„Zdążyć przed Panem Bogiem” to reportaż Hanny Krall, pochodzący z 1977 roku. Jego bohaterem jest Marek Edelman, ostatni żyjący przywódca powstania w getcie warszawskim (1943). Książka opisuje zarówno wojenne przeżycia Edelmana, jak i jego powojenną karierę medyczną. Co oznacza jednak tytuł?
Edelman mówi o tym wprost:
Pan Bóg już chce zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonić płomień, wykorzystując jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć trochę dłużej, niż On by sobie życzył.
Bóg u Edelmana niekoniecznie jest postacią pozytywną. Wydaje się, że Stwórca zapomniał o swoich dzieciach lub jest nieobecny. Niewykluczone też, iż po prostu nie jest on dobrym Ojcem. On nie jest za bardzo sprawiedliwy – mówi Edelman. I trudno się dziwić tym słowom w ustach człowieka, który obserwował, jak setki tysięcy Żydów wysyłane są w pociągach do obozów zagłady.
W czasie wojny Edelman pracował jako koniec w szpitalu w getcie i obserwował ludzi, których Niemcy gromadzili na Umschlagplatz, by przygotować ich na wywóz do Treblinki. Widział też codzienne cierpienie, związane z głodem i chorobami, które szerzyły się w getcie. Trudno, by ktoś taki widział w świecie harmonię i ład i wierzył w boską opiekę.
Bóg wydaje się więc Edelmanowi przeciwnikiem, którego trzeba wywieźć w pole. To wizja skądinąd bardzo starotestamentowa, gdzie prorocy nieraz wadzili się ze Stwórcą.
Ta próba „zdążenia przed Panem Bogiem” miała miejsce w czasie wojny, gdy konspiratorzy z Żydowskiej Organizacji Bojowej przygotowywali powstanie w gercie. Wówczas nie chodziło jednak o ocalenie życia – gdyż na to młodzi Żydzi z ŻOB nie liczyli – a o godną śmierć. Tym, przed czym próbowali uciec, była zagłada w komorach gazowych.
Edelman cudem przeżył koszmar okupacji. Po wojnie trafił na studia medyczne i został kardiologiem. Wówczas mógł poświęcić się próbom „oszukania Boga” i zdobycia dla pacjentów dodatkowego czasu – czasem kilku lat, czasem kilku miesięcy. Edelman podkreślał, że parę lat życia może wiele zmienić – młody człowiek może poznać miłość i posmakować szczęścia. Dlatego tak istotne są wszystkie próby „zdążenia przed Panem Bogiem”.
Nie zawsze te próby są udane. W czasie wojny większość Żydów zginęła – w krematoriach obozów zagłady skończyło czterysta tysięcy ludzi, których wywózkę oglądał Edelman. Jednak znaczenie ma próba uratowanie choćby jednej osoby. Każde życie stanowi dla każdego całe sto procent, więc może ma to jakiś sens – mówi ostatnie zdanie książki.
„Kruk i lis” Krasickiego porusza temat pojawiający się również w innych bajkach (np. w „Szczur i kot”). Mianowicie utwór dotyczy zapatrzenia...
Geneza Pierwsza powieść Astrid Lindgren której bohaterką była Pippi Pończoszanka ukazała się w roku 1945. Sam pomysł tej postaci narodził się jednak kilka lat...
Fraszka „Raki” to pozornie hymn na część kobiet. Poeta zaleca służyć im wiernie ponieważ bogate są we wszelkie cnoty – są szczere nie zwracają uwagi...
Streszczenie Niedziela 30 stycznia 1983 r. W piękny zimowy mroźny dzień Maciek Ogorzałka właśnie spaceruje po mieście. W pewnej chwili zauważa że ktoś go śledzi. Jest...
„Poczwarka” to powieść Doroty Terakowskiej. Opowiada o rodzinie w której przychodzi na świat dziecko z zespołem Downa. Rodzince Adam i Ewa początkowo...
„Kochankowie z ulicy Kamiennej” to wiersz Agnieszki Osieckiej wykonywany jako piosenka przez Sławę Przybylską. To utwór tyleż interesujący i wzruszający...
Rok 1942 Arbeit… Arbeit… Arbeit… W jednym baraku kobiecym w Birkenau spało ponad 1000 kobiet. Baraki były drewniane często pozbawione podłóg i...
Streszczeniep> Miziołek czyli narrator powieści to chłopiec który opisuje swoje codzienne życie. Każdego dnia dzieje się w nim coś ciekawego. A to drobny żart...
„Ballady i romanse” Władysława Broniewskiego to wiersz przedstawiający śmierć nastoletniej Żydówki Ryfki rozstrzelanej przez bezdusznych SS-manów....