„Karuzela z Madonnami” to bodaj najbardziej znany wiersz Mirona Białoszewskiego – do czego z pewnością przyczyniła się znakomita interpretacja muzyczna, dokonana przez Ewę Demarczyk. Ale oczywiście nie tylko „pieśniarski” wymiar utworu zasługuje na docenienie. W tych wersach dostrzec można bowiem fascynacje, które przenikają całą twórczość Białoszewskiego. W tym kontekście „Karuzela…” staje się niejako syntezą – czy też wizytówką – tej twórczości.
Doskonałym wprowadzeniem w treść i klimat utworu jest już sam tytuł. Słowo „karuzela” nie wymaga specjalnych tłumaczeń – to jarmarczna rozrywka, popularna na festynach i zabawach. Ale jakimż kontrastem jest użycie słowa „Madonna”! W czasie, gdy Białoszewski pisał swój wiersz, amerykańska piosenkarka nie wstąpiła jeszcze na scenę – skojarzenie jest więc ewidentne. Madonna to matka Jezusa Chrystusa, Maria z Nazaretu. Ale Madonna powinna być w liczbie pojedynczej! Tak więc tytuł intryguje, gra na kontrastach – Matka Boska (w liczbie mnogiej!) zestawiona z karuzelą!
Dalej Białoszewski rozwija ten koncept. W kolejnych wersach wiersza pojawiają się „madonny”, jednak pisane z małej litery – dowiadujemy się, że poeta odnosi się nie do Marii, a do jej przedstawień, wykonywanych przez malarzy renesansowych. Jednak to sprecyzowanie znaczenia nie sprawia, że pojęcia zaczynają się ze sobą zgadzać! Otóż malarstwo renesansowe uchodzi za jedno ze szczytowych osiągnięć ludzkości, symbol ładu, harmonii, doskonałości. Tymczasem kim są „madonny” Białoszewskiego? To kobiety, które jeżdżą na karuzeli – można się więc domyślać, że to zwykłe dziewczyny lub nawet nieco starsze „damy”, chcące „zaszaleć” w wolnym dniu. Wyobraźmy to sobie: zmęczona pracownica fabryki chce odpocząć w niedzielę i udaje się na festyn. Pragnie zrobić coś „głupiego” i niczym podlotek wskakuje na karuzelę. Zapewne nie jest piękna, zapewne nie jest wykształcona i bardzo kulturalna. A jednak takiej osobie Białoszewski przyznaje „status” madonny!
Autor zestawia więc wysokie z niskim – zwykli ludzie, bawiący się w wolnym czasie, podniesieni zostają do rangi „żywych” arcydzieł. Białoszewski w ten sposób docenia witalność i energię zwykłych ludzi. Zachęca nas, byśmy szukali piękna w codzienności, w rzeczach zwykłych, a nawet kiczowatych.
Forma utworu (kilka informacji):
– nieregularny układ rymów
– nieregularna wersyfikacja
– urwanie zdania
– wykrzyknienie
– stylizacja na mowę potoczną
Streszczenie Łysek – główny bohater opowiadania – to gniady koń który pracuje w kopalnianym szybie i pomaga w ten sposób górnikom....
„Manifest szalony” jest wierszem Kazimierza Wierzyńskiego. Tytuł sugeruje że mamy do czynienia z czymś co wyjawia poglądy autora na poezję a może nawet i na...
Na początku sztuki poznajemy matkę Orgona Panią Pernelle. Krytykuje ona wszystkich domowników swojego syna wysławia tylko jednego Tartuffe’a. Jednocześnie Pani...
Streszczenie Właśnie dobiegają końca wakacje. Czternastoletnia Alicja spędza je u dziadków na wsi i nie chce jeszcze wracać do szkoły. Zaczyna rozmyślać nad swym...
Streszczenie Akcja powieści toczy się w Paryżu w 1819 roku. Historia rozpoczyna się w podrzędnym pensjonacie pani Vauquer przy ulicy Neuve-Sainte-Geneviève gdzie...
Geneza „Makbet” napisany został przez Szekspira najprawdopodobniej ok. 1606 r. Opowiedziana w dramacie historia ma swoje źródła w wydarzeniach historycznych...
Streszczenie 1 Wypracowanie pt. „Jak spędziłam ostatnie dni wakacji” które w klasie odczytała Janeczka wywarło na nauczycielce niemałe wrażenie. Córka...
Interpretacja Mit o Dzeusie jest opowieścią o najważniejszym z bogów który władał całym Olimpem. Jest to mit który doskonale oddaje antropomorficzność...
Streszczenie Utwór rozpoczyna opis domu matki oraz okolicy. Pojawia się także postać siedmioletniego chłopca którym jest sam narrator. Mówi on o nawyku...