Geneza
Trzecia część „Dziadów” nazywana jest także „Dziadami drezdeńskimi” ze względu na fakt, iż powstała właśnie w stolicy Saksonii. Mickiewicz napisał ją w 1832 r., a więc rok po klęsce powstania listopadowego. W czasie zrywu narodowowyzwoleńczego Mickiewicz nie wziął udziału w walce, pozostając w Dreźnie. Z tego względu często uważa się, iż trzecia część „Dziadów” ma charakter ekspiacyjny, czyli pozwalający twórcy odkupić swe winy (wiele osób kierowało pod adresem Mickiewicza zarzuty związane z jego brakiem udziału w powstaniu).
Czas i miejsce akcji
Akcja dramatu rozpoczyna się sceną przemiany Gustawa w Konrada, co dzieje się 1 listopada 1823 r. Kolejne wydarzenia rozgrywają się najprawdopodobniej w przeciągu roku, na co może wskazywać adnotacja uczyniona przed tytułem jednego z tekstów wchodzących w skład „Ustępu” – „Oleszkiewicza”. Napisane zostało w niej: dzień przed powodzią petersburską 1824 r. Wydarzenie to miało miejsce 19 listopada 1824 r.
Kolejne sceny nie są ściśle ze sobą związane i dzieją się w nieregularnych odstępach czasu (np. prolog i scenę więzienną dzielą 54 dni, zaś scenę więzienną i improwizację zaledwie kilka/kilkanaście godzin).
Miejscem akcji dramatu Mickiewicza są tereny dawnej Rzeczpospolitej oraz ziemie carskiego imperium. Najważniejszymi punktami na tych mapach są m. in. Wilno (klasztor bazylianów, pałac senatora), Warszawa (salon), dom pod Lwowem, Petersburg (stolica Rosji). Warto zaznaczyć, iż akcja często przenosi się na płaszczyznę metafizyczną, co ma miejsce w czasie psychomachii (walki o duszę Konrada), „Wielkiej improwizacji” itp.
Motywy
Motyw niewoli
Trzecia część „Dziadów” rozpoczyna się prologiem oraz scenami, które rozgrywają się w więzieniu. W szerszej perspektywie cały naród znajduje się w niewoli zaborcy – działającego w sposób okrutny i bezwzględny. Dramat Mickiewicza wyraźnie akcentuje fakt, iż niewola ta nie będzie wieczna – stanie się ofiarą będącą fundamentem budowy nowej, lepszej rzeczywistości.
Motyw Boga
Konrad wyzywa Boga na pojedynek, widząc w Stwórcy jedynie rozum i brak wrażliwości na cierpienia milionów ludzi przyciśniętych brzemieniem niewoli. Z kolei z perspektywy księdza Piotra Bóg jest miłością i czuwa nad swymi dziećmi. Duchowny nigdy nie wątpi w opiekę Pana nad stworzeniem, wierzy też w istnienie swego rodzaju planu, który pozwoli oswobodzić ludzi i okrutnie ukarać zło dybiące na wolność.
Motyw buntu
Postawa Konrada jest buntem przeciw okrutnej i niemożliwej do zaakceptowania rzeczywistości. Bohater gotów jest do największych poświęceń w imię zmiany tego stanu rzeczy. Jednak wyzywając Boga na pojedynek, ściąga on na siebie przekleństwo i znajduje się w posiadaniu demonów.
Motyw poezji
Konrad jako poeta cierpi z powodu niezrozumienia. Ludzie słuchają jego pieśni, lecz nie potrafią ich pojąć, przez co trud wrażliwego twórcy spełza na niczym. Chociaż posiada on szczególne zdolności, a jego zdolności kreowania dorównują niemal samemu Bogu (przynajmniej w jego mniemaniu), nie potrafi wykorzystać rzemiosła słowa w pożądanym celu. Brakującego aspektu poszukuje on u Stwórcy, lecz Ojciec milczy, nie odpowiadając mówcy na jego błagania, prośby i żądania. Być może rząd dusz, o jaki prosi Konrad, bierze się właśnie z autentycznego odczuwania i pełnej przynależności do ogółu (pieśniarz wynosi się ponad ludzkość).
Motyw snu
Sen częstokroć odsłania w „Dziadach” płaszczyznę metafizyczną, nienależącą do świata ludzkiego. To właśnie w jego trakcie bohaterowie przenoszą się w inne przestrzenie, doświadczając zjawisk niesamowitych, tajemniczych. Sen jest też stanem, w którym człowiek staje się znacznie bardziej podatnym na działanie dobrych i złych duchów.
