Wiersz zatytułowany „Testament mój” napisał Juliusz Słowacki na przełomie lat 1839 - 1840, będąc w tym czasie w Paryżu. Dzieło odbija nastrój poety, na którego kształtowanie się wpływ miały problemy, z jakimi poeta borykał się w stolicy Francji, oraz jego pogarszający się stan zdrowia (Słowacki od wczesnych lat życia zmagał się z gruźlicą, na tę chorobę zmarł jego ojciec).
Interpretacja
Wiersz jest przykładem liryki bezpośredniej, jego podmiot liryczny może być utożsamiany z autorem. Utwór rozpoczyna się gorzkim, bolesnym wyznaniem człowieka identyfikującego się z odbiorcami dzieła: Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami, / Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny, / Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami - / A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny. Wspólne doświadczenia - szczególnie te trudne - jeszcze bardziej zbliżają podmiot liryczny do grona odbiorców, dlatego rozstaniu towarzyszy żal. Jednak w ostatnim wersie podkreśla on, w sposób dość przewrotny, że tak naprawdę nie zaznał prawdziwego szczęścia.
W drugiej strofie uwaga odbiorców zostaje zwrócona na brak dziedzica, który kontynuowałby zamysł twórczy poety, sławił jego imię. Stąd ma on świadomość, iż imię jego przeszło jak błyskawica - gwałtownie i szybko. To właśnie adresaci utworu - ludzie, z którymi podmiot liryczny dzielił smutki życia - proszeni są o upamiętnienie go. Zwracając się do nich, ja mówiące wykorzystuje znany z kazań ks. Piotra Skargi motyw okrętu - ojczyzny, którego bronił do ostatnich chwil. Patriotyzm jest jednym z najważniejszych punktów odniesienia dla podmiotu lirycznego - pamięć o chwale Rzeczpospolitej stanowi dlań powód do dumy.
W dalszych strofach kontynuuje poeta udzielanie wskazówek przyjaciołom. Gdy już odejdzie, pragnie, by zgromadzili się oni i spalili jego serce w aloesie (motyw ten pojawia się w twórczości Słowackiego - w powieści poetyckiej „Lambro” serce owinięte w aloes chronione jest przed zepsuciem, w kontekście wiersza można uznać tę roślinę także za symbol pamięci), a następnie oddali je tej, która poecie serce dała, czyli matce. Póżniej powinni usiąść i zapić pogrzeb oraz smutki. Być może podmiot liryczny pojawi się wtedy wśród nich.
Siódma strofa wiersza rozszerza przesłanie, kieruje je do przyszłych generacji. Ja mówiące przełamuje żałobny nastrój i wygłasza następujące słowa: Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei / I przed narodem niosą oświaty kaganiec; / A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei, / Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec. Głosi więc konieczność działania. Należy edukować kolejne pokolenia i zawsze być gotowym poświęcić swe życie w imię ważnej idei. Przesłanie to szczególnie ważne jest w kontekście ojczyzny - zniewolonej i cierpiącej po powstaniu listopadowym.
Ostatnie fragmenty wiersza dotyczą twórczości poety. Za życia otaczało go niewielkie grono zaufanych osób, a jego dokonania nie cieszyły się wielkim uznaniem. Mimo to był on przekonany o słuszności wybranej drogi, widział w niej realizację zamysłu samego Boga. Kochając ojczyznę i nie zważając na ostrą krytykę, był sternikiem duchami napełnionej łodzi. Wskazywał więc kierunek, zachęcał do działania, wyznaczał trasę. Jednak podmiot liryczny nie ma złudzeń, wie, że ta siła fatalna (czyli poezja) zacznie oddziaływać dopiero po jego śmierci: Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna, / Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.
„Testament mój” jest wierszem pełnym goryczy. Łączą się tutaj znane ze starożytności motywy tyrtejskie (przesłanie poety zachęca do działania) i horacjańskie non omnis moriar, które stanowi ważny element autotematycznej refleksji wpisanej w utwór. Poeta, w obliczu zbliżającego się końca, dokonuje rozrachunku ze swoim życiem. Fundamentem jego twórczości była troska o ojczyznę i jej mieszkańców. Jednak w specyficznej rzeczywistości pierwszej połowy XIX stulecia nie zostało to dostrzeżone, pozostał jakby w tle (świadczą o tym także informacje biograficzne). Mimo to ma on pewność, że wzniesiony przezeń pomnik, jego poetycka spuścizna nie zostaną zapomniane, a następne pokolenia docenią ją. Równocześnie pragnie, by wartości, którym hołdował, wciąż trwały w społeczeństwie, zmieniając jego obraz i prowadząc je ku wolności.
Analiza
Wiersz składa się z dziesięciu czterowersowych strof, które napisane zostały trzynastozgłoskowcem (w większości wersów pojawia się średniówka po 7 sylabie). Układ rymów w utworze jest regularny - zastosowane zostały rymy przeplatane, żeńskie, dokładne (wyjątkiem jest biédę : przyjdę).
Środki stylistyczne, jakich używa podmiot liryczny, służą przede wszystkim budowie podniosłego nastroju. Na pierwszy plan wysuwają się dwie metafory - kaganiec oświaty i siła fatalna. Pierwsza odnosi się do wiedzy rozjaśniającej mroki niczym światło, druga charakteryzuje poezję autora. Nadto w utworze odnaleźć można epitety (lata młode), porównania (imię moje przeszło jako błyskawica), pytania retoryczne i wykrzyknienia. Ich dodatkową funkcją jest wprowadzanie w słowa ja mówiącego ładunku emocjonalnego.
Droga Helen! Wciąż nie mogę otrząsnąć się po tym co spotkało nas w sobotni wieczór. Dzień który miał dla mnie wyjątkowe znaczenie okazał się być dniem...
Charakterystyka kierunku cechy opis założenia Abstrakcjonizm to kierunek który wyrósł z kilku innych nurtów przyjmujących podobne założenia w dziedzinie...
Wiek XVIII i oświecenie należały do epok kiedy literatura nabrała szczególnej wagi. Filozofowie i pisarze zaczęli być ważnymi uczestnikami gry politycznej ich słowa...
Kiedy upadło powstanie styczniowe wszystkie marzenia o wolności i niezależności prysnęły. Osłabiony klęską militarną naród znalazł się w bardzo trudnym położeniu...
W historii polskiej kultury Stanisław Ignacy Witkiewicz zapisał się nie tylko jako wybitny twórca ale także jako autor jednej z najciekawszych i najbardziej nietypowych...
Obserwujemy obecnie niezwykle szybki rozwój technologii. Udoskonalenia techniki wiążą się nie tylko z wygodniejszym i łatwiejszym życiem ale również ze zmianą...
Wysoki sądzie zasiadający dziś na ławie oskarżonych Zenon Ziembiewicz to człowiek który nie sprostał pokładanym w nim nadziejom. Jako prezydent zawiódł...
„Łodzie rybackie wypływające z portu” to jeden z wielu obrazów Moneta na których malarz uwiecznia port morze i łodzie – jeden z jego ulubionych...
Powieść Henryka Sienkiewicza zatytułowana „W pustyni i w puszczy” to nie tylko opowieść o pięknie przyrody Afryki ale i o jej mieszkańcach. Czytelnik ma okazję...