Geneza
„Trans-Atlantyk” wydany został w 1953 r. w Paryżu. Ta nietuzinkowa powieść autorstwa Witolda Gombrowicza opisuje rozstanie autora z Polską oraz początkowy okres jego życia w Argentynie.
Wszystko zaczęło się latem 1939 r., kiedy to armator „Gdynia - Ameryka Linie Żeglugowe” uruchomił połączenie z Gdyni do Ameryki Południowej. W pierwszym rejsie statku pasażerskiego „MS Chrobry”, który oddany do użytku został 27 lipca 1939 r., wziął udział Witold Gombrowicz (na pokładzie pojawił się w charakterze dziennikarza). Gdy statek dopłynął do portu w Buenos Aires (21 sierpnia 1939 r.), zagrożenie wojną zdawało się nieuniknione. Dlatego też Gombrowicz postanowił zostać w obcym kraju i nie zdecydował się na powrót do Polski, której granic nigdy już nie przekroczył.
W „Trans-Atlantyku” opisał autor, stosując, rzecz jasna, przewrotną konwencję, początkowy etap swojej dobrowolnej emigracji.
Czas i miejsce akcji
Akcja „Trans-Atlantyku” rozpoczyna się w sierpniu 1939 r. i trwa do września. Jej rzeczywisty wymiar czasowy pozwalają ustalić wiadomości docierające do Argentyny z zaatakowanej przez III Rzeszę (później także przez ZSRR) Polski.
Miejscem akcji powieści Gombrowicza jest Buenos Aires. Za najważniejsze punkty na mapie utworu uznać można: pensjonat, w którym zatrzymał się narrator, poselstwo, siedzibę firmy Barona, Pyckala i Ciumkały, park, willę Gonzala.
Motywy
Motyw emigracji
Główny bohater i narrator powieści, stanąwszy w obliczu zagrożenia, jakim była grożąca Polsce wojna, podjął decyzję o odmówieniu powrotu do ojczyzny. Przyczyny takiego postępowania zachował dla siebie, nie wyjawiając ich pytającym o to rodakom. Pozostanie w Argentynie było więc w pełni świadomą i przemyślaną decyzją, choć początkowo narratorowi towarzyszyły pewne wątpliwości.
Postać głównego bohatera porównać można z wielkimi romantykami, którzy musieli opuścić ojczyznę, gdyż groziły im represje ze strony zaborców. W czasie podejmowania decyzji miał jednak Gombrowicz większą swobodę (nie musiał, ale mógł). Nie był również postacią powszechnie znaną, miał co prawda za sobą sukcesy literackie, głównie „Ferdydurke”, lecz wtedy jeszcze nie zdobył międzynarodowej sławy.
Życie emigranta pełne było niełatwych do przezwyciężenia przeszkód. Najwyżej w ich hierarchii stały problemy finansowe, na dalszych miejscach plasowały się zaś uczucie wyobcowania i zagubienia oraz niełatwe relacje z rodakami. Od romantyków, którzy opuścili ojczyznę w XIX stuleciu (w większości mierzyli się z tymi samymi problemami), odróżniał jednak Gombrowicza fakt, że nie dążył on do organizowania swego życia wokół idei ojczyzny.
Motyw autobiografizmu
Autor, główny bohater i narrator są w „Trans-Atlantyku” jedną osobą. Powieść opisuje rzeczywisty epizod życia Witolda Gombrowicza, dlatego też jest wartościowym źródłem informacji na temat samego autora.
Motyw ojczyzny
W Argentynie główny bohater bardzo szybko wchodzi w kontakty z przebywającą tam Polonią. Obraz tej grupy przedstawia Gombrowicz groteskowo, ukazując jej zamiłowanie do wzniosłych idei i pięknie brzmiących haseł, które kontrastuje z codziennymi postawami opierającymi się na prywacie i opacznie rozumianym poczuciu dumy i honoru.
