Streszczenie
Żył kiedyś pewien konstruktor, który wymyślał najdziwniejsze urządzenia i aparaty. Kiedyś zbudował pięknie śpiewającą maszynkę - okruszynkę, a nazwał ją ptaszydłem. Wiele stworzył on wspaniałych maszyn, a każdy atom, jaki wyszedł spod jego ręki, opieczętowany był sercem śmiałym.
Któregoś dnia naszedł go dziwaczny pomysł, aby złączyć w jedno śmierć z życiem. Postanowił zbudować rozumne istoty z wody. W tym celu wybrał lodową planetę i z gór lodowych wyciosał Kryonidów. Wkrótce wznieśli oni miasta i pałace lodowe. Swe siedziby oświetlali złapanymi do przeźroczystych naczyń zorzami polarnymi. Miłowali się również Kryonidzi w kryształach, które namiętnie szlifowali. Ich pogrążona w ciemności planeta widoczna była z daleka, gdyż migotała jak najbardziej drogocenne kamienie. Nic więc dziwnego, że wielu śmiałków postanowiło posiąść te bogactwa.
Na Kryonię przyleciał elektrycerz Mosiężny. Ledwie jednak postawił nogę na lodach planety, a te stopiły się i pochłonęły go. Zamknięty w otchłani lodu wygląda jak owad w bursztynie.
Los Mosięznego nie odstraszył elektrycerza Żelaznego. Po przybyciu na Kryonię nałykał się on helu. Kiedy szybował ku powierzchni planety, rozpalił się od tarcia atmosferycznego. Czekając aż ostygnie, siedział na lodzie (wcześniej wydostał się z rozpadliny). Gdy tak tkwił bezczynnie, smar stężał w jego stawach. Do dziś nie może się on podnieść, a obsypany śniegiem uformował górę.
O wyprawach poprzedników usłyszał elektrycerz Kwarcowy. Nie obawiał się, że roztopi lód lub straci władzę nad kończynami, gdyż mógł stawać się dowolnie zimny, a i nie miał smaru. Zgubić mogło go jedynie uporczywe myślenie, ponieważ od tego rozgrzewał się jego kwarcowy mózg.
Szybko dotarł Kwarcowy do stolicy Kryonów - Frygidy. Koncentrując na chwilę myśli, rozbił mury chroniące miasto i po chwili znalazł się na wielkim placu z kolumn kryształowych.
Chwilę zaledwie zmagał się Kwarcowy z Borealem, wodzem Kryonidów, wielkim rycerzem. Kwarc okazał się trwalszy od lodu. Po zwycięstwie zdarł elektrycerz z przeciwnika kosztowności. Kiedy jednak im się przyglądał, te roztopiły się w jego dłoniach.
Następnie pokonał Kwarcowy Albucyda Białego, strażnika skarbca, oraz księcia Astroucha. Pędząc w głąb plądrowanego miasta, rzekł do siebie: Dobra nasza! [...] byle tylko nie myśleć, a jeśli potrzeba, to myśleć!
Na drodze Kwarcowego stanął Baryon, największy mędrzec Kryonów. Elektrycerz ruszył z szarżą, lecz przeciwnik odsunął się i pokazał 2 palce. Elektycerz powtórzył manewr, a Baryon ponownie umknął przed ciosem, pokazując tym razem jeden palec. Za trzecim razem pokazał okrąg, przez który machał kciukiem. Kwarcowy rozmyślał nad znaczeniem tych symboli. Nie zorientował się, gdy pochłonęła go lodowa otchłań będąca wynikiem przegrzania mózgu.
Mieszkańcy Kryonii dziwili się i dziękowali mędrcowi. Ten wyjaśnił znaczenie swych gestów: To rzecz całkiem prosta [...]. Dwa palce znaczyły, że jest nas dwóch, razem z nim. Jeden, że zaraz ja sam tylko zostanę. Potem pokazałem mu kółko na znak, że się wkoło niego lód otworzy i otchłań czarna oceanu pochłonie go na wieki. Lud pytał, czy nie Baryon nie obawiał się, że rywal zrozumie znaki. Zwycięzca odrzekł: Ach, tego nie obawiałem się wcale [...] wiedziałem bowiem z góry, że niczego nie pojmie. Gdyby choć odrobinę miał rozumu, nie przybyłby do nas. Cóż bowiem może przyjść istocie, która pod słońcem mieszka, z klejnotów gazowych i srebrnych gwiazd lodu?
Odtąd, nikt już nie próbował najechać Kryonii, bo zabrakło głupców w całym Kosmosie, chociaż niektórzy mówią, że ich jeszcze sporo, a tylko drogi nie znają
Plan wydarzeń:
1. Stworzenie Kryonidów przez naukowca.
2. Rozwój lodowej cywilizacji.
3. Piękno pogrążonej w mroku planety.
4. Przybycie i klęska elektrycerza Mosiężnego.
5. Przybycie i klęska elektrycerza Żelaznego.
6. Przybycie elektrycerza Kwarcowego i pierwsze zwycięstwa.
7. Spotkanie Kwarcowego z Baryonem.
8. Tajemnicze symbole.
9. Elektrycerz pochłonięty przez lodową otchłań.
10. Spokój ponownie gości na Kryonii.
Streszczenie Druga część „Dziadów” rozpoczyna się cytatem zaczerpniętym z „Hamleta” Williama Szekspira: Są dziwy w niebie i na ziemi o których...
Makbet jest tytułowym bohaterem tragedii Williama Szekspira. Dzielny tan Glamis i Kawdoru podniósł rękę na karmiącą go królewską dłoń i zamordował Dunkana...
Księga pierwsza – Gospodarstwo „Pan Tadeusz” rozpoczyna się inwokacją do Litwy, w której kraj ten porównany zostaje do zdrowia. Następn
W okresie renesansu niezwykłą popularność zdobyły w Europie dzieła zwierające wskazówki jak prowadzić godne i dobre życie. Autorzy analizowali jaka edukacja jest...
W literaturze XVIII-wiecznej wielką popularność zdobył motyw zakochanych pasterzy (pojawiający się już wcześniej). Życie wiejskie przedstawiano jako arkadyjski ideał...
Geneza „Kwiatki świętego Franciszka” powstały w drugiej połowie XIV wieku. Spisane zostały pierwotnie w języku łacińskim dopiero później przetłumaczono...
Geneza „Wieża” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego po raz pierwszy opublikowana została w lipcu 1958 r. w paryskiej „Kulturze”. Opowiadanie to powstało...
Hymn to uroczysta pieśń która chwali w niniejszym utworze Boga. Charakteryzuje się wzniosłym nastrojem a podmiot liryczny wypowiada się by zaprezentować jakieś...
„Podłogo błogosław” to wiersz Mirona Białoszewskiego pochodzący z 1957 roku. Już tytuł sugeruje że mamy do czynienia z typowym dla poety łączeniem sacrum...