Leopold Staff odnosi się w swoim wierszu do Odysa (Odyseusza, Ulisessa), bohatera mitologii greckiej. W eposie „Odyseja” Homer opisał powrót bohatera do ojczystej Itaki – droga owa zająć miała mu dziesięć lat. Od starożytności podróż Odyseusza stanowiła punkt odniesienia do analizy kondycji ludzkiej. W końcu metafora życia, jako drogi jest bardzo popularna w literaturze – a któż w większym stopniu uosabia człowieka w podróży, wędrowca, niż właśnie tytułowy bohater „Odysei”? Staff jednak przywołuje go dopiero pod koniec swojego wiersza – ten zwrócony jest do nas, do każdego czytelnika.
Poeta polemizuje z wizją życia, jako tragedii. To prawda, że człowiek znajduje się w nieustannym zagrożeniu, nigdzie nie można znaleźć swojego miejsca na stałe – czy to w sensie dosłownym, czy metaforycznym. Niepokój duszy dokucza każdemu z nas, w mniejszym lub większym stopniu. Staff nie ukrywa, że koniec naszych wewnętrznych walk jest już przesądzony – nikt nie ujdzie śmierci i wiecznej ciemności. Po każdym z nas Zostanie kamień z napisem:/Tu leży taki i taki. Poeta nie sięga po pociechę religijną, nie przekonuje, że po śmierci czeka nas lepsze życie – wręcz przeciwnie, wydaje się, że z jego słów można odczytać melancholiczną konstatację, iż poza światem ziemskim nic nas nie czeka.
Ale te obserwacje, jakże paradoksalnie, nie stanowią powodu do rozpaczy. Wiesz Staffa, chociaż nieobce są mu smutne obserwacje, stanowi w gruncie rzeczy apologię życia, witalności. O to chodzi jedynie,/By naprzód wciąż iść śmiało – tłumaczy poeta. Nie jest istotne, że nasze zamysły spalają nieustannie na panewce i zawsze trafiamy gdzie indziej, niż się chciało. Sama droga, którą podążamy (a tą drogą jest przecież życie) daje nam wystarczająco dużo piękna, radości i emocji – w gruncie rzeczy stanowi więc cel sama w sobie.
Na końcu wiersza Staff podkreśla, że Każdy z nas jest Odysem,/Co wraca do swej Itaki. Jednak wyraźnie widać z poprzednich wersów, że różnimy się znacznie od antycznego bohatera. On wiedział, gdzie jest jego cel – my nie wiemy. On marzył o powrocie do rodziny i dla niego droga była tylko środkiem – dla nas jest wartością samą w sobie. Łączy nas z nim natomiast jedno – długa podróż, w której powinniśmy wykazywać się odwagą i cierpliwością.
Forma utworu (kilka informacji):
- jedenastozgłoskowiec
- układ rymów abab
- apostrofa (zwrot do czytelnika)
„Moja wierna mowo” to wiersz Czesława Miłosza pochodzący z tomu „Miasto bez imienia”. Podmiotem lirycznym w utworze jest poeta którego można...
„Lot nad kukułczym gniazdem” pozostaje najbardziej cenioną powieścią Kena Keseya. Akcja rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym zaś narratorem książki jest...
„Wczorajszemu” to wiersz Tadeusza Gajcego napisany w 1942 roku w okupowanej Warszawie. Tekst jest osadzony w problematyce wojennej. Poeta przedstawia grozę doświadczenia...
„Przyjaciele” Streszczenie Leszek i Mieszek byli mężczyznami których łączyła szczególna więź. Mówiono o nich że gdy znaleźli orzeszek...
Geneza „Nie-boską komedię” napisał Zygmunt Krasiński w 1833 r. Dzieło ukazało się dwa lata później - wydane anonimowo w Paryżu. Po raz pierwszy nazwisko...
„Jagnie i wilcy” Ignacego Krasickiego należy do tych bajek w których przesłanie umieszczone jest już na początku utworu natomiast dalsza jego część...
„W co wierzyć?” Zenona Przesmyckiego to wiersz będący manifestacją młodopolskiego dekadentyzmu i metafizycznej pustki. Mimo że sam Miriam w swoich manifestach...
Już sam tytuł wiersza Kazimierza Wierzyńskiego przywodzi nastrój beztroski i radości życia. „Zielono mam w głowie” – tak może mówić człowiek...
Streszczenie Ojciec i syn pędzą na koniu. Dziecko jest wyraźnie osłabione jego głowa spoczywa na piersi rodzica. Mężczyzna pragnie dodać potomkowi otuchy a dziecko odpowiada...