Motyw patriotyzmu
Patriotyzm ukazany w dziele Mickiewicza jest patriotyzmem konspiracyjnym. Bohaterowie kojarzeni z ojczyzną muszą działać w ukryciu, nie mogą ujawniać się ze swymi przekonaniami. Jednak słowa Piotra Wysockiego: Nasz naród jak lawa, / Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa; / Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi, / Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi zdają się zapowiadać wielkie wydarzenia i podkreślać fakt, iż duch narodu jest nieśmiertelny.
Motyw matki
Matką ukazaną w trzeciej części „Dziadów” jest pani Rollisonowa. Kobieta ta zdolna jest uczynić wszystko, by wywalczyć wolność dla syna. Omamiona przez Nowosilcowa wypowiada wiele komplementów pod jego adresem, zapominając o krzywdach przezeń wyrządzonych. Kiedy okazuje się, że została okłamana, zdolna jest zaryzykować własnym życiem, by zdobyć choć namiastkę sprawiedliwości.
Motyw cierpienia
W „Dziadach” obok cierpienia jednostkowego pojawia się także cierpienie całego narodu. Tysiące młodzieńców wywożone są na Sybir, gdzie giną, pracując dla krwiożerczego cara. Jednak wizja księdza Piotra wyraźnie podkreśla fakt, iż stan też nie jest bezcelowy – ofiara ta stanie się drogowskazem dla przyszłych pokoleń, doda im siły i odwagi, sprawi, że ukochają wolność.
Obrazy cierpienia nakreślane przez Mickiewicza często znajdują swoje odbicie w Biblii (Wasilewski przypomina niesionego Chrystusa, ksiądz Piotr widzi Polskę niosącą krzyż).
Motyw dziadów
Trzecia część dramatu Mickiewicza kończy się tytułowym obrzędem. Tym razem nie rozgrywa się on w kaplicy, lecz na cmentarzu, a oczom guślarza i kobiety ukazują się charakterystyczne zjawy. W ten sposób zaakcentowany zostaje fakt, iż ciemiężyciele i okrutnicy nie znajdą spokoju po śmierci ani nie otrzymają pomocy od żyjących, będąc skazanymi na wieczne męki.
Interpretacja
Trzecia część „Dziadów” często nazywana jest dramatem narodowym. Dzieło to – tajemnicze, wielowątkowe, cechujące się fragmentaryczną kompozycją oraz połączeniem płaszczyzn metafizycznej i realnej – jawi się jako niezwykle złożone i nastręczające wielu problemów interpretacyjnych.
Dramat Mickiewicza, w kontekście historycznym jawi się jako próba ukazania cierpienia narodu i odnalezienia w nim sensu. Dojmujący ból patriotów, którzy odczuwali nie tylko zniknięcie Rzeczpospolitej z map, ale także postępujące starania eliminacji polskiej kultury i tożsamości narodowej, stał się przyczyną poszukiwań sensu oraz wartości wpisanych w tę sytuację. Tym sposobem ukazane zostaje przekonanie, że wydarzenia te staną się glebą, na której wyrosną kolejne pokolenia – silniejsze, zdeterminowane, gotowe do zdecydowanego sięgnięcia po swą wolność. Zaś sama ofiara narodu porównana jest do historii zbawienia, co zdaje się sugerować, iż będzie miała szerokie pole działania, docierając do wszystkich ciemiężonych narodów.
Trzecia część „Dziadów” często rozumiana jest także jako próba ustosunkowania się Mickiewicza do klęski powstania listopadowego. W obliczu licznych zarzutów, jakie wysuwano pod jego adresem (twórca nie dotarł na tereny ojczyzny i nie stanął do walki wraz z członkami zrywu), zdecydował się ukazać wizję poezji, która przetrwa najokrutniejsze chwile, i poety, który wskaże kierunek, wleje zapał w serca narodu oraz doda otuchy do działania.
Charakterystyka bohaterów
Konrad
W prologu dzieła Mickiewicza odbiorca staje się świadkiem narodzin śmierci Gustawa i narodzin Konrada. Ta symboliczna zmiana imienia wiąże się z zakończeniem pewnego etapu życia bohatera, próbą oddzielenia się od przeszłości naznaczonej nieszczęśliwą miłością. Można tutaj dopatrywać się pewnych zbieżności z inną postacią wykreowaną przez autora „Dziadów” – Konradem Wallenrodem, który także przeszedł przemianę, stając się obrońcą Litwy.
