Streszczenie
Pasją potężnego króla Boludara było kolekcjonowanie osobliwości. W swych zbiorach miał m. in. tańczące zegary, wypchane stwory z najodleglejszych zakątków Wszechświata oraz - największy powód do dumy - bardzo rzadką istotę zwaną Homosem Antroposem, która cechowała się przedziwną bladością i wyprostowaną postawą. Jej puste oczy król nakazał wypełnić dwoma rubinami.
Dumny ze swej kolekcji Boludar często prezentował ją gościom. Pewnego razu z wizytą przebywał u niego astrowied imieniem Halazon. Mówiono o nim, że odznaczał się niezwykłą wiedzą o kosmosie, potrafił nizać fotony na nitki oraz złapać żywego Antroposa. I to właśnie zaoferował Boludarowi, zapewniając, iż pochwyci Antroposa będącego władcą pewnego plemienia śródgwiezdnego. W zamian zażądał odpowiedniej do wagi Antroposa liczby brylantów wielkości pięści.
Halazon wyruszył w drogę, a władca nakazał rozpocząć budowę klatki. Dworzanie zmartwili się takim obrotem sprawy, dlatego sprowadzili dwóch mędrców homologów - Salamida i Thaladona. Władca rozpoczął z nimi rozmowę o Homosie (dowiedział się m. in., że to istota miększa niż wosk, wykonaną z wody, lecz nieprzezroczystą, potrafiącą wydawać różne dźwięki oraz wypełnioną rurkami transportującymi różne płyny, w tym ten czerwony, szczególnie niebezpieczny ze względu na zawartość tlenu). Mędrcy próbowali wpłynąć na niego, by nie sprowadzał do pałacu tej niebezpiecznej i przebiegłej istoty. Boludar obiecał z rozwagą potraktować ich rady.
Wkrótce korab gwiezdny przywiózł nocą ogromne paki. Nieco później poddani Boludara mogli podziwiać bladą istotę zamkniętą w klatce. Siedziała nad miską, w której maczała coś w rodzaju łopatki, a następnie kierowała to do otworu twarzowego. Wszyscy wiedzieli, że mają przed sobą Bladawca żywego.
Kiedy przetrzymywana w klatce istota została podrażniona, zaciekle rozlewała wodę na widzów. Jedynie Elektrina - córka władcy - nie bała się podejść do Bladawca. I właśnie ta śmiałość połączona z ciekawością stała się przyczyną jej nieszczęścia. Pewnego dnia zafascynowana białymi kostkami, które Bladawiec miał w otworze gębowym, czyli zębami, zapragnęła mieć jeden dla siebie. W zamian zaoferowała na chwilę złoty kluczyk służący do cowieczornego nakręcania rozumu (Bladawiec całkiem sprawnie porozumiewał się w jej języku). Kiedy wręczyła więźniowi wspomnianą rzecz, ten uciekł na drugą stronę klatki, zostawiając Elektrinę bez niczego.
Córka Boludara udała się do pokoju pełna zmartwień. Następnego dnia znaleziono ją zupełnie bez pamięci. Zwołani eksperci orzekli, że brakuje jej kluczyka. Poszukiwania nie przyniosły żadnych efektów.
Następnego dnia oznajmiono władcy, że jego Bladawiec chce z nim rozmawiać. Istota rzekła, że wyjawi miejsce, w którym znajduje się klucz, jeśli zostanie jej przywrócona wolność oraz ofiarowany korab próżniopław, by mogła wrócić do domu. Początkowo Boludar opierał się żądaniom Antroposa, lecz w obliczu bezowocnych poszukiwań kluczyka ustąpił.
Wszystko zostało przygotowane w taki sposób, jak wcześniej uzgodniono. Kiedy Bladawiec wsiadał do statku, rzekł do władcy: Tu jest kluczyk! Zabieram go ze sobą, królu, aby się twoja córka nigdy nie przebudziła, ponieważ łaknąłem zemsty za to, żeś mię pohańbił, trzymając na pośmiewisko w żelaznej klatce!!
Wysłał król w pogoń za podstępną istotą najszybsze drążymroki i śmigielnice, ale nic to nie dało. Polecił później, by najlepsi rzemieślnicy z całego królestwa spróbowali stworzyć odpowiedni kluczyk, lecz i to nie przyniosło efektu. Pojął wtedy Boludar, że popełnił ogromny błąd.