W „Trans-Atlantyku” wyraźnie zaznacza się motyw ojczyzny jako zniewalającej formy (znanej czytelnikom już z wcześniejszej „Ferdydurke”). Pojęciu ojczyzny - utożsamianym przez Tomasza Kobrzyckiego - przeciwstawiona zostaje reprezentowana przez Gonzala (i jego fascynacje wszelkimi nowymi, odbiegającymi od normy zachowaniami) synczyzna.
W powieści Gombrowicza swoistej krytyce poddany zostaje również naród. Oto słowa, które narrator wypowiada, będąc świadkiem wyjazdu swych rodaków: A płyńcież wy, płyńcież Rodacy do Narodu swego! Płyńcież wy do Narodu waszego świętego chyba Przeklętego! Płyńcież do Stwora tego św. Ciemnego, co od wieków zdycha, a zdechnąć nie może! Płyńcież do Cudaka waszego św., od Natury całej przeklętego, co wciąż się rodzi, a przecież wciąż Nieurodzony! Płyńcież, płyńcież, żeby on wam ani Żyć, ani Zdechnąć nie pozwalał, a na zawsze was między Bytem i Niebytem trzymał. Płyńcież do Ślamazary waszy św. żeby was ona dali Ślimaczyła!
Motyw buntu
Wtłoczony w formę ojczyzny narrator (jego obowiązkiem jest godne reprezentowanie Polski, przywdzianie maski genialnego artysty i toczenie zwycięskich pojedynków) postanawia zbuntować się przeciwko tej konwencji. Chociaż czuje się zobowiązany do wyświadczenia pomocy rodakowi, ostatecznie wspiera w pojedynku Gonzala. Podobnie wymyka się od konieczności przesiadywania w zamkniętej piwnicy (Związek Kawalerów Ostrogi), która miała obudzić w Polakach ich narodowego ducha.
Motyw pojedynku
W „Trans-Atlantyku” Gombrowicz pełnymi garściami czerpie z polskiej tradycji literackiej, nawiązując do czasów sarmackiej Rzeczpospolitej. I właśnie na wzór dawnej szlachty kreuje autor Polaków przebywających w Argentynie. Rodacy narratora toczą ciągłe spory, a szczególne zamiłowanie znajdują w pojedynkach. Pierwszym starciem jest rywalizacja samego Gombrowicza z argentyńskim pisarzem (przegrana przez Polaka), drugim stanięcie w obronie swego honoru przez Tomasza Kobrzyckiego (byłego żołnierza, uosobienie patrioty), który wyzwał na pojedynek Gonzala. Oba te spotkania przedstawione zostały w sposób groteskowy, przejaskrawiony.
Motyw pieniędzy
Pierwsze dni w obcym kraju nie są łatwe, zwłaszcza wtedy, gdy w kieszeni pobrzękuje zaledwie kilka monet. Podjąwszy decyzję o pozostaniu w Argentynie, musiał Gombrowicz jak najszybciej znaleźć stabilne źródło utrzymania. Pomoc rodaków wcale nie była tak oczywista, a porozumienie się z nimi nie należało do najłatwiejszych. W końcu podjął narrator pracę u Barona, Pyckala i Ciumkały.
Kiedy niezbadane ścieżki losu umocniły pozycję Gombrowicza wśród emigrantów, pieniądze stały się oznaką przyjaźni. By mieć go po swojej stronie, wpychali mu je do kieszeni zarówno Baron, Pyckal i Ciumkała, jak i Gonzalo.
Motyw homoseksualizmu
Gonzalo, którego narrator poznaje w czasie pojedynku z argentyńskim pisarzem, to wciąż uganiający się za młodymi chłopakami homoseksualista. Portugalczyk z wielkim uczuciem spogląda na Ignacego, syna Tomasza Kobrzyckiego. W końcu prosi swego polskiego przyjaciela, by zaznajomił go z przybyszami zza oceanu.