Bohater dramatu to blady mężczyzna, często sprawiający wrażenie nieobecnego duchem, błądzącego w tajemniczych krainach. Inni więźniowie, chociaż często nie rozumieją Konrada, przypisują mu zdolności wizjonerskie, mają przeświadczenie, iż potrafi on przepowiedzieć przyszłe zdarzenia.
Konrad jest indywidualistą, jednostką wybijającą się ponad ogół. W swoim mniemaniu zdecydowanie przewyższa wszystkich mieszkańców ziemi, dysponując przy tym znacznie silniejszą zdolnością odczuwania. Mówi wszak do Boga: Dałeś mnie najkrótsze życie / I najmocniejsze uczucie. Właśnie za sprawą tej niezwykłej wrażliwości bohater odczuwa ból i cierpienie całego narodu, z którym pragnie się utożsamiać: Czuję całego cierpienia narodu, / Jak matka czuje w łonie bole swego płodu.
Indywidualizm w połączeniu z bezkompromisowością prowadzą Konrada przed oblicze Boga, z którym więzień chce stoczyć pojedynek. Tutaj ujawniają się jego duma i pycha, które wiodą go do bluźnierstwa. Bohater pragnie rządu dusz, chce, by inni poczuli jego wielkość, podporządkowali mu się. W swoim przekonaniu wie, jak sprowadzić na ludzi szczęście, brakuje mu jednak umiejętności wpływania na nich, wymuszania posłuszeństwa.
W swojej walce z Bogiem Konrad przekracza zasady wpisane w chrześcijaństwo, przez co może jawić się odbiorcy jako manifestacja zła. Warto jednak zaznaczyć, że jego pobudki są szlachetne, a sam bohater pragnie jedynie szczęścia mieszkańców ziemi i poprawy sytuacji swych rodaków – wciąż nękanych przez okrutnych zaborców. Więzień chce stać się ofiarą, odkupić swoim poświęceniem pogrążonych w mroku bliźnich. Dlatego budzi skojarzenia z Prometeuszem lub Chrystusem.
Konrad jest postacią złożoną, zbudowaną na zasadzie kontrastu. Z jednej strony pragnie dobra, dąży do szczęścia narodu i ludzi, z drugiej, w imię tych wartości, staje ponad światem, pojedynkuje się z Bogiem i domaga się wręcz nieograniczonej władzy. Kiedy wydaje się, że zostanie skazany na wieczne potępienie, okazuje się, iż Stwórca, chociaż milczący, wybacza mu te winy, a ksiądz Piotr ostatecznie oczyszcza jego duszę. Od tego momentu Konrad ponownie wyrusza w drogę, będąc zmuszonym odnaleźć nie tylko szczęście ojczyzny, lecz także samego siebie.
Ksiądz Piotr
Ksiądz Piotr jest jedną z najbardziej wyrazistych i jednorodnych postaci pojawiających się w dramacie Adama Mickiewicza. To bohater kontrastujący z Konradem – pokorny, podporządkowany Bogu, głoszący konieczność cierpliwego znoszenia kolejnych ciosów i wierzący w fakt, iż Stwórca pomoże swym dzieciom.
Głównym fundamentem osobowości księdza Piotra jest głęboka wiara. To właśnie ona sprawia, że duchowny nie lęka się ziemskich wrogów, odważnie stając naprzeciwko cara i otwarcie roztaczając przed nim wizję ostatecznej klęski zaborcy. Ponadto został on obdarzony szczególną mądrością i umiejętnością spoglądania w przyszłość, czego dowodzi, przepowiadając nagłą i niespodziewaną śmierć Doktora.
Jedną z najważniejszych cech księdza Piotra jest ciągła gotowość niesienia pomocy i stawania po stronie uciśnionych, cierpiących. To on pojawia się w celi Konrada, niosąc mu wsparcie i stając do walki o jego duszę, także on towarzyszy pani Rollisonowej, kiedy ta udaje się przed oblicze cara.
Szczególną sceną z udziałem księdza Piotra jest jego widzenie, w którym ukazana zostaje mu mesjanistyczna wizja losów narodu. Trudna historia ojczyzny duchownego porównana zostaje do historii zbawienia. To napełnia bohatera przeświadczeniem, że ofiara Polaków nie pójdzie na marne, stając się jednym z fundamentów wyzwolenia narodów.
