Streszczenie skrótowe
Epos Wacława Potockiego rozpoczyna się inwokacją do Boga. Następnie pojawia się rozbudowany, pełen aluzji mitologicznych i biblijnych opis ówczesnej sytuacji politycznej. Imperium Osmańskie (czyli Turcja) ukazane zostało tutaj jako olbrzymie zagrożenie nie tylko dla Rzeczpospolitej, ale dla całej Europy. Dwie części otwierające dzieło stanowią próbę przedstawienia bezpośrednich i pośrednich przyczyn wybuchu konfliktu. Narrator przywołuje zatem kolejne niesnaski, zerwane pokoje, poświęcając wiele miejsca zawiłościom polityki (tak wewnętrznej, jak i zagranicznej). Ostatecznie mówi o najazdach na ziemie polskie, jakich dopuszczał się sułtan Osman, i sejmie zwołanym przez Zygmunta III Wazę, podczas którego podjęto decyzję o stawieniu czoła nieprzyjacielowi.
Trzecia część „Transakcji wojny chocimskiej” sytuuje akcję w 1621 r. Gdy nadeszła wiosna dowódcy zaczęli przygotowywać się do działań militarnych. Rozsyłano więc szpiegów, dostarczano wiadomości i gromadzono oddziały. Wojska Rzeczpospolitej (wspierane przez Litwinów) pod dowództwem Jana Karola Chodkiewicza zrzeszały w swych szeregach wielu wspaniałych i cieszących się szacunkiem mężów (m. in. Jakuba Sobieskiego, Mikołaja Sieniawskiego, starego i niezwykle doświadczonego Litwina Dolmada).
Rosnące w siłę wojska Rzeczpospolitej zmierzały w stronę Podola, gdzie miały stawić czoła wrogowi. Jeden z ważniejszych punktów dzieła to moment przeprawy przez most nad Dniestrem (w Chocimiu). Akt przekroczenia rzeki wiązał się z opuszczeniem ojczyzny, to jest z wejściem na teren nieznany, gdzie czyhały zasadzki i liczne niebezpieczeństwa. Przeprawa trwała aż 12 dni, a po jej zakończeniu narrator dostrzegł obraz umacniający jego serce i dodający otuchy. Kolejne fragmenty przynoszą dokładne opisy fortyfikowania twierdzy, wypraw zwiadowczych oraz działań podjazdowych. Trzecia część kończy się przybyciem długo wyczekiwanych posiłków kozackich.
Akcja czwartego fragmentu eposu toczy się jesienią 1621 r. Gromadzące się wojska tureckie okryły ziemię bielą w taki sposób, że niewprawiony obserwator mógłby powiedzieć, iż to śnieg spadł. Wielka liczebność oddziałów nieprzyjaciela nie wlała trwogi w serca obrońców. Hetman Chodkiewicz wygłosił płomienną mowę, która dodała otuchy i utwierdziła zgromadzonych w powziętym wcześniej przekonaniu (Gdy dokończył Chodkiewicz takiej swojej mowy, / Zdało się, że ze słońca promień go ogniowy / Ogarnął, że na głowie i na skroni białéj / Włosy mu oszedziałe płomieniem gorzały).
W obozie nieprzyjaciela panowało przekonanie o szybkim i bezproblemowym zwycięstwie. Jednak bohaterstwo obrońców przerosło ich oczekiwania. O ataku w ten sposób wypowiadał się Chodkiewicz: Dzień dzisiejszy okazał, co mogą poganie. / O bracia! Ludzie to są mdli, nadzy i goli, / Samym larmem, z którego palec nie zaboli, /Bić nas chcieli, i samym (mówić muszę z śmiechem) / Dział burzących z pola nas chcieli zegnać echem. / Liczba im serce czyni i gęste pomiotła, / Które wiszą nad nimi; sama-by się gniotła / Ta zgraja, bo nam nigdy nie wyrówna w siły. Kolejne wersy przynoszą rozbudowane i dokładne opisy następnych starć oraz rad, w czasie których dowództwo armii Rzeczpospolitej ustalało plany dotyczące przyszłości.
Piąta część dzieła rozpoczyna się decyzją o ponownym wzmocnieniu fortyfikacji i kontynuacji obrony twierdzy. Walka wciąż trwa, a bohaterscy obrońcy twierdzy dzielnie odpierają ataki pogan. Doszło nawet do tego, że Kozakom udało się wtargnąć do taborów wroga, lecz tam, zamiast ukoronować swe zwycięstwo, zaczęli rozglądać się za łupami. Narrator przedstawia także niezwykle wyraziste i wymowne opisy rzezi Wołochów (decyzję podjęto z obawy przed zdradą i wyjawieniem planów obrońców). Informacja o tym haniebnym przedsięwzięciu nie dotarła do Chodkiewicza, by nie budzić jego gniewu. Winnych ukarał Lubomirski, przysądzając ich drzewu.
