Kiedy upadło powstanie styczniowe, wszystkie marzenia o wolności i niezależności prysnęły. Osłabiony klęską militarną naród znalazł się w bardzo trudnym położeniu, co wiązało się z zapóźnieniem technologicznym ziem polskich i nieprzystosowaniem ludzi do nowej rzeczywistości rynkowej. Receptą na taki stan rzeczy miała być praca organiczna. Zwolennicy tego postulatu pojmowali społeczeństwo jako organizm, którego funkcjonowanie uzależnione jest od odpowiedniej współpracy między poszczególnymi narządami. Główną rolę w tej koncepcji mieli pełnić przedsiębiorcy, tworząc miejsca pracy. Tym samym najubożsi mieli zyskiwać zatrudnienie, a rosnące majątki przyczyniać się do kształtowania zjednoczonego narodu.
Panorama społeczeństwa polskiego, którą w „Lalce” ukazał Bolesław Prus, to budzący niepokój obraz rozkładu więzi społecznych, zaburzonych relacji i stawiania własnych korzyści ponad dobro ogółu. Prym wiedzie tutaj arystokracja - grupa mająca największe możliwości skorygowania pewnych błędów i niedociągnięć. Jednakże jej przedstawiciele zdają się być o wiele bardziej zainteresowani kosmopolitycznym stylem życia, składającymi wizyty na ziemiach polskich artystami i nieustannymi balami oraz spotkaniami. Nieco inaczej patrzy na świat książę, który nie szczędzi pieniędzy na organizację spółki do handlu ze Wschodem. Przedsiębiorstwo to miałoby ułatwić Polakom sprzedaż produkowanych dóbr, co wiązałoby się ze wzrostem zatrudnienia. Jednakże arystokracie brak siły i determinacji. Dopóki działania spółki prowadzi Wokulski, współpracuje z nim, będąc przekonanym, iż na czele stoi właściwa osoba. Kiedy główny bohater wycofuje się z interesu, książę podąża jego śladem, nie zamierzając wziąć na siebie ciężaru organizacyjnego.
Na drugim biegunie znajdują się najbiedniejsi, którzy nie dysponują odpowiednimi środkami i możliwościami. Paradoksalnie skutki ich działania są niemalże takie same jak arystokracji. W świecie pozbawionym perspektyw ogarnia ich apatia, skutkiem czego zagłębiają się w ubóstwie, tracą nadarzające się okazje. Kiedy Wysockiemu umiera koń, furman nie pojawia się u Wokulskiego, nie szuka kontaktu z pracodawcą. Zamiast tego usuwa się na bok, niemalże skazując się na śmierć głodową.
Podobne postawy odnaleźć można u przedstawicieli innych grup scharakteryzowanych w „Lalce”. Zdegradowana szlachta z tęsknością patrzy w przeszłość, mieszczanie namiętnie liczą pieniądze (jeśli tylko je mają), inteligenci - idealiści marzą o wielkich czynach. a Żydzi gromadzą majątki, oddzielając się od Polaków.
W tych niesprzyjających okolicznościach stara się działać Wokulski. Bohater myśli perspektywicznie, pragnie rozwijać posiadany majątek (nawet jeśli kierują nim impulsy emocjonalne). Otwarcie nowego sklepu staje się szansą do zwiększenia obrotów i zatrudnienia nowych pracowników. Plany Wokulskiego sięgają dalej, ale na przeszkodzie stają ludzkie reakcje. Bohater wielokrotnie wspomina, że zamiast oznak wdzięczności i sympatii słyszy krytykę i wyrazy niechęci, nazywany jest zdziercą. Kontrowersje budzi także spółka do handlu ze Wschodem. Tutaj większość postronnych obserwatorów wietrzy partykularny interes zamożnego kupca, zupełnie nie zwracając uwagi na możliwości, jakie otwiera on przed inwestorami.
Przykładem postawy organicznikowskiej jest działalność prezesowej Zasławskiej. Prowadzone przez nią gospodarstwo funkcjonuje doskonale, a pracujący w nim parobkowie wyglądają na zadowolonych z życia. Arystokratka myśli nawet o rozszerzeniu swego majątku i zbudowaniu cukrowni. Równocześnie jest bohaterką, która z niechęcią patrzy na próżnująca arystokrację (o czym świadczy nieprzekazanie spadku Starskiemu).
Sposób ukazania pracy organicznej w „Lalce” zdaje się podkreślać konieczność zjednoczenia społeczeństwa wokół wspólnego celu. Dopóki naród będzie podzielony, a każda grupa zainteresowana jedynie własnymi korzyściami, wprowadzenie korzystnej zmiany nadal pozostanie w sferze marzeń.
Przygody jakich doświadczyli uczniowie niezwykłej rozbudzającej wyobraźnię Akademii Pana Kleksa dowodzą że nauka w tej dość nietypowej szkole dla każdego z nas mogłaby...
Język „Ferdydurke” można scharakteryzować jako żywy dynamiczny i bardzo oryginalny. Autor posługuje się różnymi stylami (wysokim średnim niskim) dostosowuje...
Scena w której Wokulski dostrzega pannę Łęcką siedzącą w teatralnej loży ma symboliczne znaczenie. Od tego momentu zamożny kupiec będzie starał się wspiąć...
W „Chłopach” Władysława Reymonta mamy do czynienia z narracją charakterystyczną dla powieści modernistycznej. Jej główną cechą jest synkretyzm stylistyczny....
Drodzy czytelnicy! W związku z zainteresowaniem jakie wywołała u was książka Ernesta Hemingwaya „Stary człowiek i morze” postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej...
Werter - tytułowy bohater głośnej powieści Johanna Wolfganga von Goethego - to postać doskonale znana wszystkim miłośnikom literatury. Od lat budzi on skrajne opinie gromadząc...
Refleksja nad przeznaczeniem towarzyszy ludzkości od tysięcy lat. Dotyczy ona nie tylko koncepcji historii (determinizm – wszystko jest zaplanowane – oraz indeterminizm...
„Przedwiośnie” to jedna z najważniejszych i najbardziej cenionych powieści w obfitym dorobku Stefana Żeromskiego. W utworze tym autor poruszył bardzo ważny...
Gerwazy Rębajło i Maciek Dobrzyński są niezwykle ciekawymi i bardzo wyrazistymi bohaterami drugoplanowymi „Pana Tadeusza” którzy pomimo niskiej pozycji...