Senator Nowosilcow
Być może w całej historii polskiej literatury nie pojawia się postać tak jednoznacznie zła i odpychająca, budząca negatywne odczucia odbiorcy jak Nowosilcow. Senator to człowiek cyniczny, fałszywy, okrutny, bezwzględny, wręcz pozbawiony sumienia. W kolejnych scenach dramatu Mickiewicza przedstawiany jest on jako odrażający tyran.
Areną działań Nowosilcowa była kiedyś Warszawa, lecz z powodu ogromnych długów i nadmiernego zamiłowania do dworskiego życia popadł on w niełaskę u cara i został przeniesiony do Wilna, gdzie miał ponownie udowodnić swoją wartość, przejmując śledztwo dotyczące różnorodnych przejawów patriotyzmu i ognisk buntu przeciw zaborcom. Odzyskanie sympatii cara stało się dla Nowosilcowa istną obsesją, czego dowód dał podjęciem decyzji o wyeliminowaniu Doktora, gdy ten przedstawił poszlaki, iż to książę Czartoryski wspiera opozycję.
Najbardziej przerażającym argumentem potwierdzającym negatywne cechy Nowosilcowa jest jego rozmowa z panią Rollisonową. Stara i niewidoma kobieta przyszła prosić o łaskę dla swego syna, którego okrutnie katowano w więzieniu. Senator, nie przykładając szczególnej wagi do jej próśb, zaczął tłumaczyć się, iż nie wiedział o jego ciężkim losie, obiecywał, że wkrótce pośle po księdza – wlewając w ten sposób nadzieję w serce matki. Jednak kiedy ta się oddaliła, a on ukarał lokajów za wpuszczenie niemile widzianych gości, nakazał zamknąć ją w osobnej celi oraz otworzyć okna w pomieszczeniu Rollisona, tym samym skłaniając go do samobójstwa.
Uporawszy się ze starą kobietą, Nowosilcow oddał się beztroskiej i radosnej zabawie na balu, w ogóle nie myśląc o tym, co wydarzyło się niedawno. Pełne przepychu życie towarzyskie było drugą z wartości (obok sympatii i uznania ze strony cara), dla których gotów był poświęcić wszystko.
Pozostali bohaterowie
Żegota – nowoprzybyły więzień, który nie wie, za co został aresztowany. Ma nadzieję na to, że niedługo wszyscy opuszczą mury dawnego klasztoru, ponieważ nie uczynili nic, przez co mogliby być tam długo przetrzymywani. To on opowiada bajkę Goreckiego.
Tomasz – jest więźniem, który przebywa w klasztorze bazylianów najdłużej. Towarzysze śmieją się z niego, że nie potrafiłby odnaleźć się na wolności, ponieważ tak bardzo przyzwyczaił się do rzeczywistości tego miejsca. Tomasz wyraża gotowość poświęcenia się za innych, uznając nawet nieprawdziwą winę, byle tylko udało im się opuścić więzienie i zając pożyteczną działalnością.
Adolf – po raz pierwszy pojawia się w scenie więziennej. Można przypuszczać, iż odzyskał wolność, ponieważ to właśnie on w salonie warszawskim opowiada o losach Cichowskiego.
Jan Sobolewski – jeden z więźniów uczestniczących w spotkaniu wigilijnym odbywającym się w celi Konrada. To on opowiada o młodzieży wywożonej na Sybir.
Jankowski – kolejny więzień. Przytłoczony ciężką sytuacją wznosi bluźnierczą pieśń, za którą karci go Konrad.
Frejend – następny z grona osadzonych. Posiada flet, więc akompaniuje osobom wznoszącym kolejne pieśni.
Ewa – młoda dziewczyna, która odznacza się szczególną wrażliwością. Wie o tym, co dzieje się z jej rodakami, dlatego pragnie modlić się za nich. Za swoją postawę zostaje nagrodzona wizją zesłaną przez Boga.
Zenon Niemojewski, A*** G***, N*** - polscy patrioci, którzy w salonie warszawskim zajęli miejsce przy drzwiach. Słuchają arystokracji i negatywnie odnoszą się do ich poglądów i przekonań.
Piotr Wysocki – przyszły organizator spisku podchorążych (akcja dzieła toczy się w latach 1823 – 1824), który głęboko wierzy w odzyskanie niepodległości i jest przekonany o odwadze drzemiącej w narodzie (wypowiada słowa o lawie).