Część szósta rozpoczyna się opisem niezwykle groźnego ataku Turków, który zakończył się sukcesem najeźdźców. Dopiero interwencja Sieniawskiego powstrzymała zbiegów i pomogła przepędzić wroga. Zignorowane wcześniej rozkazy Chodkiewicza (dotyczące umocnienia obozu) poczęto teraz realizować z podwójnym zapałem.
Narrator ukazuje także przybycie posła wysłanego do króla. Zygmunt III, w czasie gdy inni walczyli z Turkami, urozmaicał swój czas polowaniami, chociaż dysponował olbrzymim wojskiem. Postanowiono więc wysłać jeszcze jednego posła, ponieważ: trudno tak niezmiernej potencji sprostać / Tą garścią, którą bardziej nużą niedostatki / Żywności, niźli Turcy; lecz i tę na jatki / Mięsne wyda sam Zygmunt, kiedy mu psie gony / Milsze niż sława dobra, niż całość Korony, / Niźli syn; przynajmniej ten niech ma respekt jaki, / Jeśli wzgardził koronę, sławę i Polaki.
Podczas kolejnych starć Chodkiewicz stracił wielu wiernych ludzi, co napełniło jego serce smutkiem oraz odczytane zostało jako znak jego niechybnej śmierci. Następne dni przyniosły krótkotrwałą ciszę. W tym czasie główny dowódca przeszedł olbrzymią zmianę – stał się pochmurny, jakby zdziecinniały. Niewątpliwie przeczuwał zbliżający się dzień opuszczenia doczesnego świata.
Część siódma eposu ponownie przedstawia kolejne starcia i walki, a jej znaczny fragment poświęcony został opisowi śmierci Chodkiewicza. Gdy starzec leżał w swym namiocie, Władysław (syn króla) zwołał naradę dotyczącą dalszych planów. Zamierzał wysłać poselstwo do władcy, by ten, póki Chodkiewicz wciąż żyje, przybył z armią i ostatecznie odpędził Turków. Ósmego października Chodkiewicz wyzionął ducha. Jego ciało wysłano do Kamienia Podolskiego, a następnie do rodziny.
Nowym dowódcą, co było decyzją królewicza Władysława, został Lubomirski. Nie był to człowiek tak sławny jak Chodkiewicz (Litwini początkowo nie chcieli walczyć pod jego komendą), ale także doskonały żołnierz i taktyk. Chociaż sytuacja obrońców stawała się coraz trudniejsza (o czym świadczyć mogą kolejne uwagi czynione opieszałemu królowi), niewzruszenie odpierali oni ataki nieprzyjaciół.
W części dziesiątej opisane zostało poselstwo tureckie, którego celem było uzgodnienie rozejmu. Kiedy ustalono warunki, przedstawiciele polskiej strony udali się do samego Osmana. Obie strony doszły ostatecznie do porozumienia i starcie zostało przerwane.
Radość w polskim obozie zdawała się nie mieć końca, wszyscy rozstrzygniecie to traktowali jako zwycięstwo i pokaz wielkiej siły Rzeczpospolitej. Gdy wiadomość o tym dotarła do króla Zygmunta, ten zdawał się niezadowolony, chciał nawet wyruszyć w pościg za Turkami, by ostatecznie się z nimi rozprawić. Jednak narrator skomentował to w sposób bardzo wymowny: Tak się nasz król, po izbie chodząc, wielce sierdzi, / A gdybyś w serce wejźrał, niesłychanie cieszy, / Że jutro do kochanej Warszawy pospieszy.
Dzieło kończy się rozbudowanym zwrotem do Boga, który tytułowany jest mianem monarchy szerokiego świata.
Geneza
Wacław Potocki napisał „Transakcję wojny chocimskiej” w 1670 r., a więc niemal w 50 rocznicę wielkiego, choć okupionego wielkimi stratami zwycięstwa wojsk Rzeczpospolitej nad armią Imperium Osmańskiego. Wiadomo, że głównym źródłem, z jakiego korzystał poeta, były dzienniki Jakuba Sobieskiego (ojca przyszłego króla – Jana). Ponadto posiłkował się on łacińską kroniką Pawła Piaseckiego oraz dziełami Samuela Twardowskiego.
Czas i miejsce akcji
Pierwsze dwie części eposu Potockiego zarysowują tło historyczne, sięgając do wydarzeń poprzedzających bitwę pod Chocimiem (m. in. bitwa pod Cecorą – 1620). Właściwa akcja rozpoczyna się wiosną 1621 r. i rozciąga się do jesieni. Samo starcie pod Chocimiem opisane zostało niezwykle dokładnie, uwzględniając niemal każdy dzień konfliktu.
Sceną rozgrywających się wydarzeń są ziemie Rzeczpospolitej, głównie jej południowo – wschodnie rubieże (Chocim), gdzie rozgrywają się walki. Liczne wypady zaczepne przenoszą akcję na tereny dzisiejszej Mołdawii, zaś wraz z poselstwem odbiorca wyrusza do obozu tureckiego.
