Krzysztof Kamil Baczyński urodził się w 1921 roku. Należał więc do pokolenia Kolumbów –owej grupy ludzi urodzonych w okolicach 1920 roku, których los był może najbardziej tragiczny ze wszystkich polskich pokoleń. W końcu ich dorastanie i wchodzenie w dorosłość przypadło na okres II wojny światowej – najkrwawszego z konfliktów, jakie kiedykolwiek toczyła ludzkość.
Baczyński wielokrotnie zestawia w swojej twórczości świat normalny ze światem wojennym. W „Elegii o chłopcu polskim” pojawia się myśl, iż młodość to czas marzeń i ideałów – co jak motyl drżą . Jednak rówieśnicy Baczyńskiego zamiast tego otrzymali„pożogę i szubienice. Z kolei w utworze „Ten czas” widać kontrast między dobrą naturą a tym, co się dzieje w trakcie konfliktu. W skutek nalotów „drzew upiory wydarte ziemi – drżą”. Przyroda, ten symbol harmonii i trwałości, jest niszczona, jak dziecięca zabawka. Wydaje się, że sama rzeczywistość została skażona przez przemoc. Ludzie, bardziej wrażliwi niż drzewa, nie są w stanie zaznać spokoju nawet we śnie, gdyż „w snach ciężkich jak w klatkach krzyczą” („Pokolenie II”).
Rówieśnicy Baczyńskiego byli nadzieją dla Polski – miało to być pierwsze pokolenie, które wychowało się po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku. Oni mieli wprowadzić kraj w świetlaną przyszłość (jasny synku). Tymczasem warunki panujące w okupowanej przez Niemców Europie zepchnęły ich niemal do zwierzęcej egzystencji:
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg. („Elegia…”).
Baczyński nie wierzy w dobre dla niego i dla jego rówieśników zakończenie konfliktu. Podobnie jak wiele wcześniejszych pokoleń Polaków („Mazowsze”, „Historia”) i oni muszą się złożyć w ofierze za sprawę. Czy ta ofiara przyniesie jakiś skutek, trudno powiedzieć – jednak honor nie pozwala postąpić inaczej. Młodzi Polacy, niczym bohaterowie tragedii antycznej, podążają ku zagładzie, jakiej nie da się uniknąć. Być może przyszłe pokolenia wspomną ich wdzięcznie, jednak dla nich samych tylko jeden order – nad grobem krzyż („Raz– dwa– trzy– cztery”)
Baczyński niejako przepowiedział własną śmierć. Zginął w powstaniu warszawskich, w wieku dwudziestu trzech lat. Miał też rację, co do tragedii własnego pokolenia – nawet ci, którzy przeżyli, nie byli w stanie wyzwolić się z przerażających wspomnień wojennych.
„Świętoszek” Moliera słusznie jest uznawany za znakomitą satyrę na hipokryzję religijną. Jednak nie wyczerpuje się w tym znaczenie utworu. Stanowi on bowiem...
Salon Warszawski – interpretacja Scena VII trzeciej części „Dziadów” czyli „Salon warszawski” jest jednym z najważniejszych i najbardziej...
Chochoł pełni w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego bardzo istotną funkcję. Jest to rodzaj słomianego snopa którym zimą ochrania się róże. W...
Albert Camus mocno odżegnywał się od związków z prądem intelektualnym znanym jako egzystencjalizm. Mimo to często bywa zaliczany w poczet osób związanych...
1. Ośmioletni Marcin Borowicz oddany panu Wiechowskiemu nauczycielowi w Owczarach (ma on przygotować chłopaka do nauki w gimnazjum). 2. Poznawanie zasad panujących w szkole...
Należę do osób które mają w zwyczaju przywiązywać się do różnych przedmiotów. Mam kilka kolekcji które bardzo sobie cenię i których...
„Oblicze wojny” to obraz namalowany techniką olejną na płótnie o wymiarach 100 x 79cm. Powstał on w czasie pobytu Salvadora Dalego w Stanach Zjednoczonych...
Rolanda dzielnego rycerza będącego bohaterem słynnej chanson de geste poznajemy jako postać niepozbawioną wad wynikających z dumnej postawy i trudnego charakteru ale jednak...
Dwóch rycerzy rodem z Bogdańca wracając z Litwy gdzie walczyli dla księcia Witolda zmierza do Krakowa. Wkrótce ma przyjść na świat dziecko króla Władysława...