Wiersz Juliana Tuwima „Mieszkańcy” opublikowany został w 1933 roku, w tomie „Biblia cygańska”. Zaliczyć go można do utworów o charakterze krytyki społecznej. Jest on mianowicie pamfletem na mieszczaństwo.
Mieszczaństwo, czy też drobnomieszczaństwo, było w XIX i XX wieku obiektem ostrej krytyki, zarówno ze strony lewicy, jak i prawicy. Powszechnie kojarzono z tą klasą społeczną cechy takie, jak ograniczone horyzonty intelektualne, hipokryzja, skupienie na własnym statusie i nadmierne przywiązanie do spraw materialnych. Tuwim w swoim wierszu oferuje wręcz modelowy przykład krytyki, opartej na tych właśnie argumentach.
Owi straszni mieszczanie, jak ich określa, są niewątpliwie mało inteligentni, a wręcz ograniczeni. Potrafią jedynie powtarzać frazesy, wyuczone podczas lektury prasy. Nie mówią wręcz, tylko bełkocą, bredzą – ich słowa nie mają żadnego znaczenia, żadnego głębszego sensu. Również owo obcowanie z prasą, które im wypycha głowy nie ma żadnego pozytywnego wpływu na nich. Nie potrafią interpretować informacji, które do nich trafiają w czasie lektur. Nie ma się co dziwić, bo „straszni mieszczanie” widzą wszystko oddzielnie. Zbudowanie sensownego światopoglądu wymaga odnotowywania związków przyczynowo-skutkowych, powiązań między wydarzeniami. Jednak mieszczanie, skupieni na frazesach, które wyjaśniają im wszystko, nie są zdolni dostrzegać owych związków. Uświadomienie sobie ich istnienia, mogłoby zniszczyć ich spokój ducha – a to jest coś, na co nigdy się nie zdecydują.
Niemniej mieszczanie nie zauważają swojego prymitywizmu. Co więcej, są z siebie bardzo zadowoleni. Podkreślają ciągle, że do wszystkiego doszli własną pracą (swoje, wyłączne, zapracowane). Swoje majątki uważają za rzecz świętą (własność wielebna, święte nabytki) – trudno więc oczekiwać od nich wrażliwości społecznej i prób ulżenia warstwom uboższym. „Straszny mieszczanin” nie jest zainteresowany tworzeniem niczego ani pomaganiem nikomu – interesuje go tylko utrzymanie swojego mizernego skądinąd (spodnie na tyłkach zacerowane) statusu materialno-społecznego.
Tuwim przeprowadza ostrą krytykę mieszczaństwa. Dobór słów w jego wierszu sprawia, że mieszczanie kojarzą się z owadami lub zwierzętami – zachowują się oni w sposób, z perspektywy normalnego człowieka, irracjonalny. Poruszają się bez sensu, pod łóżko włażą, złodzieja węszą. W dużym nagromadzeniu występują sformułowania podkreślające negatywne cechy mieszczaństwa. Widać to już w pierwszych wersach:
Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
Strasznie mieszkają straszni mieszczanie.
Pleśnią i kopciem pełznie po ścianach
Zgroza zimowa, ciemne konanie.
Trudno orzekać, na ile satyra Tuwima na część międzywojennego społeczeństwa była celna. Ale zastanówmy się, czy dzisiaj nie ma wciąż „strasznych mieszczan”. A może my jesteśmy jednymi z nich?
Forma utworu (kilka informacji):
– układ rymów abab
– epitet
– wyliczenie
– wyrażenia potoczne
„Epitafium Rzymowi” Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego jak sama nazwa wskazuje jest utworem reprezentującym gatunek literacki wywodzący się z antycznej Grecji i powstały...
Geneza Charles Dickens napisał „Opowieść wigilijną” w listopadzie 1843 roku. Czas i miejsce akcji Akcja „Opowieści wigilijnej” toczy się w dziewiętnastowiecznym...
Streszczenie Księga Wyjścia znajduje się w biblijnym Starym Testamencie i jest drugą księgą w Pięcioksięgu Mojżeszowym. Zwykło się zatem uznawać że została zapisana...
Geneza „Ronja córka zbójnika” to piękna fantastyczna powieść szwedzkiej autorki Astrid Lindgren. Jest to opowieść o dzieciach dwóch zwalczających...
Problematyka „Wujek Karol. Kapłańskie lata papieża” to książka Pawła Zuchniewicza. Stanowi ona beletryzowaną biografię przyszłego papieża skupiając się...
Interpretacja Mit o rodzie Labdakidów opowiada o dziejach rodziny na której spoczęła klątwa. Losy władców Teb oraz ich najbliższych są odzwierciedleniem...
Geneza czas i miejsce akcji Eliza Orzeszkowa była prawdziwą patriotką która w trakcie powstania udzieliła schronienia Romualdowi Trauguttowi. Te wydarzenia miały...
Streszczenie „Nowe szaty cesarza” to baśń Hansa Christiana Andersena. Opowiada ona o władcy który uwielbiał zdobne szaty i jak mówi autor całe...
„Bakczysaraj” to sonet w którym pokazane są przemyślenia podmiotu lirycznego który dostrzega problem jakim jest przemijanie oraz kruchość tworów...