Ars bene moriendi, czyli sztuka dobrego umierania, była w średniowiecznej literaturze dość dobrze rozwiniętą formą porady, najczęściej obrazowanej przykładami, w jaki sposób przygotować się do śmierci, by po odejściu z tego świata trafić prosto do raju. Na ten temat powstawały całe traktaty, zdobione ilustracjami, ale elementy ars bene moriendi znaleźć można też w literaturze o zupełnie innym charakterze. W sposób zgodny z regułami sztuki dobrego umierania odchodzi między innymi główny bohater „Pieśni o Rolandzie”.
Zarówno Roland, jak i pozostali rycerze tylnej straży, która rozegra krwawą bitwę z Saracenami, zostają do tej bitwy przygotowani przez arcybiskupa Turpina, który daje im zbiorowe rozgrzeszenie i błogosławieństwo oraz uzasadnia ich walkę z niewiernymi jako służbę Bogu:
„(...) Kajajcie się za grzechy, proście Boga o przebaczenie; ja Was rozgrzeszę, aby ocalić wasze dusze. Jeśli pomrzecie, będą z was święte męczenniki, będziecie mieli miejsca na najwyższym piętrze raju”. Francuzi zsiadają z koni, padają twarzą na ziemię, aż arcybiskup w imię Boga pobłogosławi im. Za pokutę nakazuje im tęgo walić.
W ten sposób przygotowani do boskiej posługi rycerze Karola Wielkiego mężnie walczą i ponoszą śmierć na polu bitwy. Ostatni umiera Roland, który odchodzi na bok, próbuje złamać na kamieniu swój miecz, by nigdy nie trafił w ręce niepowołanej osoby, a gdy to mu się nie udaje, kładzie się pod sosną i wykonuje szereg czynności, które służą przygotowaniu go do godnej rycerza i chrześcijanina śmierci:
Biegnie rycerz pędem pod sosnę, położył się na zielonej murawie, twarzą do ziemi. Pod siebie kładzie swój miecz i róg. Obrócił głowę ku zgrai pogan; tak czyni chcąc, aby Karol powiedział i wszyscy jego ludzie, że umarł jako zwycięzca i jako zacny hrabia. Raz po raz słabnącą ręką uderza się w piersi. Za grzechy swoje wyciąga ku Bogu swoją rękawicę.
Pojednanie z Bogiem tuż przed śmiercią, a także wierna posługa rycerska, szczególnie zaś walka przeciwko niewiernym, sprawiają, że Roland odchodzi wprost do raju w towarzystwie boskich archaniołów:
Ofiarował Bogu swą prawą rękawicę, święty Gabriel wziął ją z jego dłoni. Opuścił głowę na ramię; doszedł, ze złożonymi rękami, swego końca. Bóg zsyła mu swego anioła Cherubina i świętego Michała Opiekuna; z nimi przyszedł i święty Gabriel. Niosą duszę hrabiego do raju.
Ceremoniał, jakiemu poddał się Roland tuż przed śmiercią, służył przygotowaniu się na przejście pomiędzy światem żywych i światem umarłych. Kluczowym momentem jest rozgrzeszenie przed bitwą oraz końcowe mea culpa wypowiedziane przez Rolanda. Dzięki nim rycerz pojednany z Bogiem mógł wstąpić do raju, który był dla niego nagrodą za wojownicze czyny.
Niewiele rzeczy kształtuje nas tak mocno jak dom rodzinny. To wśród najbliższych uczymy się co jest dobre a co złe. To ojciec i matka wyjaśniają nam skomplikowany...
Tolerancja to jedna z cech które są powszechnie cenionymi. Oznacza ona otwartość i zrozumienie innych poglądów. Dopuszczenie ich do głosu jednak nie jest to...
„Kompozycja VII” Wassila Kandinsky’ego wydawać się może dziełem pełnym chaosu i nieuporządkowania. Widz który nie zna korzeni dzieła wyrobić...
Tadeusz Borowski w „Opowiadaniach” nie tylko przedstawia drobiazgowy obraz funkcjonowania obozów koncentracyjnych ale także dokonuje głębokiej refleksji...
Definicja Indywidualizm romantyczny to pojęcie ściśle wiążące się z bohaterem twórczości charakterystycznej dla tej epoki. Oznacza ono postać wyjątkową wykraczającą...
Dziennikarze i naukowcy alarmują że sztuka czytania zanika. Coraz mniej osób sięga po słowo drukowane preferując zamiast tego filmy lub gry komputerowe. Książki...
Arnold Winkelried dzisiaj uważany jest za postać legendarną. Jednak jeszcze w XIX wieku jego istnienie traktowano jako absolutnie pewne. Właśnie wtedy będąc w Szwajcarii...
Przygody jakich doświadczyli uczniowie niezwykłej rozbudzającej wyobraźnię Akademii Pana Kleksa dowodzą że nauka w tej dość nietypowej szkole dla każdego z nas mogłaby...
Stabilne i spokojne życie jakie państwo Barykowie wiedli w Baku zostało zakłócone przez wybuch I wojny światowej. Wcielenie pana Seweryna do armii było szczególnie...