W swojej twórczości Konstanty Ildefons Gałczyński chętnie sięgał po wątki kultury ludowej miast i miasteczek, przetwarzając je jednak po swojemu. Jak pisał Czesław Miłosz: Czerpał z poezji przeszłości, przebywał w aurze cywilizacji łacińsko-włoskiej […] Wzięte stamtąd rekwizyty układał w sposób przypominający jego pijackie fantasmagorie. Tego typu utworem jest właśnie „Kryzys w branży szarlatanów”, publikowany w 1935 roku.
Obserwujemy w nim targ/jarmark, zapewne gdzieś we wschodniej Polsce (pojawia się słoneczko z ruskich bylin). Jest wieczór, a jeden z tytułowych „szarlatanów” nawołuje klientów. Oferuje lalki z wosku (tzn. magiczne), maści od samotności i babiloński kleik. Ludzie nie dają się jednak nabierać na to i interes źle idzie szarlatanowi. Jego krzyk nie pomaga,/wszyscy mówią, że blaga. Wydawałoby się, że to dobrze – w końcu oszuści nie są lubianą grupą społeczną. A jednak poeta zwraca się do Matki Boskiej (tutaj pojawiającej się raczej jako figura z ludowej wyobraźni, niż czczona przez Kościół matka Jezusa) z prośbą o wsparcie dla szarlatanów. Dopomóż szarlatanom,/by nie pomarli zimą jak wróble.
Owo zakończenie można interpretować dwojako. Po pierwsze świat kreowany przez Gałczyńskiego, ów świat „pijackich fantasmagorii”, jak to ujął Miłosz, był miejscem raczej dobrym. Nawet żebrak i oszust mieli w nim swoją rolę, jako element wnoszący do społeczeństwa koloryt. Gałczyński, w przeciwieństwie choćby do Tuwima, nie unosił się oburzeniem na niesprawiedliwość – zamiast tego obcował ze wszystkimi warstwami, na równi z przekupkami i arystokracją, ciesząc się, że tyle fascynujących postaci chodzi po ziemi. A oszust przecież jest tak pasjonującą osobą w swojej groteskowości!
Można też nieco inaczej spojrzeć na owo zakończenie. Otóż da się w nim dostrzec melancholię z powodu odchodzenia magii. W coraz bardziej racjonalnym świecie ludzie tracą wiarę w niezwykłość – a owa niezwykłość nadawała przecież życiu smak, dodawała mu emocji. Nie jest ważne, że magiczny olej, sprzedawany przez szarlatana nie działał tak naprawdę – istotne, że ludzie, którzy go używali, wierzyli w jego cudowność, mieli poczucie obcowania z czymś niesamowitym. W latach trzydziestych nowoczesność wchodziła nawet na prowincjonalne bazary –a nie da się pogodzić ludowych czarów z telefonami, koleją żelazną i samolotami. Gałczyński zdaje sobie z tego sprawę i podkreśla, że opowiadając się za postępem i racjonalnością, coś jednak straciliśmy.
Forma utworu (kilka informacji):
- układ rymów abba
- apostrofa (do Matki Boskiej)
- wyliczenie
„Sonet IV O wojnie naszej którą wiedziemy z szatanem światem i ciałem ” autorstwa Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego przedstawia koncepcję ludzkiego życia...
Geneza Lew czarownica i stara szafa – to pierwsza część sagi „Opowieści z Narnii” autorstwa C. S. Lewisa która ukazała się w 1950 r. Inspiracją...
Streszczenie Powieść ukazuje losy trojga przyjaciół: Perełki Paragona i Mandżaro którzy spędzają wspólnie wakacje w małej leśniczówce położonej...
Geneza czas i miejsce akcji Powieść Edwarda Redlińskiego „Konopielka” ukazała się w 1973 roku. Przyniosła ona autorowi wielką popularność a także prestiżową...
Streszczenie Dawno temu był sobie pewien Mazur – bitny wojak który w niejednej potyczce walczył z wrogiem o Polskę. Stawał do boju z pogańskimi ludami. Z każdej...
„Heban” pozostaje pozycją szczególną w dorobku Ryszarda Kapuścińskiego. W opinii wielu krytyków jest on wręcz najwybitniejszym dziełem polskiego...
Streszczenie Historię Wielkiego Gatsby’ego opowiada czytelnikom Nick Carraway który był sąsiadem tytułowego bohatera. Latem 1922 r. Nick Carraway przeprowadził...
„Do Matki Polki” to wiersz Adama Mickiewicza który napisany został latem 1830 r. a więc na krótko przed wybuchem powstania listopadowego. Dzieło...
Streszczenie Akcja opowiadania rozgrywa się 15 lipca 1945 roku w Niemczech. Narrator przebywa w obozie dla byłych więźniów obozu koncentracyjnych. Tadek ze Stefanem...