Homoseksualizm Gonzala jest dla pochodzących z Polski bohaterów odstępstwem od normy, dziwactwem. W taki sposób jawi się im zresztą całe otoczenie Gonzala (willa z dziwnymi zwierzętami, noszenie spódnic). Świat Portugalczyka jest bowiem światem nowego i nieznanego, które budzi strach skrępowanych formą ojczyzny bohaterów. To właśnie nowy porządek nazywany przez Gonzala synczyzną.
Motyw zbrodni
By zmazać plamę, która powstała na jego honorze po pojedynku toczonym bez pocisków, Tomasz Kobrzycki postanawia zgładzić Ignacego. Wiedzący o zamiarach gościa Portugalczyk ma zamiar uprzedzić Polaka i zadać mu śmiertelny cios. Ostatecznie nie dochodzi jednak do rozlewu krwi, a po krótkim starciu Tomasza z Horacjem (jednym z chłopców Gonzala) wszyscy wybuchają radosnym śmiechem.
Opisy bohaterów
Narrator (Witold Gombrowicz, główny bohater)
Główny bohater „Trans-Atlantyku” przybył do Argentyny w sierpniu 1939 r. Na wieść o coraz bardziej realnym zagrożeniu wojną postanowił pozostać w Ameryce Południowej, nie ujawniając nikomu wszystkich przyczyn swojej decyzji (tych można jedynie się domyślać), określając je jako bluźniercze.
Już na początku narrator daje się poznać jako osoba niechętna swym rodakom i krytycznie patrząca na polski naród. Idea ojczyzny wyraźnie go przytłacza, co nasila przeżywanie przezeń buntu.
Kreacja narratora jest kreacją groteskową. Ścierają się w nim resztki miłości do pozostawionej za oceanem Polski oraz pragnienie wyrwania się z formy narzuconej przez ojczyznę. Rozdarty między sprzecznymi uczuciami z trudem podejmuje decyzje i wikła się w niebezpieczną intrygę związaną z Gonzalem oraz Tomaszem i Ignacym Kobrzyckimi.
Cieciszowski
Jeden z pierwszych Polaków spotkanych przez narratora w Argentynie. To on przedstawił Gombrowicza Baronowi, a w rezultacie także Pyckalowi i Ciumkale.
Felks Kosiubidzki
Minister, którego narrator poznaje w poselstwie. Człowiek dumny, bezwzględnie przekonany o wielkości swego narodu. Nie wiedząc, co uczynić z Gombrowiczem, postanawia przedstawiać go Argentyńczykom jako polskiego geniusza.
Baron, Pyckal i Ciumkała
Tych trzech Polaków mieszkających w Argentynie nie można przedstawić osobno. Gdzie pojawiał się jeden, po chwili pojawiali się następni. Wciąż podejrzliwi względem siebie, wciąż wydzierający sobie każdy kęs majątku, a zarazem wciąż spędzający ze sobą czas.
Historia Barona, Pyckala i Ciumkały zaczęła się od niewielkiego młyna, który przypadł im z eksdywizji w równym podziale. Następnie posiadali oni trzy karczmy i gorzelnię. Równy podział majątku był jednak niemożliwy, gdyż każdy wyrok od razu zaskarżany był przez pozostałe strony. Tak więc trwali oni w ciągłym konflikcie i permanentnej niezgodzie, prowadząc przy tym Koński, Psi interes.
Baron jako pierwszy wyraził chęć zatrudnienia narratora na posadę sekretarza i zaoferował mu pensję w wysokości 1000 lub nawet 1500 pezów. Długie negocjacje z pozostałymi wspólnikami obniżyły jednak kwotę poborów do zaledwie 85 pezów.
Gonzalo
Jedna z najbarwniejszych i najbardziej interesujących postaci w powieści Gombrowicza. Gonzalo był Portugalczykiem, człowiekiem niezwykle zamożnym, a przy tym homoseksualistą, który wiele czasu poświęcał na uganianie się za młodymi chłopcami.
Już na początku swej znajomości z narratorem dał się poznać jako człowiek sprytny i za wszelką cenę dążący do wyznaczonych celów. By zachować bezpieczeństwo i nie roztrwonić majątku, w czasie rozmów z chłopcami udawał człowieka ubogiego.
