„Przedwiośnie” to jedna z najważniejszych i najbardziej cenionych powieści w obfitym dorobku Stefana Żeromskiego. W utworze tym autor poruszył bardzo ważny temat sporu ideologicznego o wygląd niepodległej Polski oraz z charakterystyczną dla siebie wrażliwością ukazał problemy dręczące kraj, zarysowując również przerażający obraz rewolucji i przynoszonego przez nią cierpienia. Co ważne - tytuł powieści interpretować można na kilka sposobów: zarówno dosłownie, jak i metaforycznie.
W sensie dosłownym tytuł odnosi się do pory roku, która poprzedza wiosnę. W utworze przedwiośnie zostaje wspomniane trzykrotnie, każdorazowo w momencie szczególnie ważnym dla głównego bohatera, a więc w czasie pogrzebu jego matki, następnie powrotu do Polski, a w ostatnim rozdziale przyłączenia się do manifestacji robotniczej. Wszystkie wydarzenia miały olbrzymi wpływ na życie głównego bohatera. Śmierć matki otwarła jego oczy na okrucieństwo rewolucji. Przyjazd do ojczyzny był z kolei momentem bolesnej konfrontacji z mitem szklanych domów, która nie sprawiła jednak, że Baryka znienawidził kraj przodków. Ostatnia ze scen rozgrywających się w okresie przedwiośnia to zamykająca utwór manifestacja robotnicza. Przyłączenie się do niej głównego bohatera był dowodem jego wielkiej chęci działania i odmiany losu ojczyzny, lecz również niedojrzałości.
W sensie metaforycznym tytuł powieści Żeromskiego można odnieść do postaci głównego bohatera. Narrator bardzo szczegółowo ukazuje kolejne etapy jego życia, stara się też w dokładny sposób przedstawiać wydarzenia prowadzące go do określonych działań lub postaw. Nie staje się jednak Baryka postacią w pełni dojrzałą, która dokonuje wyborów, dokonawszy wcześniej odpowiednich rozważań - działa on raczej pod wpływem impulsów i emocji. Dlatego zasadnym jest stwierdzenie, że bohater znajduje się dopiero w czasie swojego przedwiośnia.
Drugi sposób metaforycznego odczytania tytułu powieści o Cezarym Baryce wiąże się z Polską. Kraj, który odzyskał niepodległość po 123 latach niewoli, znajdował się na początku swej drogi do wielkości i szczęścia obywateli. Szymon Gajowiec - przyjaciel Baryki, zwolennik zmiany ewolucyjnej - mówił o tym okresie: To dopiero przedwiośnie nasze. Jednakże główny bohater nie zgadzał się z jego poglądami i nie chciał cierpliwie czekać na stopniowo wprowadzane zmiany. Dla Baryki o wiele ważniejsze były natychmiastowe efekty, pragnął momentalnej poprawy losu najuboższych.
„Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego jest powieścią wieloaspektową, podejmującą bardzo złożoną problematykę powojennej rzeczywistości II Rzeczpospolitej. Podobny do utworu jest tytuł, jakim opatrzył je autor - skrywający wiele sensów.
Zainteresowanie wschodem jego kulturą oraz sztuką było zjawiskiem charakterystycznym dla epoki romantyzmu. Orientalizm jako zjawisko występował w wielu utworach. Jego przejawy...
Czy zastanawialiście się kiedyś w jakich czasach chcielibyście żyć? Ja nieraz spędzałem całe dnie rozmyślając nad tym. Świat za oknem wydaje mi się dość nudny...
„Wesele” Stanisława Wyspiańskiego (1901) oddzielają od „Tanga” Sławomira Mrożka (1964) 63 lata. 63 lata naznaczone dynamicznymi przemianami dwiema...
Sara bohaterka powieści „Mała księżniczka” miała wiele ciekawych przygód. Choć nie zawsze były one pozytywne wszystko zakończyło się dobrze. Jedną...
Historycy różne daty uznają za symboliczny koniec średniowiecza. Niektórzy mówią o wyprawie Kolumba inni o upadku Konstantynopola wreszcie niektórzy...
Byłem zły na mojego tatę. Po raz kolejny mnie zawiódł. Obiecał że razem ze mną poskłada model samolotu który dostałem od niego na urodziny i znowu wykręcił...
Odpowiedź na pytanie o szczęście sierotki Marysi nie jest łatwą. Dziewczynka pokazana jest jako osoba pracująca przy wypasie gęsi. Mała Marysia posiada jedynie swojego...
Stare przysłowie mówi że „człowiek bez ojczyzny jest jak drzewo bez korzeni”. Niektórzy twierdzą że w dzisiejszych czasach maksyma ta staje się...
Pozytywizm jako nurt ideowy rozwijał się na ziemiach polskich po upadku powstania styczniowego - jego początek datowany jest więc na rok 1864. Kolebką tego nowego prądu...