Powieść Alberta Camusa „Dżuma” opowiada o kontakcie zwykłych na pozór ludzi z przerażającym kataklizmem. Kataklizmem tym staje się epidemia tytułowe dżumy. Wartości, jakie wyznawali mieszkańcy Orany, gdzie rozgrywa się akcja książki, przestają się liczyć. Człowiek nie może już ufać swojemu bliźniemu – nie wiadomo bowiem, kto został już zarażony śmiercionośną chorobą. Wiara w Boga zostaje nadszarpnięta – czy dobry Stwórca naprawdę pozwoliłby na śmierć setek ludzi? Z kolei osoby niewierzące muszą się zastanowić, czy jest jakikolwiek argument, by zaryzykować dla drugiej osoby swoje własne, jedyne życie.
Bohaterowie „Dżumy” postawieni są w sytuacji bez wątpienia ekstremalnej. W sytuacji, w której na pierwszy rzut oka liczy się przede wszystkim przeżycie, a idee schodzą na drugi plan. Czy tak jest rzeczywiście? „Spojrzenie, w którym czyta się tyle dobroci, będzie zawsze mocniejsze od dżumy” – mówi jeden z bohaterów. Słowa te mogłyby być mottem całej powieści. Idealnie bowiem oddają przesłanie wielkiego pisarza, jakim bez wątpienia był Camus.
Autor zwraca naszą uwagę na fakt, że właśnie w sytuacji triumfu ekstremalnego zła pojawić może się nadzwyczajne dobro. Łatwo się służyć bliźniemu, kiedy nic to nie kosztuje – albo kosztuje niewiele. Przykładowo, na co dzień lekarz udziela porad pacjentom, nie trudząc się za bardzo przy tym. Praca nie jest lekka, ale też nie należy do najbardziej męczących. Jest też całkiem dobrze płatna. Zawód jak każdy, można powiedzieć. Tymczasem w trakcie epidemii lekarz naraża własne życie dla drugiego człowieka. Każdy kontakt z chorym zakończyć może się zarażeniem i śmiercią. A jednak w czasie każdej epidemii dziesiątki lekarzy ryzykują w ten sposób. W tym właśnie tkwi wielkość człowieka – jeden lekarz może umrzeć, ale poświęcając się, uratuje wiele osób i będzie przez te osoby zapamiętany. Będzie natchnieniem dla kolejnych medyków.
Lekarz i choroba to oczywiście metafory, odnoszące się do figur użytych przez Camusa. Pomyślmy o tym, co oznaczają te metafory. Tak naprawdę francuski pisarz opisywał II wojnę światową i zło, jakie wówczas naznaczyło Europę. Trudno sobie wyobrazić rzecz straszniejszą niż Holocaust – dokonaną przez nazistów zagładę Żydów. Ale przecież wówczas pojawili się „sprawiedliwi wśród narodów świata”, ludzie, którzy z narażeniem życia swojego i swoich rodzin nieśli pomoc prześladowanym Żydom. W chwili największej ciemności ci ludzie byli światłem, które stało się inspiracją dla następnych pokoleń.
Zarówno w powieści Alberta Camusa, jak i w historii Europy brzmi jasna odpowiedź na pytanie zawarte w tytule wypracowania. Człowiek jest mocniejszy od dżumy – zarówno tej prawdziwej, jak i dżumy metaforycznej, dżumy, którą jest zło ukryte w naszych sercach.
Tomasz Judym należy do najbardziej charakterystycznych postaci polskiej literatury. Bohater „Ludzi bezdomnych” Stefana Żeromskiego od lat fascynuje czytelników...
Gospodarz – Włodzimierz Tetmajer Tetmajer był młodopolskim malarzem pochodził z rodziny inteligenckiej. W 1890 roku ożenił się z chłopką Anną Mikołajczykówną....
DefinicjaArchetyp to jedno z najważniejszych pojęć która wyjaśnia powtarzalność pewnych wątków postaci czy postaw które dostrzec można w literaturze...
Tetyda boginka morska była niezwykle piękna więc o jej rękę ubiegali Zeus i Posejdon. Jednakże ciążyła nad nią przepowiednia że urodzi ona syna który będzie...
Chyba mało która postać literacka cieszy się taką sympatią jak Tomek Sawyer bohater powieści Marka Twaina! Dowodzi tego nieustająca popularność książek opisujących...
Powieść Stefana Żeromskiego „Ludzie bezdomni” odczytywać można na kilku poziomach. Zwiera ona mocny ładunek symbolizmu – obrazy takie jak rozdarta sosna...
Główny bohater utworu „Lew czarownica i stara szafa” – Edmund – to chłopiec jeden z czwórki rodzeństwa który do magicznej krainy...
„Wolność wiodąca lud na barykady” to dzieło które stworzył Eugene Delacroix a jego inspiracją była rewolucja lipcowa. Opis Powstanie przeciwko Karolowi...
Zapadał wieczór. Nemeczek odczuwał chłód coraz bardziej. Od kilku dni był przeziębiony i miał wrażenie że czuje się coraz gorzej. Jednak miał ważną...