„Sonet 132” o incipicie Jeśli to nie jest miłość – cóż ja czuję? (w przekładzie dokonanym przez Jalu Kurka) to jeden z najbardziej rozpoznawalnych utworów całego cyklu „Sonetów do Laury” autorstwa Francesco Petrarki.
Analiza
Jest to liryk o klasycznej formie sonetu, a więc z zachowanym podziale na część opisową (2 strofy czterowersowe) oraz refleksyjną (2 strofy liczące po trzy wersy). Uwagę odbiorcy przykuwają pytania retoryczne, które budują napiętą sytuację liryczną. Jej głębsze nakreślenie umożliwiają z kolei środki stylistyczne: epitety, paradoksy (w zimie żar pali) oraz oksymorony (słodycz cierpienia, śmierć żywa, radosna rozpacz). Warto zwrócić także uwagę na paralelizm składniowy, czyli zastosowanie ciągu zdań o podobnej konstrukcji, który podkreśla emocjonalność komunikatu lirycznego.
Utwór cechuje się regularną budową – każdy wers liczy 11 sylab, w części opisowej układ rymów jest parzysty (abab), zaś w części refleksyjnej pojawia się układ przeplatany (aba cbc). Dostrzec można zarówno rymy dokładne (głównie żeńskie), jak i niedokładne (np. żagle : pragnę).
„Sonet 132” należy do nurtu liryki bezpośredniej (podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie), refleksyjno – filozoficznej.
Interpretacja
Głównym tematem sonetu jest miłość. Sposób jej ukazania jest głęboki i skłaniający do przemyśleń. Podmiot liryczny, stosując pytania retoryczne, obrazuje pełnię sprzeczności, która charakteryzuje jego uczucie. W kontekście całego cyklu wiadomym staje się, iż afekt ten skierowany jest w stronę pięknej Laury. Jednak brak wzajemności sprawia, że miłość staje się nie tylko źródłem namiętności, ale także wszechogarniającego cierpienia.
Refleksja podmiotu lirycznego dotyczy przede wszystkim jego bezradności. Nie potrafi on opanować intensywnego uczucia, będąc skazanym na towarzyszące mu cierpienie. W części refleksyjnej ja mówiące porównuje swój los do sytuacji żeglarza znajdującego się na ogarniętym potężną burzą morzu: W burzy znalazłem się podarłszy żagle, / Na pełnym morzu, samotny, bez steru. / W lekkiej od szaleństw, w ciężkiej od win łodzi / Płynę nie wiedząc już sam, czego pragnę. Ta metafora wyraźnie podkreśla siłę targającej nim namiętności, uwydatniając niemoc, konieczność poddania się silnym prądom, co akcentuje wers: Płynę nie wiedząc już sam, czego pragnę.
Miłość ukazana w „Sonecie 132” jest uczuciem niemożliwym do jednoznacznego określenia. Jawi się zarówno jako źródło pozytywnych przeżyć, jak i cierpień oraz bolesnych doświadczeń. Podmiot liryczny nie może jednak pokonać mocnej namiętności, będąc zupełnie bezradnym wobec jej siły. Warto zaznaczyć, że sytuacji lirycznej nie należy rozumieć jako manifestacji cierpienia. Owszem, jest ono wpisane w obraz uczucia, lecz ja mówiące zdaje się je akceptować i uznawać za integralną część swych przeżyć, widząc w bólu nierozłącznego towarzysza miłości.
„Pieśń świętojańska o Sobótce” Jana Kochanowskiego ukazała się razem z cyklem „Pieśni” w 1586 roku już po śmierci autora. Składa się...
Streszczenie „Pieśń nad pieśniami” to dialog pomiędzy Oblubieńcem i Oblubienicą. W pierwszej pieśni wzajemnie zachwycają się oni urodą swego partnera. Ona...
„Pochwała złego o sobie mniemania” to wiersz Wisławy Szymborskiej który stanowi filozoficzną refleksję nad moralnością. Pod względem formalnym tekst...
Geneza Fiodor Dostojewski pisał „Zbrodnię i karę” w latach 1865 – 1866. Powieść ukazywała się w odcinkach na łamach czasopisma „Ruskij Wiestnik”....
Streszczenie Powieść Stefana Żeromskiego „Popioły” miała być w zamierzeniu autora przekrojowym obrazem społeczeństwa polskiego na przełomie XVIII i XIX wieku....
„Albatros” Charlesa Baudelaire’a to wiersz autotematyczny w którym twórca wypowiada się na temat istoty poezji i kondycji samego poety. W tekście...
„Koniec XIX wieku” Kazimierza Przerwy-Tetmajera to wiersz będący manifestacją młodopolskiego dekadentyzmu i kryzysu kultury europejskiej. Poeta zadaje w nim dramatyczne...
Streszczenie Utwór rozpoczyna bezpośredni zwrot do dzieci. Są one nawoływane do pójścia na wzgórze i zmawiania modlitwy za tatę. Podkreślone są zagrożenia...
Streszczenie Tom I Rok 1647 był to dziwny rok w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia. Narrator wspomina niebywale...