Unikalne i sprawdzone teksty

Pijaństwo - interpretacja i analiza

W satyrze „Pijaństwo” Ignacy Krasicki wykpiwa przywary swoich rodaków. Utwór jest dialogiem dwóch przyjaciół. Jeden z nich ledwo chodzi i żali się, iż mu dokucza ból głowy okrutny. Dalej wyjaśnia, skąd ten stan. Na początek świętował imieniny żony i upił się, bo Dzień ten obchodzony/Musiał być uroczyście. Następnego dnia wstał w południe i zaczął podpijać, by pozbyć się mdłości po wczorajszym pijaństwie. W tym czasie na obiad przybyli goście.

Pan Wojciech, co się bardzo niestrawności boi,
Po szynce, cośmy jedli, trochę wina radzi:
Kieliszek jeden, drugi zdrowiu nie zawadzi.
A zwłaszcza kiedy wino wytrawione, czyste.

Na jednej butelce się nie kończy, a pochłonięci rozmową szlachcice:

Trzeciej, czwartej i piątej aniśmy postrzegli.
Poszła szósta i siódma, za nimi dziesiąta.

Po takiej ilości wybitego trunku rozmowa stała się bardziej emocjonująca, doszło do rękoczynów i bohater został uderzony butelką – stąd guzy. Jego rozmówca raczy go więc długimi uwagami o szkodliwości nadużywania alkoholu i zaletach trzeźwości. Pijak sam siebie sprowadza do roli zwierzęcia, mówi, a może i gorzej niż zwierzęcia, bowiem i ono zna umiar.

Użycie darów bożych powinno być w mierze.
Zawstydza pijanice nierozumne zwierzę,
Potępiają bydlęta niewstrzymałość naszą,
Trunkiem według potrzeby gdy pragnienie gaszą,
Nie biorą nad potrzebę. Człek, co nimi gardzi,
Gorzej od nich gdy działa, podlejszy tym bardziej.
Wychwala też ludzi trzeźwych:
Patrz, jakie swej trzeźwości odnoszą pożytki:
Zdrowie czerstwe, myśl u nich wesoła i wolna,
Moc i raźność niezwykła i do pracy zdolna,
Majętność w dobrym stanie, gospodarstwo rządne,
Dostatek na wydatki potrzebne, rozsądne.

Gdy kończy tę przemowę, jego rozmówca idzie napić się wódki.

Krasicki kpi z Polaków, którzy zamiast dobrze gospodarować, roztrwaniają czas, energię i pieniądze na opilstwo. Potrafią oni snuć wspaniałe projekty, ale tylko w czasie biesiad – natomiast nie myślą o wprowadzaniu w życie tych wszystkich pomysłów. Przy butelce wina Kopiem góry dla srebra i złota w Olkuszu,/Odbieramy Inflanty i państwa multańskie. Niestety, następnego dnia, zamiast zmówić się i spełnić choć część tych złożonych sobie samym obietnic, znów Polacy oddają się, mówiąc dzisiejszym językiem, imprezowaniu.

Krasicki przedstawił dotkliwą i błyskotliwą krytykę swoich współczesnych – a my musimy się zastanowić, czy nie pasuje ona również do rzeczywistości dzisiejszej Polski.

Forma utworu (kilka informacji):
-trzynastozgłoskowiec
-rymy parzyste (aabb)
-dialog

Rozwiń więcej

Losowe tematy

Kochankowie z ulicy Kamiennej –...

„Kochankowie z ulicy Kamiennej” to wiersz Agnieszki Osieckiej wykonywany jako piosenka przez Sławę Przybylską. To utwór tyleż interesujący i wzruszający...

Brzydkie kaczątko – streszczenie...

Streszczenie „Brzydkie kaczątko” to baśń napisana przez duńskiego pisarza Hansa Christiana Andersena. Opowiada ono o tytułowym ptaku. Poznajemy go gdy wykluwa...

Wy którzy pospolitą rzeczą władacie...

W Pieśni XIV („Wy którzy pospolitą rzeczą władacie”) Jan Kochanowski odnosi się do spraw publicznych państwowych. Był to wątek częsty w jego twórczości...

Głos w sprawie pornografii –...

„Głos w sprawie pornografii” Wisławy Szymborskiej to ironiczny wiersz w którym poetka dokonuje przewrotnego porównania myślenia do pornografii. Tekst...

Romantyczność – interpretacja...

„Romantyczność” to jedna z najbardziej znanych ballad autorstwa Adama Mickiewicza. Poetycka opowieść dotyka problemu miłości odmiennego postrzegania świata...

Do Mecenasa Horacy – interpretacja...

Utwór Horacego pt. „Do mecenasa” znajduje się w I tomie „Pieśni”. Podmiot liryczny zwraca się w nim do Mecenasa czyli do protektora sztuki poety....

Chłopi – streszczenie plan wydarzeń...

Tom I. Jesień Powieść rozpoczyna się słowami starej Agaty wyruszającej na żebry: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” którymi kobieta pozdrawia...

Ferdynand Wspaniały – streszczenie...

Streszczenie Któregoś wtorkowego dnia w letnie popołudnie pies o imieniu Ferdynand postanowił od teraz chodzić na dwóch łapach i ubierać się jak eleganccy...

Eviva l'arte! - interpretacja i...

„Eviva l'arte!” to jeden z wierszy Kazimierza Przerwy-Tetmajera wyrażający uwielbienie poety dla sztuki i dumę z bycia artystą. Tytułowe wykrzyknienie w języku...