Wydane w 1924 r. „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego szybko stało się dziełem niezwykle szeroko komentowanym. Oprócz niewątpliwych walorów artystycznych wpływ miało na to także społeczno - polityczne zaangażowanie utworu, który poddawano rygorystycznej ocenie z różnych perspektyw. Jest bowiem powieść o losach Baryki nie tylko swego rodzaju dyskusją nad kształtem odrodzonej Rzeczpospolitej, ale również dokumentem historycznym obrazującym stan kraju po odzyskaniu niepodległości.
Kiedy główny bohater dzieła przekracza granicę Polski, przeżywa ogromne rozczarowanie. W jego umyśle wciąż żyła roztoczona przez ojca wizja szklanych domów, a więc nowoczesnego, rozwiniętego technologicznie i bezpiecznego kraju. Tymczasem oczom Cezarego ukazał się błotnisty krajobraz, upstrzony gdzieniegdzie zdezelowanymi chatami. W tej scenerii żyli ludzie - wynędzniali, ubodzy, wystraszeni. Te widoki Baryka zapamięta na długo, być może na całe życie.
Bardzo ważnym epizodem w życiu głównego bohatera jest pobyt w Nawłoci. Wizyta w majątku Hipolita Wielosławskiego ukazuje Cezaremu Baryce sekrety życia w szlacheckich dobrach. Początkowo młodzieniec jest zafascynowany nową scenerią, cieszy się pięknem lokalnych pejzaży, rozkoszuje beztroską. Jednakże jego oczy stopniowo się otwierają. Swój udział w tym procesie mają kolejne wizyty w mniej zamożnych okolicach. Sama Nawłoć była bowiem utrzymana w całkiem dobrym stanie, ale okoliczne folwarki wyglądały wprost przerażająco. Przykładem takiego miejsca jest zarządzany przez Gruboszewskiego Chłodek. Zaniedbane zabudowania wymagały jak najszybszego remontu, a szczególnie źle wyglądały domy chłopów. W zupełnie innej przestrzeni żyli potomkowie dawnej szlachty - beztroscy, zamożni, niemalże pozbawieni jakichkolwiek obowiązków.
Będąc w Nawłoci, Cezary Baryka, rozmawiał z robotnikami i mieszkańcami wiosek. Niestety - zmierzające do uświadamiania chłopów i umacniania ich roli społecznej (przynajmniej w aspekcie lokalnym) działa głównego bohatera spełzają na niczym. Bardzo szybko dostrzega on chłopską fascynację szlachtą, ich bezwolność i nadmierne zakorzenienie w określonym sposobie bycia. Najważniejszą wartością dla mieszkańców wiosek były przecież dobre plony, jedzenie i przetrwanie.
Opuściwszy majątek Wielosławskiego, Baryka powrócił do Warszawy. Szybko zauważył, że i stolica nie była wolna od ubóstwa. Szczególne wrażenie wywarł na nim spacer po dzielnicy żydowskiej, gdzie dostrzegł ludzi walczących o przetrwanie.
W Warszawie spotkał Baryka wielu przedstawicieli inteligencji. I ci ludzie dziwili go swoją postawą. Szymon Gajowiec - pracownik Ministerstwa Skarbu - wydawał mu się zbyt opieszały w swoich działaniach, zwrócony wstecz. Wskazywał bowiem Baryka, że Polscy patrioci wciąż rozpamiętują przeszłość, rozdrapują rany. Zdaniem głównego bohatera ich powinnością było zainicjowanie procesu przemian.
Kolejnym przedstawicielem inteligencji, który reprezentuje odmienny ideowo nurt polityczny, jest Antoni Lulek. Ten wychudzony i chorowity mężczyzna to student prawa, człowiek bardzo oczytany, dysponujący ogromną wiedzą. Cóż jednak z tego, skoro posiada jedynie wiedzę teoretyczną, pochodzącą z książek.
Cezary Baryka przyjeżdża do Polski jako człowiek nieskażony jej historią, wolny od uprzedzeń, nieobarczony mitem narodowym. Dlatego spogląda na kraj przodków w sposób obiektywny, a radość z niepodległości nie przysłania mu autentycznego obrazu Rzeczpospolitej. W tej sferze obowiązuje jeden główny podział - na bogatych i biednych. Różnice finansowe w społeczeństwie są ogromne, ale to nie one stanowią główny problem - ten leży w sferze mentalnej. Przecież kiedy Baryka chciał podjąć pracę w Nawłoci, usłyszał od Wielosławskiego, że zostałoby to przyjęte jako nietakt, zdrada własnego stanu.
Żeromski zobrazował w „Przedwiośniu” odradzającą się Polskę w sposób autentyczny, realistyczny. Autor nie ucieka w utworze od trudnych tematów i pokazuje, jak długa droga jest do przebycia, zanim kraj składający się z trzech różnych połówek zostanie uporządkowany.
Często nie doceniamy wagi obyczajów i obrzędów. Przykładamy duże znaczenia do głośnych wydarzeń politycznych zapamiętujemy okresy w jakich toczono wojny...
Jednym z motywów które zdobył sporą popularność w okresie renesansu było theatrum mundi (świata-teatru). Pojawia się on również w utworach Jana Kochanowskiego...
Miasta są areną ludzkiego życia już od starożytności. Każda epoka wytworzyła indywidualny obraz tej przestrzeni. Renesans dążył na przykład do stworzenia miasta idealnego...
„To raj na ziemi” – mówimy nieraz na widok jakiegoś pięknego zakątka. „Niebo w gębie” – powtarzamy jedząc jakiś wyjątkowy smakołyk....
Komedia Moliera „Świętoszek” to celna satyra na głupotę i hipokryzję. Na tyle celna że w chwili premiery wzbudziła wielkie kontrowersje i jej wystawianie zostało...
Samotność to temat który poruszany bywa przez twórców różnorodnych epok. Bywa ona powiązana z wieloma innymi czynnikami. Niejednokrotnie osamotniony...
Zapadał wieczór. Nemeczek odczuwał chłód coraz bardziej. Od kilku dni był przeziębiony i miał wrażenie że czuje się coraz gorzej. Jednak miał ważną...
Każdy z nas poszukuje autorytetów osób które mógłby naśladować. Wybór właściwego wzorca jest bardzo istotny – często nie robimy...
Kiedy w 1664 roku miała miejsce premiera „Świętoszka” Moliera doszło do skandalu. Część widowni uznała komedię za atak na religię a oburzona hierarchia...