Cichowski – jeden z więźniów pojmanych przez zaborców. Po uwolnieniu stał się zupełnie innym człowiekiem – przerażonym, zaszczutym i pragnącym uciec od bolesnej przeszłości.
Arystokraci, literaci, damy – postaci zgromadzone w centrum salonu warszawskiego. Ich rozmowy dotykają głównie tematyki balów, zabaw i przyjemności. Gdy słyszą o losie Cichowskiego, wolą zmienić temat, uznając ten za niebezpieczny.
Doktor – jedna z najbardziej zaufanych osób Nowosilcowa, człowiek żądny sławy i uznania. By zaimponować senatorowi, nie waha się sięgać po metody, jakie stosował sam tyran. Co ciekawe, pierwowzorem tej postaci był ojczym Juliusza Słowackiego - August Bécu.
Pelikan – poplecznik Nowosilcowa, człowiek pozbawiony skrupułów i norm moralnych, który rywalizuje z doktorem o uznanie senatora. To właśnie on wpadł na pomysł otwarcia okna w celi Rollisona, by „ułatwić” mu samobójstwo. Pierwowzorem tej postaci był profesor Wacław Pelikan – pracownik Uniwersytetu Wileńskiego.
Bajkow – towarzysz Nowosilcowa, szambelan i jego prawa ręka. Nie zadaje niepotrzebnych pytań, jest bezwzględnie posłuszny.
Pani Rollisonowa – matka Rollisona, gotowa uczynić wszystko, by uzyskać łaskę dla syna. Każdego dnia pojawia się przed willą Nowosilcowa, pragnąc zostać wysłuchaną. Zwiedziona cynicznym postępowaniem senatora niemal oddaje mu hołd, jednak gdy okazuje się, że jego słowa zostały rzucone na wiatr, pragnie dla niego jak najgorszego losu.
Rollison – młodzieniec aresztowany przez zaborców i poddany bezwzględnym przesłuchaniom. Był okrutnie katowany, a wiadomość o tym zaczęła krążyć po okolicznych miejscowościach. Senator i jego stronnicy, by zatuszować sprawę, wypchnęli go z okna (miało wyglądać to na samobójstwo umęczonego bohatera).
Guślarz – przewodnik obrzędu dziadów, widzi tajemnicze zjawy.
Kobieta – tajemnicza postać, o której wiadomo bardzo niewiele. Nie udała się na obrzęd dziadów, ponieważ chciała dostrzec zjawę mężczyzny obecnego kiedyś w jej życiu. Dostrzegła ją na jednej z kibitek zmierzających na północ.
StreszczenieHerakles był niezwykle silnym synem Dzeusa oraz królowej Alkmeny. Jego ojciec chciał zapewnić mu nieśmiertelność i podstawił dziecko do piersi Hery....
Geneza George Orwell napisał „Folwark zwierzęcy” w 1944 roku. Na genezę książki złożyły się doświadczenia pisarza podczas wojny domowej w Hiszpanii oraz...
Streszczenie Alba był chłopcem który uciekł z domu dziecka. Na swoje nowe miejsce zamieszkania wybrał on niewielki domek w lesie. Wkrótce żyjącemu w samotności...
Wiersz „Szare eminencje zachwytu” doskonale wyraża program artystyczny Mirona Białoszewskiego. Poeta wielokrotnie łączył w swej twórczości elementy wysokie...
Streszczenie Przypowieść o wdowim groszu znajduje się w Ewangelii wg Św. Łukasza. Jezus zwrócił uwagę na bogatych ludzi w świątyni którzy wrzucali pieniądze...
Profesor Spanner Komisja do spraw badania zbrodni hitlerowskich zajmuje się pseudonaukową działalnością profesora Spannera. W Instytucie Anatomicznym odkrywa makabryczny...
Streszczenie Opowiadania mówią o życiu Mikołajka – małego Francuza i o jego szkolnych przygodach. 1. Najmilsza pamiątka Dla wszystkich dzieci nastał wyjątkowy...
Streszczenie Księga W najwcześniejszych latach swego życia narrator zwykł spędzać czas z ojcem który często czytał tajemniczą Księgę. Kiedy starszy mężczyzna...
Streszczenie Akcja „Pinokia” zaczyna się gdy w ręce stolarza Wisienki trafia niezwykłe mówiące drewno. Nie nadaje się ono na zwykłą nogę od stołu...