Wkrótce ogłoszono w królestwie, że Bladawiec zabrał kluczyk ze sobą. Do jego odzyskania wezwano najśmielszych wojowników. Nagrodą miała być ręka królewny i królestwo.
Na dworze pojawili się najznamienitsi elektrycerze, astrozłodzieje i gwiazdołowcy. Wśród nich m. in. Strzeżysław Megawat, Palibaba Intelektryk i Matrycy Perforat. Gdy pałac był już pełny, do jego progu dotoczyła się beczułka, z której na kształt kropel rtęciowych wyciekł Erg Samowzbudnik (mógł on przybierać dowolne kształty).
Na zamku odbyła się uczta, a po niej śmiałkowie zaczęli kolejno wyruszać w drogę. Strzeżysław Megawat poległ wśród Galaretów wskutek nadmiernego przegrzania. Dwaj Automacieje zginęli pod lawiną szlachetnych kamieni na planecie Radomantów (połączonych sojuszem z Bladawcami, o czym nikt nie wiedział). Zadaniu nie podołali również Protezy Konstrukcjonista oraz Arbitron Kosmozofowicz.
Palibaba Intelektryk nigdzie nie wyruszył. Naładował swą maszynę i zadawał jej pytania o Bladawca. Urządzenie udzielało jednak wymijających odpowiedzi, a rozwścieczony właściciel tak bardzo je eksploatował, że doszło do stopienia przewodów. Następną maszynę ujrzał dopiero po 400 latach.
Jako szóści wyruszyli Selektryci. Diody, Triody i Heptody - odpowiednio wyposażeni - zamierzali sforsować wszystkie drogi prowadzące do krainy Bladawców. Najpierw starli się z Ognionogimi, którzy stratowali Diody’ego. Dwaj śmiałkowie wyruszyli dalej i zdołali pokonać Astrocydesa. Ten wyjawił im drogę do krainy Bladawców. Skłamał jednak, gdyż sam jej nie znał. Gdy obaj weszli w czarne jądro mroków, Triody postrzelony został z garłacza antymaterią. Heptody ruszył dalej, lecz wkrótce ugrzązł między Bachrydą a Scyntyllą, które spowalniały i przyśpieszały czas. Śmiałek, wraz z wieloma galeonami i drążymrokami został tam na wieczność.
Jako siódmy wyruszyć miał cybergrabia Bałamski. Długo doskonalił on swój oręż oraz zbierał jazdę (zwaną ślusarią). Kiedy jednak uświadomił sobie, że może zginąć wśród obcych planet, powrócił do domu, roniąc łzy topazowe.
Matrycy Perforat, przedostatni z największych śmiałków, udał się do krainy Pygmeliantów, którzy namiętnie gromadzili wiedzę. Zagroziwszy karłowatym mieszkańcom planety, otrzymał Perforat przewodnika. Był to jednak miriadoręki wijun, który za każdym razem pokazywał wszystkie możliwe kierunki. Starając się podążać śladem Bladawców, dotarł Matrycy do prastarej części kosmosu. Nigdy stamtąd nie wrócił, a do domu dotarł jedynie osamotniony Prądas (jego niezwyciężony cyberowiec).
Jako ostatni w drogę ruszył Erg Samowzbudnik. Nie było go rok i sześć niedziel, a kiedy wrócił, opowiadał wszystkim o swej niezwykłej podróży. Dotarł on do krainy Peryskoków, na planetę Klajstrookich, na planetę lodu przezroczystego zwaną Aberycją, do Alumnii Krioryckiej (krainy wiecznego milczenia), królestwa rozciekłych Marmeloidów. Następnie musiał wyważyć drzwi słońca zwanego Caput Medusae oraz uruchomić wyrzutnię Astroprocyanum. Później dostał się do piekła istot trzęskich, które pochwyciły go i torturami próbowały zyskać jego algorytm. W końcu dotarł do krainy Bladawców. Przez miesiąc i pięć dni srogi sąd nad nimi czynił, a kiedy pokonał już czołguny (istoty na gąsienicach), przywleczono mu Bladawca kluczodzierżcę. Ergo obciął mu łeb i rozpłatał ciało, w którym znalazł trychobezoar - kamień z napisem zdradzającym lokalizację kluczyka. Dopiero gdy rozpruł sześćdziesiąt siedem białych słońc, odnalazł upragniony przedmiot.
