Unikalne i sprawdzone teksty

Obraz i ocena społeczeństwa polskiego w III cz. Dziadów | wypracowanie

Na kartach trzeciej części „Dziadów” Adama Mickiewicza ukazany został rozbudowany i wyrazisty obraz społeczeństwa polskiego w czasie poprzedzającym wybuch powstania listopadowego. Autor z niebywałą precyzją nakreślił dominujące wówczas nastroje, dając wyraz niejednorodności i niejednomyślności narodu ciemiężonego przez zaborców.

Jedną z najbardziej wymownych scen dzieła Mickiewicza jest tzw. „Salon warszawski”. Wyraźnie ukazana została w nim dwudzielność polskiego społeczeństwa. W centrum sali, przy stoliku, gromadzą się przedstawiciele arystokracji. Rozmawiają oni w języki francuskim, poruszając tematy szczególnie ważne z ich perspektywy, a więc kolejne bale, zabawy i spotkania towarzyskie. Z kolei przy drzwiach, nie rzucając się w oczy, stają patrioci, ludzie kochający ojczyznę. Porozumiewają się oni po polsku i nie wahają się mówić o tym, co dręczy ojczyznę.

W scenie rozgrywającej się w Warszawie dochodzi do konfrontacji dwóch przeciwstawnych obozów. Dzieje się to za sprawą opowieści o Cichowskim, którą rozpoczyna Adolf. Jedna z dam, wyraźnie poruszona tragicznym losem więźnia, pyta siedzącego przy stole literata, dlaczego w twórczości nie są podejmowane takie tematy. W odpowiedzi słyszy, że śledzie i cierpienie tego typu nie są godne literatury. Ponadto są to kwestie zbyt aktualne, by o nich pisać. Następnie przedstawiciele arystokracji rozpaczają nad brakiem dworu, który mógłby nadawać kierunek sztuce, decydować o tym, co wartościowe. Słysząc to, obecni tam patrioci nie potrafią pohamować gniewu - O, to stryczka, haku! / Ja bym im dwór pokazał, nauczyłbym smaku. Ich zapał studzi jednak Wysocki.

Drugą sceną przedstawiającą wyraźny podział narodu jest „Pan senator”. W wilii Nowosilcowa obecni są jego wierni poplecznicy – Doktor i Pelikan. Obaj mężczyźni czynią wszystko, by przypodobać się carskiemu urzędnikowi. W dążeniach do upragnionego celu upodabniają się do zaborców, stając się bezwzględnymi okrutnikami. Nie mają oporów przed brutalnym prowadzeniem śledztwa, z niebywałą łatwością obnażają zamiary patriotów, wysuwają nawet propozycję otworzenia okien w celi Rollisona, by jak najszybciej i nie budząc alarmu wyeliminować niewygodnego młodzieńca (pozorując jego samobójstwo). Jednak na balu zorganizowanym przez Nowosilcowa pojawiają się także ludzie niechętnie patrzący na senatora. Chociaż nie wyrażają swoich poglądów otwarcie, z pewnością sytuują się po drugiej stronie barykady, prowadząc jedynie grę pozorów, by nie ściągnąć na siebie podejrzeń.

Największe ognisko patriotyzmu płonie w celach więziennych. Osadzeni tam ludzie stawiają dobro ojczyzny ponad wszystko. Nie lękają się okrutnych metod zaborczych katów, nie dając się złamać i zaciekle broniąc tajemnic. Nawet Cichowski, pomimo wielu lat bolesnych mąk, nie wyjawił informacji, które mogłyby okazać się pożyteczne z punktu widzenia nieprzyjaciela.

Nie można zapomnieć także o postaciach, które siłą wcielono w szeregi rosyjskiej armii, nie pozostawiając im wyboru. Jedną z nich kapral – strażnik więzienny. Chociaż nosi on mundur nieprzyjaciela, pomaga rodakom, czyniąc wszystko, by wspierać swych rodaków.

Główną zasadą ukazania polskiego społeczeństwa w trzeciej części „Dziadów” jest kontrast między patriotami a lojalistami i poplecznikami zaborców. Co znamienne – naród nie został ukazany przez pryzmat warstw społecznych (ten podział istnieje wyłącznie w głowach arystokracji), gdyż w obliczu zagrożenia i cierpienia ojczyzny to właśnie stosunek do niej staje się najważniejszym kryterium segregacji dokonanej w dramacie.

Dobitne podsumowanie obrazu narodu oraz jego ocenę stanowią słowa Piotra Wysockiego, które zamykają scenę „Salonu warszawskiego” - Powiedz raczej: na wierzchu. Nasz naród jak lawa, / Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa, / Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi; / Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi. Prawdziwa wartość leży więc w głębi, nie rzuca się w oczy, lecz jest wyczuwalna. Ci, którzy dali poznać się najszybciej, stając po stronie zaborcy i nawiązując z nim kontakty, godni są pogardy. Zaś ludzie cierpliwie czekający na szansę odzyskania odebranej siłą niepodległości to przyszła nadzieja ojczyzny.

Rozwiń więcej

Losowe tematy

Motyw vanitas w baroku

Słowo „vanitas” oznacza po łacinie marność. Biblijna Księga Koheleta zawierająca słowa „marność nad marnościami i wszystko marność” (Koh 1...

W jaki sposób uczucie do Izabeli...

Ludzkie losy często kształtowane są przez wzniosłe ideały uczucia i pragnienia. Na kartach największych dzieł literackich spisane zostały historie jednostek które...

„Hamlet” jako tragedia szekspirowska...

W swojej twórczości William Szekspir często odwoływał się do dorobku kultury klasycznej. Będąc jeszcze uczniem szkoły w Stratford przyszły dramaturg miał sposobność...

Kartka z pamiętnika Elizy - „Skąpiec”...

Mój ojciec jest doprawdy okropny! Właśnie dowiedziałam się że pragnie mnie wydać za naszego sąsiada Anzelma. I to tylko dlatego że Anzelm nie żąda ode mnie posagu!...

Praca w „Innym świecie” –...

„Inny świat” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego przedstawia niezwykle przejmujący obraz sowieckich łagrów. Do tych syberyjskich obozów pracy w czasach...

Sensualizm – definicja charakterystyka...

Sensualizm to słowo które w swoim znaczeniu nawiązuje do zmysłów i to one w opisywanym poglądzie określanym odgrywają największą rolę. Pogląd ten swoje...

Motyw paktu z diabłem w literaturze...

Pakt z diabłem nazywany także cyrografem polega na zaprzedaniu duszy szatanowi w zamian za świadczone przez niego usługi. Ów bardzo popularny motyw folkloru zaadaptowany...

Kronika jako panegiryk

Panegiryk jest dość ciekawą formą literacką która nie wiąże się z żadnym konkretnym gatunkiem jej głównym wyznacznikiem jest obecność przesadnego wychwalania...

„Chłopi” jako epopeja

„Chłopów” Władysława Reymonta można nazwać epopeją wsi ponieważ ukazują drobiazgowy i sugestywny obraz tej warstwy społecznej. Reymont posługując...