Zmiażdż moje serce, Boże, jak zmurszałą ścianę to incipit „Sonetu XIV” Johna Donne’a w przekładzie Stainsława Barańczaka. Już pierwszy wers sugeruje, że treścią utworu jest niezwykle intymne błaganie skierowane w stronę Stwórcy.
Analiza
„Sonet XIV” jest utworem stychicznym, co oznacza, że nie cechuje się charakterystyczną dla gatunku budową, a zgodna pozostaje jedynie liczba wersów (14). Liczba zgłosek w każdej linijce jest równa – wynosi 13.
Dzieło angielskiego poety wpisuje się w nurt liryki zwrotu do adresata, a ze względu na temat: refleksyjno - filozoficznej. Prąd ten, charakterystyczny dla twórczości baroku, określany jest mianem metafizycznego.
Koncept liryku oparty jest na motywie batalii dobra i zła o duszę człowieka – podmiot liryczny pragnie oddać się w opiekę twórcy. Uwagę zwraca także zróżnicowana warstwa stylistyczna dzieła. Rozpoczyna się ono rozbudowaną apostrofą do Boga. Pojawiają się także epitety (zmurszała ściana), przerzutnie, antytezy (swoim jeńcem / Gdy mnie uczynisz, wolność dopiero posiędę oraz I tylko gdy mnie weźmiesz gwałtem, czysty będę), porównanie (Zmiażdż moje serce, Boże, jak zmurszałą ścianę) oraz metafory (miasto zdobyte, miasto pokonane)
Układ rymów w sonecie jest niejednorodny. Początkowo pojawiają się okalające (abba), następnie przeplatane (cdcd), a ostatni dwuwiersz rymuje się parzyście (dd).
Interpretacja
Rozpoczynająca utwór prośba może wydawać się nietypowa. Jednak w ten sposób podmiot liryczny zwraca się do Boga, by zaznaczył swą obecność w jego życiu, okazując przy tym swą olbrzymią moc. Dotychczas przecież jedynie potajemnie muskał go swym blaskiem, a tym, czego potrzebuje ja liryczne, jest potężna interwencja. Niech mnie Twoja moc złamie i zemnie, / Spali, odnowi; zwal mnie z nóg – dopiero wstanę – fragment ten wyraźnie podkreśla intencje nadawcy komunikatu. Jego prośba nie jest umotywowana brakiem przekonania lub wiary w istnienie Boga, on pragnie powstać, mając wsparcie Stwórcy.
Następny wers wprowadza metaforę miasto zdobyte. Określa ona podmiot liryczny, który w sytuacji odwiecznej wojny znalazł się w posiadaniu wrogich sił. Rozum – namiestnik Boga – okazał się niewystarczającą obroną przed zakusami zła. Ja mówiące wyznaje: Tak, kocham Cię, chcę Twojej miłości, lecz jeszcze / Ciągle Twój nieprzyjaciel jest mym oblubieńcem. Te dramatyczne słowa podkreślają rozdarcie podmiotu lirycznego, rozdarcie zupełnie niezależne od jego woli. Chociaż pragnie zmierzać w stronę Boga, jest przecież miastem zdobytym, którego obrona zawiodła. Dlatego prosi Stwórcę, by rozwiązał krępujące go sznury.
Ostatnie błaganie ja mówiącego wyraża pragnienie stania się jeńcem Boga (weź mnie w siebie, uwięź). Paradoksalnie, to właśnie w tym akcie widzi możliwość odzyskania wolności (swoim jeńcem / Gdy mnie uczynisz, wolność dopiero posiędę). Podkreśla także, znowu przy użyciu antytezy, iż jedynie zdecydowane działanie Stwórcy może dać mu czystość (I tylko gdy mnie weźmiesz gwałtem, czysty będę).
Wizja świata doczesnego, jaka wyłania się z sonetu Donne’a, ukazuje przestrzeń tę jako niedoskonałą, naznaczoną tymczasowością oraz więżącą człowieka w grzechu. Rozum okazuje się zbyt słabym narzędziem, by ocalić przed złymi wyborami, a wpisane w obraz świata pokusy uniemożliwiają dążenie do Boga. Dlatego podmiot liryczny oddaje się w niewolę, odmawiając sobie prawa wyboru (związanego z wolną wolą), będąc przekonanym, iż dzięki temu odrodzi się w blasku majestatu Stwórcy i zazna prawdziwej wolności.
Wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej „Fotografia” jest bardzo krótki liczy około dwudziestu słów. Pochodzi on z okresu fascynacji autorki japońską...
Geneza Ostateczna wersja „Emancypantek” ukształtowała się w roku 1903. Trzynaście lat wcześniej w „Kurierze Codziennym” ukazywała się powieść...
„Alchemik” to powieść która potwierdziła pozycję Paulo Coehlo na rynku literackim. Mimo negatywnych głosów krytyki wielu ludzi bardzo ceni rady...
Krzysztof Kamil Baczyński poświęcił dużą część swojej twórczości na rozważanie losu swojego i swoich rówieśników. Należał on do tak zwanego...
„Stary człowiek i morze” to najbardziej znana z powieści Ernesta Hemingwaya. Akcja rozgrywa się na Kubie zapewne na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych...
Geneza „Pan Wołodyjowski” ukazywał się w latach 1887 - 1888 w warszawskim „Słowie” a z niewielkim opóźnieniem w „Czasie” i „Dzienniku...
Satyra „Żona modna” Ignacego Krasickiego opowiada o szlachcicu Piotrze. Spotyka on swojego znajomego który gratuluje mu że udało mu się ożenić. Piotr...
Czasem zdarza się że postać literacka urasta do rangi symbolu który staje się punktem odniesienia dla całej generacji czytelników. Niewątpliwie takim przypadkiem...
„Księga Psalmów” od wieków należała do szczególnie popularnych części Pisma Świętego. Dość powiedzieć że odwołują się do niej jeszcze...