Obrona Jasnej Góry to moment przełomowy w „Potopie” Henryka Sienkiewicza. Dla Kmicica jest ona potwierdzeniem właściwego wyboru oraz początkiem drogi do oczyszczenia swego imienia. Z kolei naród, widząc Szwedów odjeżdżających spod mocnych murów klasztoru, zaczyna nabierać przekonania, iż możliwe jest skuteczne odparcie ich najazdu.
Główny bohater w czasie wizyty w karczmie podsłuchał rozmowę Weyharda Wrzeszczowicza i barona Lisoli, którzy snuli plany ataku na jasnogórski klasztor. Nie czekając długo, mężczyzna powiadomił o tym zakonników, którzy byli wyraźnie zaskoczeni. Wszak sam Karol Gustaw gwarantował pozostawienie w spokoju miejsc kultu religijnego. Ostatecznie Babiniczowi udało się przekonać duchownych ofiarowaniem kosztowności i szczerą spowiedzią u ojca Kordeckiego.
Siły szwedzkie, które przybyły pod Jasną Górę 18 listopada 1655 r., imponowały liczebnością. Obok dziewiętnastu dział szło niemalże 9000 doborowych żołnierzy. Jakże wielkie było ich zdziwienie, gdy pierwszy dzień oblężenia nie przyniósł żadnego efektu. Każdy kolejny wschód słońca zwiastował dla obrońców grad kuli armatnich, a oni pogrążali się w tym czasie w modlitwie, także prowadząc salwy i osłabiając siłę nieprzyjaciela.
W wyniku impasu, w jakim znalazły się obie strony, prowadzono pertraktacje. Szwedzi nieustępliwie domagali się kapitulacji klasztoru oraz oddania kosztowności, strona Polska wciąż odmawiała, wykazując nawet, iż święty przybytek nie leży w Częstochowie (miasto nakazał zająć Karol Gustaw).
Największą odwagą spośród obrońców wykazywał się Andrzej Babinicz. Dynamiczne wypady, które organizował pod osłoną nocy, dezorganizowały działania wroga i napełniały jego szeregi strachem.
Któregoś dnia w klasztorze pojawił się poseł polskiej narodowości - pułkownik Kuklinowski. Próby przekonania załogi do kapitulacji spełzły na niczym. Rodaka do bramy odprowadził Kmicic, którego Kuklinowski nakłaniał do przejścia na stronę szwedzką. Tym razem skutkiem zamiarów zdrajcy były odmowa i kilka potężnych ciosów. Chwilę wcześniej mężczyzna wspomniał o wielkich armatach, które zmierzają pod Jasną Górę.
Kiedy Szwedzi sprowadzili kolubrynę, klasztor zatrząsł się w posadach. Skala ataków stała się niewyobrażalna, a szkody były zauważalne. Święty przybytek nie mógł długo wytrzymać takiej ofensywy, toteż w głowie Andrzeja Kmicica narodził się heroiczny plan. Postanowił on bowiem wysadzić wielkie działo.
Misja Kmicica zakończyła się sukcesem, a zniszczenie kolubryny oznajmił obrońcom potężny, wstrząsający murami huk. Następnego ranka główny bohater został znaleziony przez Szwedów i oddany Kuklinowskiemu, który miał z nim na pieńku. Sprytna interwencja Kiemliczów uratowała dzielnego obrońcę. Momentalnie wyruszył on w dalszą podróż, zmierzając do króla.
Szwedzi wycofali się spod murów Jasnej Góry 27 grudnia 1655 r. Zanim to uczynili, domagali się okupu, ale w nowych okolicznościach byli zupełnie bezradni.
Sposób, w jaki Henryk Sienkiewicz ukazał obronę klasztoru, jest zbeletryzowany, a co za tym idzie - odbiega nieco od prawdy historycznej i cechuje się wielką dramaturgią. W rzeczywistości pod murami świętego miejsca stanął znacznie mniej liczny oddział (ok. 3000 żołnierzy), który był też gorzej wyposażony (najeźdźcy posiadali nie więcej niż 10 armat). Ataki od początku przebiegały nie pomyśli Szwedów i zdradzieckich Polaków (stanowili dużą część oddziałów szturmujących), a ich sytuację znacznie pogarszały warunki pogodowe. Sienkiewicz swą wizję zaczerpnął najprawdopodobniej z „Nowej Gigantomachii” - swego rodzaju pamiętnika ojca Kordeckiego, który ukazał się w 1658 r.
Odparcie Szwedów spod murów jasnogórskiego klasztoru stało się dla narodu znakiem, że ich siła nie jest tak wielka, jak sobie wyobrażano. Opór stał się coraz bardziej powszechny, nawet ci, którzy pobłądzili, wracali na stronę Rzeczpospolitej. Sam Jan Kazimierz, dowiedziawszy się o skutecznej obronie, zapłakał szczerymi łzami.
Obrona Jasnej Góry jest więc momentem o szczególnym znaczeniu dla całego narodu. Jej literacki opis pobudza wyobraźnię czytelnika oraz ukazuje determinację i poświęcenie, które przynoszą oczekiwany skutek. Tajemnicze znaki, jakie pojawiają się w czasie oblężenia (np. widziana przez Szwedów mgła) zdają się potwierdzać wiarę w boską pomoc dla narodu konsekwentnie broniącego najważniejszych wartości.
Liberalizm to nurt polityczny (ideologia) kładący szczególny nacisk na wolność polityczną i gospodarczą. Historycy idei doszukują się korzeni liberalizmu już...
„Mistrz i Małgorzata” to powieść paraboliczna w której ponad poziomem znaczeń dosłownych wynikających z sensu współczesnej fabuły nadbudowany...
Motywy autotematyczne są powszechne w sztuce i literaturze. Skąd to wynika? Sądzę że artyści jak wszyscy potrzebują udowodnienia samym sobie iż to czym się zajmują...
Powstanie świata to wydarzenie które w literaturze jest opisywane przede wszystkim w Biblii oraz Mitologi. Można powiedzieć że znakomita większość późniejszych...
Staś i Nel znajdowali się razem z Arabami na pustyni. Dzień był niezwykle ciepły a w powietrzu wyczuwalny był dziwny zapach. Beduini dostrzegli oznaki działalności złych...
W swojej twórczości William Szekspir często odwoływał się do dorobku kultury klasycznej. Będąc jeszcze uczniem szkoły w Stratford przyszły dramaturg miał sposobność...
Inwokacja rozpoczynająca „Pana Tadeusza” jest być może najbardziej rozpoznawalnym fragmentem polskiego dzieła literackiego. Ta rozbudowana apostrofa stanowi nawiązanie...
Telemachu synu mój najdroższy niezwykle jestem szczęśliwy że los zezwolił mi na powrót do ziemi ojczystej. Rad jestem z tego tym bardziej gdyż niejednokrotnie...
Poeci od wieków wypominali swoim rodakom wady i przywary. Satyra była środkiem który miał na celu poprawę obyczajów i sytuacji politycznej zmotywowanie...