Zaprowadzony do komnaty pochylił się Erg nad księżniczką, pomajstrował koło otwartej klapki, coś włożył i zakręcił, a po chwili księżniczka przemówiła. Erg zamknął klapkę, zalepił ją plasterkiem, by się nie odmykała, i zauważył, że śrubkę, którą też odnalazł, uronił był podczas bitwy z Poleandrem Partobonem, cesarzem atapurgowym. Lecz nikt na to nie zważał, a szkoda, gdyż przekonaliby się oboje królestwo, iż wcale donikąd nie wyruszał, od małego bowiem posiadł sztukę otwierania wszelkich zamków i dzięki niej nakręcił królewnę Elektrinę. Nie doznał więc naprawdę żadnej z opisanych przygód, a jedynie odczekał rok i niedziel sześć, aby się podejrzane nie wydało, iż zbyt szybko wraca ze zgubą, a także chciał się upewnić, że żaden z jego rywali nie powróci. Wtedy dopiero na dwór króla Boludara przybył, królewnę do życia przywołał, poślubił, na tronie Boludarskim panował długo i szczęśliwie i nigdy się jego kłamstwo nie wydało. Z czego zaraz widać, żeśmy prawdę opowiedzieli, nie bajkę, albowiem w bajkach cnota zawsze zwycięża.
Plan wydarzeń:
1. Opis kolekcji króla Boludara.
2. Pragnienie władcy, by posiadać żywego Homosa Antroposa.
3. Wyprawa Halazona i rozpoczęcie budowy klatki.
4. Ostrzeżenie mędrców.
5. Żywy Bladawiec w królestwie.
6. Podstęp istoty i kradzież kluczyka należącego do królewny Elektriny.
7. Bezradność Boludara, który przywraca stworzeniu wolność.
8. Oszustwo Antroposa.
9. Boludar wzywa na pomoc największych śmiałków.
10. Uczta.
11. Wyprawa i klęska Strzeżysława Megawata.
12. Niepowodzenia dwóch Automaciejów, Protezego Konstrukcjonisty oraz Arbitrona Kosmozofowicza.
13. Niewiedza maszyny należącej do Palibaby Intelektryka.
14. Selektryci giną w odmętach kosmosu.
15. Rezygnacja cybergrabii Bałamskiego.
16. Niewyjaśnione zniknięcie Matrycego Perforata.
17. Wyprawa Erga Samowzbudnika.
18. Bohater powraca po roku i sześciu niedzielach.
19. Opowieść o wspaniałych i przedziwnych przygodach.
20. Udane ożywienie Elektriny.
21. Niewyjawiony sekret Erga Samowzbudnika.
22. Szczęśliwe życie z księżniczką.
„Bagnet na broń” Władysława Broniewskiego to wiersz reprezentujący lirykę tyrtejską. Poeta napisał go w kwietniu 1939 roku kilka miesięcy przed niemiecką...
Geneza „Opowiadania” Tadeusza Borowskiego ukazały się drukiem w 1947 roku pod tytułem „Pożegnanie z Marią”; rok później został zaś wydany...
Interpretacja Mit o Pandorze należy do mitów które wyjaśniać miały funkcjonowanie świata. Opowieść o zesłaniu kobiety z glinianą beczką pokazuje skąd...
Geneza Władysław Reymont pisał „Chłopów” w latach 1899 – 1909. Pierwowzorem dla miejsca akcji stała się prawdziwa wieś Lipce. W 1924 roku powieść...
„Życie na poczekaniu” to wiersz Wisławy Szymborskiej w którym autorka sięga po znany topos teatru mundi. Podmiotem lirycznym tekstu jest poetka porównująca...
Geneza W pierwszych zamysłach autora „Popiół i diament” - wtedy jeszcze pod innym tytułem („Zaraz po wojnie”) - miał być opowiadaniem o adwokacie...
Wiersz Kazimiery Iłłakowiczówny „Opowieść małżonki świętego Aleksego” nawiązuje do znanej średniowiecznej legendy o tytułowym świętym. Aleksy...
„Władca Lewawu” to powieść Doroty Terakowskiej która ukazała się w 1989 roku. Książka została napisana kilka lat wcześniej i jest baśnią opowiadającą...
Streszczenie Narcyz był niezwykle przystojnym młodym mężczyzną. Jego uroda stała się powodem dla którego uwielbiały go nimfy. Jednak on nie był zainteresowany...