Interpretacja
„Transakcja wojny chocimskiej” jest jednym z najważniejszych dzieł Wacława Potockiego. Epos ten powstał nie tylko z chęci upamiętnienia wspaniałego zwycięstwa, ale także jako utwór o charakterze dydaktycznym oraz tyrtejskim (dodawanie odwagi, zachęta do walki). Zatem głównym kontekstem, w jakim należy odczytywać utwór, jest rzeczywistość polityczna XVII stulecia. Był to dla Rzeczpospolitej okres niezwykle trudny, wiążący się z wewnętrznymi konfliktami i niesnaskami. Rola króla stawała się coraz mniejsza, zaś wciąż potężniejsi stawali się magnaci oraz bogaci przedstawiciele szlachty. W tych realiach dobro ojczyzny stawało się wartością dalszego planu, chociaż zagrożeń nie brakowało – głównie ze strony żądnych bogactw i ziem sąsiadów.
W „Transakcji wojny chocimskiej” pojawiają się postaci historyczne. Dowódcą wojsk Rzeczpospolitej był Jan Karol Chodkiewicz – zwycięzca spod Kircholmu. Ukazany został on jako człowiek niezwykłej mądrości, szczególnej odwagi oraz silnie miłujący ojczyznę i gotów do wszelkich poświęceń. Stojąc na czele armii, nie doprowadzał do podziałów, chętnie słuchał innych dowódców, uwzględniając ich słowa, i budził podziw w żołnierzach. Figura ta zawiera w sobie zbiór cech, które niezbędne są ojczyźnie będącej w potrzebie. Pomimo podeszłego wieku Chodkiewicz wyruszył na wojnę, a godnym przykładem zdołał wychować ludzi mogących zastąpić go w roli dowódcy i zdobyć powszechny szacunek (co dzieje się po jego śmierci).
Obór ufortyfikowany przez wojska Rzeczpospolitej można odnieść do samej ojczyzny. Jedynie współpraca, zgoda oraz ofiarność mogą pomóc w odparciu ataku nieprzyjaciela. Pogarszająca się sytuacja obrońców nie podłamała ich ducha – nawet w najgorszych sytuacjach gotowi byli do poświęceń, nie myśląc o niewygodach i trudnościach, lecz zacięcie stając do walki. Ponadto w obozie panowała zgoda, w czasie narad dążono do konsensusu i na pierwszym miejscu stawiano dobro zgromadzonych.
Dzieło Potockiego imponuje nie tylko dokładnością obrazu historycznego, ale także emocjonalnością i gorącym patriotyzmem. Wartości te, co wyraźnie widać, nie są przypisywane tylko najważniejszym postaciom, ale także przeciętnym żołnierzom. Z kolei sam król Zygmunt III Waza przedstawiony został jako opieszały, pragnący za wszelką cenę uniknąć niebezpieczeństwa bezpośredniego starcia (z tego powodu pozostał we Lwowie).
„Transakcja wojny chocimskiej” jest utworem niezwykle ważnym i cenionym. Żywy styl Potockiego oraz doskonałe ukazanie historycznych realiów zagwarantowały jego dziełu miejsce w kanonie polskiej twórczości barokowej. Dla współczesnych autora (chociaż epos nie był wówczas zbyt rozpowszechniony) stanowiło ono przypomnienie wielkich chwil oraz wskazówkę dotyczącą godnego i patriotycznego postępowania. Zaś dla dzisiejszych pokoleń jest to jedna z najwybitniejszych i najbardziej wartościowych historycznych wizji ojczyzny.
Safona często w swoich utworach wyrażała żal i tęsknotę za uczennicami ze szkoły którą dla nich założyła na wyspie Lesbos. Wiersz pt. „Zazdrość”...
Geneza „Pan Tadeusz” powszechnie uznawany za polską epopeję narodową powstał w latach 1832 – 1834. Klęska powstania listopadowego bardzo mocno dotknęła...
Streszczenie Główny i tytułowy bohater „Oskara i pani Róży” to ciężko chory na białaczkę chłopiec który będąc w szpitalu zaprzyjaźnia...
„Prawiek i inne czasy” opowiada historię trzech pokoleń mieszkańców tytułowego miejsca (podkielecka wieś). Rozpoczyna się ona przed I wojną światową...
StreszczenieAntylopa była miasteczkiem położonym w widłach rzeki. Obecnie jej społeczność czekała na przybycie cyrku. Jednak sama miejscowość powstała na zgliszczach...
Streszczenie Jest wiosna Tadek wraz z innymi więźniami buduje boisko do gry w piłkę. Wieczorami na boisku pojawiają się ludzie. Nieopodal znajdują się tory kolejowe na...
Geneza Fiodor Dostojewski pisał „Zbrodnię i karę” w latach 1865 – 1866. Powieść ukazywała się w odcinkach na łamach czasopisma „Ruskij Wiestnik”....
„W niebie” to wiersz księdza Jana Twardowskiego. Utwór opowiada o człowieku który dostaje się do nieba lub tylko obserwuje je z oddali (nie jest...
Geneza czas i miejsce akcji Nowela Stefana Żeromskiego „Doktór Piotr” przedstawia obraz społeczeństwa polskiego pod koniec XIX wieku. Akcja toczy się na...