whey steroid
Unikalne i sprawdzone teksty

Opis bitwy pod Grunwaldem w „Krzyżakach” | wypracowanie

Bitwa pod Grunwaldem, jedno z największych starć w historii średniowiecznej Europy, w czasie którego, zgodnie ze źródłami, stanęły naprzeciwko siebie składająca się z ok. 26 000 rycerzy armia krzyżacka i ok. 29 000 armia polsko - litewska, stanowi punkt kulminacyjny „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza. Opisując to wydarzenie, autor inspirował się głównie „Historią” Jana Długosza i słynnym obrazem Jana Matejki.

Wojna z państwem krzyżackim była nieunikniona. Polskie rycerstwo niecierpliwie wyczekiwało momentu, w którym stanie naprzeciwko okrutnego przeciwnika. Krzyżacy sami ściągnęli na siebie gniew mieszkańców Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, prowadząc grabieżczą politykę i dopuszczając się licznych przekłamań. Nic więc dziwnego, że w dniu bitwy obóz mieszczący się pod Działdowem tętnił życiem. Kiedy odprawiono poranną mszę świętą, oddziały wyruszyły w stronę Tannenbergu i Grunwaldu.

Kiedy powrócili zwiadowcy niosący wieści o zbliżającej się armii nieprzyjaciela, wszyscy wyczekiwali w milczeniu. Na widok oddziałów krzyżackich król postanowił, iż starcie odbędzie się na równinie nieopodal Grunwaldu, przywdział zbroję i odszedł do namiotu, by wziąć udział w kolejnym nabożeństwie. Tymczasem rycerze obserwowali wroga, przygotowując się do bitwy.

Polskie wojska częściowo ukryte były w lesie, dzięki czemu rycerzom nie doskwierał nadmierny upał. Krzyżacy stali natomiast w pełnym słońcu, dlatego podjęto starania, by wywabić przeciwnika. Hrabia Wende wiedział, iż Jagiełło wciąż oczekuje na rokowania pokojowe, toteż doradził wysłanie posłów. Ci, wziąwszy dwa nagie miecze, dotarli do polskiego obozu. Pierwszy, zwracając się do Jagiełły, powiedział: Mistrz Ulryk [...]wzywa twój majestat, panie, i księcia Witolda na bitwę śmiertelną i aby męstwo wasze, którego wam widać brakuje, podniecić, śle wam te dwa nagie miecze, a drugi dodał: Mistrz Ulryk kazał wam też oznajmić, panie, iż jeśli skąpo wam pola do bitwy, to się z wojskami wam ustąpi, abyście nie gnuśnieli w zaroślach. Słysząc to, polskie rycerstwo wpadło w oburzenie. Władca zachował jednak spokój i odrzekł: Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję jako wróżbę zwycięstwa, którą mi sam Bóg przez wasze ręce zsyła. A pole bitwy On także wyznaczy. Do którego sprawiedliwości ninie się odwołuję, skargę na moją krzywdę i waszą nieprawość a pychę zanosząc - amen. Po jego policzkach spłynęły dwie łzy - tak bardzo żałował przelanej krwi chrześcijańskiej. Zapłakał także mistrz Ulryk von Jungingen, lecz on uczynił to ze strachu, dostrzegłszy wszystkie polskie hufce.

Jako pierwsi do ataku ruszyli Litwini, którzy skonfrontowali się z lewym skrzydłem krzyżackim (czternaście chorągwi pod dowództwem Fryderyka Wallenroda). W tym czasie polskie rycerstwo, szykując się do boju, zaintonowało „Bogurodzicę”, a słowa hymnu wyzwoliły w ludziach wielką siłę. Wtem dwadzieścia krzyżackich chorągwi ruszyło do boju pod dowództwem Kunona von Liechtensteina. Naprzeciw nich stanęły chorągwie polskie.

Walka była krwawa i zacięta. Oddziały litewskie, słabiej uzbrojone i gorzej wyszkolone, nie wytrzymały jednak natarcia wojsk nieprzyjaciela i rzuciły się do ucieczki. Część chorągwi krzyżackich ruszyła ich śladem, część dołączyła do oddziałów Liechtensteina. Polacy walczyli mężnie, najznamienitsi spośród rycerzy Rzeczpospolitej siali spustoszenie wśród nieprzyjaciół, Maćko i Zbyszko, walczący w chorągwi sieradzkiej, parli do przodu, a starszy z nich wciąż poszukiwał Kunona von Liechtensteina. Kiedy do starcia ponownie włączyły się oddziały, które wcześniej ścigały Litwinów i Tatarów, sytuacja stała się trudna dla armii Jagiełły. W pewnym momencie pochylił się sztandar chorągwi krakowskiej i wydawało się, że przejmą go Krzyżacy. Jednakże polscy żołnierze wpadli w prawdziwy szał - gromiąc i tratując wroga, odzyskali ważny symbol.

