuacyjny. Jego głównym źródłem jest umieszczenie w jednym zamku dwóch postaci o przeciwstawnych charakterach, które pozostają ze sobą w stanie konfliktu. Obaj mężczyźni odbierani są przez siebie jako śmiertelne zagrożenie, lecz w czasie ich bezpośredniej konfrontacji bardzo szybko osiągają porozumienie (w rzeczywistości zdają się niezdolni do tego, by wyrządzić komuś poważną krzywdę i poprzestają na mniejszych i większych złośliwościach).
W „Zemście” piętrzą się nieporozumienia. Jedno z najbardziej żartobliwych ma miejsce podczas pisania listu przez Dyndalskiego. Sługa Cześnika, jako że słabo stawia znaki, zaabsorbowany kartką i piórem przepisuje mowę Raptusiewicza słowo w słowo, nadając listowi mającemu symulować wiadomość Klary do Wacława iście komiczną formę (mocium panie). Jakby tego było mało - jego niezgrabne ręce pstrzą papier kleksami. Drugi przykład to scena, w której mężny Papkin bierze jeńca, myśląc o przyszłej sławie. Okazuje się jednak, iż Cześnik nie ma żadnych planów w odniesieniu do komisarza (Wacława) i puszcza go wolno, a ten, na złość Papkinowi, nie chce odejść, co może stać się dla niego źródłem problemów.
Odbiorca jest także świadkiem licznych zwrotów akcji. Przykładem może być scena rozmowy Papkina z Rejentem. Wysłannik Cześnika początkowo imponuje pewnością siebie - wszak naprzeciw Lwa Północy stoi chudy i skromny mężczyzna - lecz gdy słyszy o 4 hajdukach, momentalnie cichnie i zaczyna drżeć. Skutki tego poselstwa odczuwa zresztą do końca utworu, ponieważ jest przekonany, że został otruty.
Trzecim rodzajem komizmu, jaki zaobserwować można w „Zemście”, jest komizm postaci. Właściciele dwóch skrzydeł zamku, chociaż przejawiają zupełnie odmienne charaktery, są tak naprawdę bardzo do siebie zbliżeni - obu przyświecają te same cele, obaj z wielką pasją planują sposoby wyeliminowania przeciwnika. Jednak każdy wybiera inne metody, a ich działania rujnowane są przez innych bohaterów, co nadaje akcji dzieła wartkość.
Za najbardziej komiczną postać uznawany jest Papkin. Ten ubierający się według francuskiej mody mężczyzna zupełnie nie pasuje do realiów polskiego zamku. W swoich historiach kreuje się na światowca, wspaniałego rycerza i człowieka wielce zamożnego. W rzeczywistości jest nieomal bankrutem i tchórzem, nad którym ciążą zobowiązania wobec Raptusiewicza. W swoich przemowach, jakie kieruje do Klary, posługuje się wyrafinowanym, wręcz zaczerpniętym z literatury słownictwem, ubarwia i hiperbolizuje. Jednak bohaterka zna Papkina i wie, jakim jest człowiekiem, toteż traktuje go z przymrużeniem oka.
Humor Fredry, pomimo upływu lat, nie stracił swojej świeżości i lekkości. Autor stara się śmieszyć, nie ośmieszać i nie oceniać. Wnioski płynące z zabawnej historii wysunąć ma sam odbiorca. Jest zresztą w tej komedii bardzo wiele typowo ludzkich cech, które każdy z czytelników lub widzów odnajdzie w sobie.
Moja szkoła to duży budynek położony na obrzeżach miasta. Jest to miejsce pełne zieleni a tuż obok szkoły znajduje się niewielki las w którym uczniowie mają...
Lekcje w środę kończę w południe i udaję się do domu. Potem odrabiam lekcje jem obiad gram w piłkę z kolegami – przyznacie sami że dość zwyczajny plan dnia....
Premiera mało którego dzieła XX-wiecznej sztuki wywołała takie kontrowersje jak prezentacja „Fontanny” Marcela Duchampa. Trudno się temu dziwić –...
Porównanie manifestu napisanego przez Aleksandra Świętochowskiego z wierszem napisanym przez Adama Asnyka pokazuje podejście przedstawicieli dwóch pokoleń do...
Konflikt pokoleń jest czymś co w mniej lub bardziej wyraźnej formie ma miejsce od stuleci. Stary król powoli szykuje się na śmierć a dworacy skupiają się wokół...
Katastrofizm należy do bardzo charakterystycznych prądów kulturalnych XX wieku a jego rozkwit przypada na dwudziestolecie międzywojenne. Jednak korzenie nurtu tkwią...
Słowo absurd można rozumieć dwojako – albo jako określenie sfomułowania które jest sprzeczne albo (szerzej) jako coś co jest niezgodne z prawami logiki. „Młody...
Przemiany bohaterów literackich dokonują się na kilku płaszczyznach – może to być przemiana wewnętrzna lub zewnętrzna; przemiana może być konsekwencją...
Staś i Nel znajdowali się razem z Arabami na pustyni. Dzień był niezwykle ciepły a w powietrzu wyczuwalny był dziwny zapach. Beduini dostrzegli oznaki działalności złych...