Nawłoć, od której wywodzi się tytuł drugiej części „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego, jest leżącym nieopodal Częstochowy dworkiem szlacheckim. Majątek ten należy do Hipolita Wielosławskiego - przyjaciela głównego bohatera powieści. Obu mężczyzn połączyła przyjaźń, kiedy brali udział w wojnie polsko - bolszewickiej. By okazać swą wdzięczność za uratowanie życia, Wielosławski zaprosił Barykę do swej posiadłości.
Dla wciąż pamiętającego okrucieństwo rewolucji i wojnę polsko - bolszewicką Cezarego możliwość wyjazdu do Nawłoci była czymś wspaniałym. Dlatego też z chęcią przystał na propozycję przyjaciela i uporządkowawszy swe sprawy, opuścił Warszawę dla zupełnie innego świata.
W Nawłoci głównego bohatera powieści przyjęto w sposób otwarty i bardzo życzliwy. Nie upłynęło wiele czasu, a Baryka stał się wręcz jednym z domowników. Maciejunio - stary służący - bardzo liczył się z przyjacielem Wielosławskiego, nie chciał, aby ten był z jakichś powodów niezadowolony. Wrastał więc Cezary w okoliczny świat, a równocześnie obserwował sposób życia w malowniczym dworku. Jednakże to, co zobaczył, nie zawsze radowało jego oczy.
Życie w Nawłoci dalece różniło się od tego, jakie znał Baryka. Mieszkańcy dworku niemal każdego dnia cieszyli się beztroską. Kolejne dni upływały na wystawnych obiadach i zabawie (muzykowanie, przejażdżki, tańce i spotkania towarzyskie). Nawet w czasie zbiorów jabłek zamiast pracy oddawano się głównie przyjemnościom - degustacji i rzucaniu się owocami. W takich warunkach Baryka odzyskiwał spokój i równowagę psychiczną. Jednakże wciąż odzywał się w nim pewien głos, który mówił, że w Nawłoci nie wszystko jest dobrze poukładane.
Tłem dla codziennej radości mieszkańców dworku była ciężka praca chłopów i robotników. Uczestnicząc w życiu Nawłoci, Cezary Baryka wielokrotnie zwracał uwagę na skromne chatki chłopów i ich znoszone ubrania. Dziwił się również, że z taką łatwością akceptują oni ten niezmienny podział ról i ciężko pracują, niewiele z tego mając. W czasie wielu rozmów z nim uświadamiał sobie, że dla nich najważniejszymi kwestiami są prace polowe i lokalne wiadomości.
O ile w Nawłoci sytuacja chłopów nie była bardzo zła, o tyle w Chłodku (część zarządzana przez Gruboszewskich) sprawy miały się gorzej. Bieda, choroby i zaniedbania uwidaczniały się na każdym kroku. Sam budynek zajmowany przez ekonoma wymagał niemałych nakładów finansowych, jeszcze bardziej zniszczone były te zajmowane przez zwykłych robotników. Przez jakiś czas Baryka myślał nawet nad objęciem posady pomocnika ekonoma, lecz Wielosławski szybko wybił mu z głowy ten pomysł, mówiąc o jego niedorzeczności (nie przystoi, by ludzie z wyższych sfer pracowali na równi z gorzej urodzonymi).
Nawłoć jest w „Przedwiośniu” miejscem, w którym zatrzymał się czas. Kiedy na wschodzie szalała rewolucja, w majątku Wielosławskich i okolicznych miejscowościach nic się nie zmieniło. Idylliczny, sielski obraz dworku wyraźnie odnosi się do historii i tradycji. Jednak obraz życia potomków szlachty wyraźnie kontrastuje z tym, co każdego dnia spotyka ludzi biednych. Dlatego Baryka często czuje wyrzuty sumienia, jest zaniepokojony tym, co dzieje się w Polsce. Ogromne nierówności nie dają mu spokoju, przypominają, jak wiele zostało do zrobienia.
Pobyt w Nawłoci wyraźnie wpływa na życie Cezarego Baryki. Główny bohater doznaje tam zawodu miłosnego oraz jest świadkiem trwającego w tle cierpienia prostych i ubogich ludzi. Chociaż doskonale czuje się w sielankowej scenerii, jego oczy nie są zamknięte na nierówności, nie akceptuje ich, pragnie poprawy sytuacji najuboższych. Dlatego więc tak wiele czasu spędza z Lulkiem i ostatecznie, skrytykowawszy ewolucyjny i oparty na tradycji program Gajowca, dołącza do marszu robotniczego. Nie jest to, co prawda, decyzja w pełni przemyślana, lecz daje nadzieję na jakiekolwiek zmiany.
„Ferdydurke” jest powieścią przesyconą groteską. Przejawia się ona zarówno w fabule utworu jak i w sposobie jej prezentacji a więc konstrukcji języku...
Jeden z bohaterów „Akademii Pana Kleksa” – szpak Mateusz był przed laty najprawdziwszym księciem zamienionym później w ptaka. Mateusz był...
„Lekcja anatomii doktora Tulpa” to obraz stworzony przez artystę którym był Rembrandt van Rijn. Opis Przedstawiona na obrazie scena to udokumentowanie praktyk...
Pewnego styczniowego popołudnia udałem się na sanki. Zima była tego roku wprost cudowna – puszysty śnieg pokrywał wszystko jak okiem sięgnąć! Mróz nie dokuczał...
Akcja „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza rozpoczyna się w trzynastym roku panowania Władysława Jagiełły (1399) a kończy się chwalebnym zwycięstwem polskich...
Spowiedź księdza Robaka jest jednym z najważniejszych punktów fabuły „Pana Tadeusza”. Stanowi ona zamknięcie wielu wątków fabularnych ostatecznie...
Scena w której Wokulski dostrzega pannę Łęcką siedzącą w teatralnej loży ma symboliczne znaczenie. Od tego momentu zamożny kupiec będzie starał się wspiąć...
Każdy z nas tworzy w głowie własną „mapę pogody”. Mapa ta nie jest zapisem pozycji miast rzek i gór – zamiast tego ten fikcyjny plan uszeregowuje...
Wszystko zaczyna się gdy narrator „Trans-Atlantyku” dowiedziawszy się że jego ojczyzna jest coraz poważniej zagrożona wojną postanawia zostać w Argentynie....