Stefan Żeromski, opierając się na własnych wspomnieniach i obserwacjach, napisał powieść „Syzyfowe prace”. To dzieło bez wątpienia wielowątkowe – przedstawia obraz pokolenia młodych Polaków, pod koniec XIX wieku odbierających edukację w zaborze rosyjskim i wkraczających w dorosłość. Żyli oni w czasach skomplikowanych i trudnych. Można się nawet spotkać z opinią, że gimnazjaliści z Klerykowa –w gruncie rzeczy bohater zbiorowy dzieła Żeromskiego – byli zagubieni w labiryncie historii.
Jak rozumieć to sformułowanie? Przede wszystkim trzeba przypomnieć sobie, jak wyglądała sytuacja narodu polskiego w tym czasie. Po rozbiorach duża część Polski znalazła się pod berłem carów rosyjskich. Nie znaczyło to, że Polacy byli prześladowani przez cały XIX wiek – wręcz przeciwnie. Królestwo Polskie, którego królem był car, przez pewien czas cieszyło się znaczną niezależnością i nie dochodziło na jego terenach do prześladowań języka polskiego, czy religii katolickiej. Sytuacja zaczęła się zmieniać, ponieważ dla Polaków każda zależność od wrogiego wolności caratu była nie do zniesienia – zaczęli organizować konspiracje i powstania niepodległościowe. Po ostatnim z nich, powstaniu styczniowym (1863), władze carskie postanowiły „uporządkować” sprawy z „nieroztropnymi” polskimi poddanymi. Uznano, że najlepszym załatwieniem kwestii ich dążeń niepodległościowych będzie intensywna rusyfikacja. W końcu jeśli młodzi Polacy przestaną się uznawać za Polaków, to problem zniknie!
W szkołach zaczęto więc intensywnie propagować język rosyjski i religię prawosławną. Kultura rosyjska przedstawiana była jako szczytowe osiągniecie ludzkości, zaś polskie dzieje wyśmiewane, jako historia nieustannej anarchii. Nauczyciele dowodzili, że przynależność do narodu rosyjskiego to konieczny warunek, by zrobić karierę.
Polacy jednak nie oddawali łatwo pola. Polska literatura, dzieła Mickiewicza i Słowackiego, wspaniałe pieśni polskiego katolicyzmu – wszystko to przyciągało i fascynowało. Wyobraźnię młodych rozpalały wspomnienia rycerskich Polaków walczących z caratem, strofy poświęcone bohaterskiemu końcowi reduty Ordona.
W tym kontekście jasne staje się znaczenie owego labiryntu historii. Uczeń gimnazjum, wchodzący dopiero w dorosłość, musiał podejmować ciężkie i skomplikowane wybory. Czy ryzykować wyrzucenie ze szkoły i nędzę, czytając Mickiewicza i rozmawiając po polsku? Czy też zdobyć edukację, ale za cenę wyrzeczenia się ojczystej mowy? Z dzisiejszej perspektywy wydaje nam się to oczywiste. Każdy powie, że trzeba było bronić wartości narodowych i znosić dla nich najgorsze prześladowania. Ale my wiemy, że Polska się odrodziła. Młody uczeń klerykowskiego gimnazjum nie miał co do tego pewności – natomiast każdy marzy o karierze i wygodnym życiu. Cesarstwo rosyjskie było potężne i wydawać się mogło, że będzie trwać setki lat, niczym imperium rzymskie, którego mieniło się dziedzicem (Rosjanie uznawali swoje cesarstwo za „trzeci Rzym”). Dylematy młodych Polaków nie miały więc prostego rozwiązania.
Klerykowscy gimnazjaliści żyli w trudnych czasach i musieli dokonywać bolesnych wyborów. Z pewnością znajdowali się w „labiryncie historii”.
Leżałem na szpitalnym łóżku i wpatrywałem się w biały sufit i wiszące na nim lampy. Wokół mnie było sporo zamieszania lekarze i pielęgniarki biegali...
Pewnego styczniowego popołudnia udałem się na sanki. Zima była tego roku wprost cudowna – puszysty śnieg pokrywał wszystko jak okiem sięgnąć! Mróz nie dokuczał...
Średniowieczny utwór zatytułowany „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” ukazuje obraz śmierci w sposób dwojaki. Z jednej strony mamy do czynienia...
Motyw danse macabre to jeden z popularnych w średniowieczu motywów który powiązany był z nawołaniem do pamiętania o śmierci i kruchości ludzkiego życia...
Historia Żydów naznaczona jest wielką dwuznacznością. Z jednej strony naród ów wydał niezliczone zastępy wybitnych artystów naukowców...
Znanego przede wszystkim z symbolistycznego „Szału uniesień” Władysława Podkowińskiego nie ominęła fascynacja impresjonizmem który na przełomie XIX...
Moja szkoła to niezwykle piękny stary budynek którego jedna ze ścian pokryta jest pnącym bluszczem. Gdybym miał wyobrazić ją sobie za sto lat myślę że jej wygląd...
Figura matki jest istotna we wszystkich kulturach ale nie będzie przesadą stwierdzenie że szczególną rolę zdobyła w kulturze polskiej. W końcu nawet w języku obiegowym...
Stałam na przystanku tramwajowym cała mokra od deszczu i choć był dopiero ranek już wiedziałam że to będzie najgorszy dzień w moim życiu. Za chwilę miała się zacząć...