Chochoł pełni w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego bardzo istotną funkcję. Jest to rodzaj słomianego snopa, którym zimą ochrania się róże. W dramacie chochoł symbolizuje uśpienie i marazm polskiego narodu, który niejako zapadł w zimowy sen.
Chochoł otrzymuje zaproszenie na wesele do bronowickiej chaty od samych Państwa Młodych. W ostatniej scenie dramatu postać ta gra na patykach, a muzyka ta wprawia weselników w trans i zaczynają oni pląsać w dziwacznym korowodzie. Chochoł każe również Jaśkowi powyciągać kosy i broń z rąk zebranych gości. Chocholi taniec oznacza zatem pogrążenie Polaków w niemocy i swoistym uśpieniu, a także porzucenie idei walki o wolność.
Jednocześnie jednak symbolika chochoła ma akcenty pozytywne, podobnie bowiem jak wiosną zdejmuje się słomę z krzaku róży, tak Polska zrzuci kiedyś jarzmo niewoli.
Leżałem na szpitalnym łóżku i wpatrywałem się w biały sufit i wiszące na nim lampy. Wokół mnie było sporo zamieszania lekarze i pielęgniarki biegali...
Pewnego styczniowego popołudnia udałem się na sanki. Zima była tego roku wprost cudowna – puszysty śnieg pokrywał wszystko jak okiem sięgnąć! Mróz nie dokuczał...
Średniowieczny utwór zatytułowany „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” ukazuje obraz śmierci w sposób dwojaki. Z jednej strony mamy do czynienia...
Motyw danse macabre to jeden z popularnych w średniowieczu motywów który powiązany był z nawołaniem do pamiętania o śmierci i kruchości ludzkiego życia...
Historia Żydów naznaczona jest wielką dwuznacznością. Z jednej strony naród ów wydał niezliczone zastępy wybitnych artystów naukowców...
Znanego przede wszystkim z symbolistycznego „Szału uniesień” Władysława Podkowińskiego nie ominęła fascynacja impresjonizmem który na przełomie XIX...
Moja szkoła to niezwykle piękny stary budynek którego jedna ze ścian pokryta jest pnącym bluszczem. Gdybym miał wyobrazić ją sobie za sto lat myślę że jej wygląd...
Figura matki jest istotna we wszystkich kulturach ale nie będzie przesadą stwierdzenie że szczególną rolę zdobyła w kulturze polskiej. W końcu nawet w języku obiegowym...
Stałam na przystanku tramwajowym cała mokra od deszczu i choć był dopiero ranek już wiedziałam że to będzie najgorszy dzień w moim życiu. Za chwilę miała się zacząć...