„Poemat dla dorosłych” Adama Ważyka jest utworem istotnym w dziejach Polski – zapewne bardziej w naszej historii politycznej niż kulturalnej. W Związku Radzieckim symboliczny koniec stalinizmu w kulturze zapoczątkowała powieść Ilji Erenburga „Odwilż” (dając nazwę całej epoce) – w Polsce podobna rola przypadła tekstowi Ważyka.
Utwór ukazał się w „Nowej Kulturze” w sierpniu 1955 roku. Do czasu tej publikacji Ważyk kojarzony był z najbardziej prymitywnym obliczem propagandy komunistycznej – opublikował choćby wiersz „Rzeka”, poświęcony mądrości Stalina, która ma zmieniać świat w raj. Tymczasem „Poemat…” to utwór poświęcony emocjom człowieka wątpiącego nie tyle może w idee marksizmu, co w stalinizm. Dzieło kończy się wprawdzie wyrażeniem nadziei na ostateczny triumf ideologii i wyrazem wiary w przewodnia rolę partii (upominamy się Partią), ale całość przesyca nastrój goryczy.
Wymowę „Poematu…” najlepiej oddaje bodaj ten fragment:
Przybiegli, wołali:
w socjalizmie
skaleczony palec nie boli.
Skaleczyli sobie palec.
Poczuli.
Zwątpili.
Ważyk przeciwstawia się bowiem schematom literatury socrealistycznej, która budowę przemysłu opisywała w kategoriach wesołej zabawy. W takich książkach dzielni robotnicy pracują z radością, podśpiewując i wygłaszając wzajem umoralniające mowy, zaczerpnięte z klasyków marksizmu-leninizmu. Jeśli pojawiają się problemy, to wynikają one z działań kapitalistycznych agentów lub ludzi, którzy nie pojęli nowych czasów i przesiąknięci są nadal „burżuazyjną” mentalnością. Tymczasem Ważyk ukazuje nędzę i cierpienie, jakie towarzyszyły przemianom gospodarczym i społecznym, jakie nastąpiły w pierwszej dekadzie istnienia komunistycznej Polski. Co więcej, poeta decyduje się na swego rodzaju ikonoklazm – uderza bowiem w budowę Nowej Huty. Projekt ten był „oczkiem w głowie” propagandy reżimu, dowodem jego potęgi i dalekowzroczności. Tymczasem u Ważyka przedstawione zostają fatalne warunki, w jakich egzystują ci, którzy wznoszą nowe miasto pod Krakowem. Robotnicy ci są:
armią pionierską, zbieraną hałastrą
tłoczą się w szopach, barakach, hotelach,
człapią i gwiżdżą w błotnistych ulicach:
wielka migracja, skudlona ambicja
Swoje bóle topią w wódce i przypadkowym seksie. Piętnastoletnie dziewczyny prostytuują się, a każdego dnia może dojść do śmiertelnego wypadku.
Ważyk kpi między wierszami z władzy, która odpowiedzialność za wszelkie problemy zrzucała na wrogów, a nie rozumie potrzeb zwykłych ludzi i to, jak ich niezaspokajanie kończy się tragedią. Czy wypadkom winni są naprawdę agenci, czy też niedożywieni i niewyspani robotnicy?
Obrazy przedstawiane przez Ważyka do dziś budzą wrażenie swoim naturalizmem. Tym bardziej szokowały w 1955 roku, po latach kłamliwej propagandy sukcesu. Poeta pragnął, by skończył się okres traktowania ludzi jak dzieci – władza powinna traktować obywateli, jak ludzi dorosłych, i podjąć z nimi szczerą rozmowę na temat ich problemów – stąd też tytuł utworu.
Forma utworu (kilka informacji):
– nieregularny układ rymów
– powtórzenia
– wykrzyknienia
Interpretacja Mit o Tezeuszu to opowieść o niezwykle mężnym wojowniku który żył w brązowym okresie dziejów ludzkości. To opowieść o niezwykłej odwadze...
„Tam gdzie spadają anioły” to powieść Doroty Terakowskiej. Książka łączy wątki fantastyczne z realistycznymi. Rozgrywa się we współczesnej Polsce...
Wiersz „Przedśpiew” Leopolda Staffa pochodzi z tomu „Gałąź kwitnąca” (1908). Tekst stanowi poetyckie credo artysty. Poeta wypowiada się w nim bowiem...
Właściwie cały Tren V wypełnia jedna metafora. Urszula porównana zostaje do oliwki w sadzie. Poeta podkreśla niedojrzałość drzewka – nie zdążyło jeszcze...
Poezja Jana Andrzeja Morsztyna stanowi jeden z najciekawszych przykładów polskiej twórczości barokowej. Najważniejsze dzieła zebrane zostały przez samego twórcę...
„Dusza Pana Cogito” Zbigniewa Herberta to wiersz który stanowi refleksję nad duchową kondycją współczesnego człowieka. Główną opozycją...
Streszczenie Mary Lennox została osierocona. W wyniku epidemii cholery która wybuchła w Indiach gdzie mieszkała z rodzicami zmarła cała jej rodzina. Odnaleziona przez...
„Melodia mgieł nocnych” należy do tatrzańskiej poezji Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Wiersz został opatrzony podtytułem „Nad Czarnym Stawem Gąsienicowym”...
Jan Kochanowski jak przystało na renesansowego humanistę zatopiony był w kulturze starożytnej. Oddziaływała na niego między innymi filozofia stoicka. Stoicy zalecali odnajdywanie...