Jagiełło obserwował całe starcie z niewielkiego wzniesienia. Władca chciał dołączyć do swych rycerzy, lecz powstrzymali go możni. W pewny momencie nieopodal miejsca stacjonowania króla znalazła się chorągiew krzyżacka pod dowództwem samego Ulryka von Jungingena. Wielki mistrz zbagatelizował ten niewielki oddział, zamierzając okrążyć wojska polskie i ruszyć z silnym uderzeniem w samo centrum starcia. Tylko kilku rycerzy ruszyło w stronę Jagiełły. Jeden z nich pędził na króla z wyciągniętą kopią, lecz interwencja Zbigniewa Oleśnickiego, który wymierzył mu cios w głowę, oraz pchnięcie mieczem wyprowadzone przez władcę skutecznie go powstrzymały.

Oddziały von Jungingena zostały dostrzeżone przez Polaków. W momencie ruszyły w ich stronę chorągwie, lecz postać wielkiego mistrza budziła w chrześcijańskich rycerzach wielki lęk. Dopiero powracające wojska litewskie zadały decydujące uderzenie, a Ulryk von Jungingen zginął od ciosu zadanego sulicą (dzidą).

Powtórne przybycie wojsk litewskich przełamało szyk Krzyżaków. Część z nich próbowała uciec z pola bitwy, niektórzy zostali otoczeni przez Polaków. Wtedy rycerze walczący dla Rzeczpospolitej zaczęli rozbijać formujących wielki okrąg nieprzyjaciół na mniejsze grupki.

Wielka bitwa przemieniała się stopniowo w całą serię pościgów i pojedynczych starć. Szczęście uśmiechnęło się do Maćka z Bogdańca, który na swojej drodze spotkał Kunona von Lichtensteina. Po krótkim pojedynku położył mężczyznę i nie zważając na jego prośby o litość, wziął odwet za dawne upokorzenie.

O zachodzie słońca wspaniałe zwycięstwo Litwinów i Polaków stało się faktem. Przed triumfującym Jagiełłą składano kolejne chorągwie, a pisarze wszystko skrupulatnie notowali. Przyniesiono także ciało Ulryka von Jungingena, którego król polski nakazał pochować z po chrześcijański i z honorami.

Henryk Sienkiewicz uczynił bitwę pod Grunwaldem swoistym zwieńczeniem opowieści o losach Maćka i Zbyszka z Bogdańca. W czasie tego starcia zamknięty został wątek zemsty poprzysiężonej przez starszego z rycerzy Kunonowi von Liechtensteinowi. Sama bitwa ukazana została w sposób dynamiczny i dramatyczny. Ostateczne zwycięstwo Polaków było w dużej mierze spowodowane ich odwagą, męstwem i zaciekłością.

Rozwiń więcej

Losowe tematy

Sarmatyzm i szlachta w „Potopie”...

„Potop” roztacza przed czytelnikiem bogaty krajobraz Rzeczpospolitej z lat 1655 - 1660. Był to okres bujnego rozkwitu baroku epoki kojarzonej w historii polskiej...

Obraz utraconej ojczyzny w Epilogu...

Epilog „Pana Tadeusza” po raz pierwszy dołączono do dzieła w 1860 r. czyli 5 lat po śmierci autora. Najprawdopodobniej powstał on tuż po ukończeniu poematu...

Wybrane pary małżeńskie w literaturze....

Pisarze i poeci od tysiącleci sławią miłość – miłość nieszczęśliwą tragiczną lub też miłość spełnioną. Opis tej ostatniej zazwyczaj kończy się w chwili...

Wolność wiodąca lud na barykady...

„Wolność wiodąca lud na barykady” to dzieło które stworzył Eugene Delacroix a jego inspiracją była rewolucja lipcowa. Opis Powstanie przeciwko Karolowi...

Czym są dla mnie symbole narodowe?...

Symbole narodowe to takie rzeczy które dla każdego przedstawiciela danego narodu mają szczególną wartość.Dla mnie polskie symbole narodowe też ją posiadają....

Czym jest dla mnie szczęście?

Czym jest dla mnie szczęście? Na to pytanie musi odpowiedzieć sobie każdy z nas. Być może jest to najważniejsze pytanie z jakim się spotkamy w życiu. Przecież nikt...

Cezary Baryka jako bohater romantyczny?...

Cezaremu Baryce - głównemu bohaterowi „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego - czytelnik towarzyszy przez całą młodość. Najpierw obserwuje psotnego młodzieńca...

„Przedwiośnie” jako powieść...

„Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego wydane zostało w 1924 r. a więc sześć lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Powieść przedstawiająca losy Cezarego...

Powołując się na wybrane fraszki...

Fraszka to krótki utwór pisany wierszem który tradycyjnie podejmował tematykę błahą. Poznane przeze mnie fraszki Jana Kochanowskiego spełniały normę...