Portugalczyk to posiadacz niezwykłej willi, w której miejsca pracy znaleźli ludzie czytający książki (byle tylko nie stały na półce bez celu). W dodatku to miłośnik dziwnych zwierząt (hybrydy psów i chomików itp.) oraz alkoholu. Gdy między nim a Tomaszem doszło do niesnaski (w czasie picia piwa), zgodził się na pojedynek, pod warunkiem że będą strzelać bez pocisków.
Kiedy Gonzalo wyznaje narratorowi, że chce zdobyć Ignacego, akcja powieści nabiera rozpędu. Zdeterminowany Portugalczyk gotów jest uczynić niemal wszystko, by spełnić swe marzenie. Dlatego gołymi pięściami ratuje Ignacego przed rozwścieczonymi psami, a później, chcąc uniknąć dalszych konfliktów, postanawia wyeliminować jego ojca. W starciu z Tomaszem zamierza posłużyć się podstępem.
Tomasz Kobrzycki
Były major, ojciec Ignacego. Tomasz, który jest żarliwym patriotą, pragnie, aby syn poszedł w jego ślady (niewiele myśląc o planach Ignacego). Gdy narrator odsłania przed nim prawdziwe intencje Gonzala, zamierza stoczyć z nim pojedynek mający na celu uratowanie honoru Kobrzyckich.
Tomasz to człowiek, dla którego godność jest najwyższą wartością. Dowiedziawszy się o pustym pojedynku, postanowił uśmiercić Ignacego, by uratować swe dobre imię i oczyścić honor.
Ignacy Kobrzycki
Niezwykle uroczy blondyn, syn Tomasza. Ojciec widział przed nim karierę żołnierza, lecz chłopak zdawał się o wiele bardziej cenić beztroskie zabawy w towarzystwie Gonzala i jego parobków.
Rachmistrz
Pracownik spółki Barona, Pyckala i Ciumkały, który wprowadził głównego bohatera w świat akt biurowych.
Rachmistrz, zostawszy wplątanym w ciąg pojedynków między trzema wspólnikami, postanowił dokonać czegoś niezwykłego i odmienić los Polaków. Dlatego założył Związek Kawalerów Ostrogi i skazał rodaków na niewolę w piwnicy.
„Pieśń świętojańska o Sobótce” Jana Kochanowskiego ukazała się razem z cyklem „Pieśni” w 1586 roku już po śmierci autora. Składa się...
Streszczenie „Pieśń nad pieśniami” to dialog pomiędzy Oblubieńcem i Oblubienicą. W pierwszej pieśni wzajemnie zachwycają się oni urodą swego partnera. Ona...
„Pochwała złego o sobie mniemania” to wiersz Wisławy Szymborskiej który stanowi filozoficzną refleksję nad moralnością. Pod względem formalnym tekst...
Geneza Fiodor Dostojewski pisał „Zbrodnię i karę” w latach 1865 – 1866. Powieść ukazywała się w odcinkach na łamach czasopisma „Ruskij Wiestnik”....
Streszczenie Powieść Stefana Żeromskiego „Popioły” miała być w zamierzeniu autora przekrojowym obrazem społeczeństwa polskiego na przełomie XVIII i XIX wieku....
„Albatros” Charlesa Baudelaire’a to wiersz autotematyczny w którym twórca wypowiada się na temat istoty poezji i kondycji samego poety. W tekście...
„Koniec XIX wieku” Kazimierza Przerwy-Tetmajera to wiersz będący manifestacją młodopolskiego dekadentyzmu i kryzysu kultury europejskiej. Poeta zadaje w nim dramatyczne...
Streszczenie Utwór rozpoczyna bezpośredni zwrot do dzieci. Są one nawoływane do pójścia na wzgórze i zmawiania modlitwy za tatę. Podkreślone są zagrożenia...
Streszczenie Tom I Rok 1647 był to dziwny rok w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia. Narrator wspomina niebywale...